Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Hanuś odpisałam Ci u siebie, uszy do góry uratujesz go :D
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Hanutku, u mnie też nic nie pada, a we Wrocławiu, po drugiej stronie Odry ponoć tak. U Ciebie ciągle pokazują burze i deszcze - to jak to w końcu z tą pogodynką jest? Moje róże, niektóre nawet nie zdążą w pełni rozwinąć pąków i po południu zwarzone upałem więdną. Nawet Fantinka, pomimo butlowej osłony i zacienionego stanowiska, smętnie się zwiesiła.
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

pogoda niby pokazuje, że ratunek dla roślin ma nadejść a tu nic i nic
;:47

Na stronach ICM z dokładnością co do gminy pokazują i czekam z utęsknieniem, żeby choć raz się spełniło bo na urlop jadę a moje biedne roślinki bez podlewania zostaną.... na całe 2 tygodnie...
;:22

ale skoro pada gdzieś w okolicach Odry to może i w okolice Wisły przyjdzie
;:12

wiem wiem
nadzieja matką głupich.....

w każdym razie pozdrawiam wszystkich życzę Wa, słonka a roślinkom deszczu
;:197
Hania
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Witaj, Haniu. Potrzebuję Twojej pomocy i humoru , by nadać imię nowemu mieszkańcowi mojego ogrodu . ;:23 Zajrzyj do mnie i wymyśl coś :) Plizzzz...
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jaka szkoda, ze grzybki padły ofiarą nienażartych nigdy slimaków :( Były urocze.
Hanuś, moze i u mnie cieplej, ale nie wszystkie róże zakwitły, jedna wciąż się zbiera i zbiera, ale mizerna jest i jeszcze pąków nie ma. Chyba to więcej zalezy od siły krzewu, niz od klimatu, bo teraz i u Ciebie przecież upały :D
Oczko mam, ale za bardzo ogródka nie nawilża, bo on chudy jest, za to rozciągnięty, no i oczko na razie w pełnym słońcu...
Mnie bardziej martwią choroby, niz brak kwiatów u róż. Twoje róże przynajmniej zdrowe, a te co kwitną, robią to także za te, które się jeszcze namyslają :D
Awatar użytkownika
konto-puste001
100p
100p
Posty: 115
Od: 14 kwie 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam radosnie :)
Milutko tutaj, tak cieplo (doslownie i w przenosni ;) ) i wesolo. Ogladam i podziwiam, bo u mnie wszystko "stoi" a kwiaty chyba zapomnialy ze juz lato mamy i trzeba paki rozwinac. Tylko gdzie to lato? Pada, pada, pada... :?
Pozdrawiam serdecznie, do nastepnego :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Od rana chłodno, tylko +13C i deszczowo.
Puchówka na dwór, by wysikać psy,
a w domu - rozbieranie do rosołu, bo przed kompem +23C.
W ogródku ziemia jeszcze nagrzana, więc mikroklimat - PYSZNY,
jak lody w upale :lol:
Z okapu leje się woda, więc powojnik Purpurea Plena Elegans
- odżył i zaczął kwitnienie :P

Obrazek

Cardynał już lulać chce, tak jak ja, przy niskim ciśnieniu,
Obrazek

ale The Fairy, nagle się obudziła! Może trujący tojad, połechtał jej pączki
i pobudził do radosnego rozkwitu?
Obrazek

Kochanie, prowadzi stołówkę dla srajtuchów,
która cieszy się niezmiennym powodzeniem ( Caritas GOPR-owski?)
Obrazek

Obrazek

A Leon i tak gotuje się w futrze, i za chińskiego boga, nie wlezie pod daszek.
Rozkosz w deszczu....

Obrazek Obrazek

I na koniec nieszczęsny Oli, po nocnym wymaczaniu nogi i chłodzeniu.
(Allegrowa dostawa w czarnej folii bez dziurek, w temp. powyżej 34C !!!!!!!!!).
Uwiąd totalny, a roślina bez przymocowania, latająca w paczce, jak g*** w przeręblu!)
Ewaś miała rację - ciut mu lepiej :)
Widać nie tylko generałowa Zajączkowa, lubiła chłód na utrzymanie pięknej cery :wink:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

ZielonaWiolu, oczywiście radośnie, bo wreszcie można odetchnąć ,
a skóra z człowieka nie schodzi, na sam widok słońca za oknem :-)
Qurczę, lubię ciepło, ba - jako zmarzluch, wręcz uwielbiam,
ale nie lubię patrzeć, jak umierają rośliny, spieczone nadmiernym upałem.
Wiolu, doczekasz się i Ty, cieplejszej aury i dmucham z gór,
by rozgonić Twoje chmurki- deszczurki :lol:

Izolku, powolutku, dajmu rózom czas do podziemnego rozwoju.
Wykopałam jedną nieszczęsnice, by podejrzeć jej podwozie.
I... :shock: na grubych korzeniach, całe girlandy białych niteczek,
pęczki korzonków włośnikowych i młodych.
Ale inne...hmmmm...mają ślady wstępnego rozwoju :?
Za duży upał.One skupiły się tylko na tym, by jakoś przeżyć, a nie rozwijać się.
A skoro nie mają sił by żyć pełną piersią, to do kwitnienia, tym bardziej nie skore.
Poczekamy...
Czasem po 2 latach dopiero krzak porządnie rusza.
Oczko, zawsze daje dobroć ogrodowi, bo jest rezerwuarem wody.
Ona paruje, nawilża, jest zasobnikiem ogrzanej wody do podlewania,
że o prozaicznym myciu raczek Ogrodniczki, nie wspomnę :lol:
A cichy szmer fontanny lub kaskady...ukoi najbardziej poszarpane nerwy.
A róże z grzybkami?
Amistarem pryskałaś, Kochana?

Ewelinko, zaraz wskoczę do Ciebie, zobaczyć Chlorofilowego Eweludka :lol:

Hanuś, prognostycy też czasem strzelają samobóje :lol:
Wczoraj u nas był prognozowany deszcz średnioskalowy, a jesyne co spadło z nieba,
to ptasie eeeee :lol:
I chyba nie TO, specjaliści od pogody mieli na myśli, malując na meteo, zielone wykresy?
U nas dziś szaro, buro i zimno, trawnik w lekkiej mgle, niczym sceneria z bajki o górskich upiorach.
Co odparuje, znów zasili chmurki, więc może zwrotnie, popłyną one do Wa-wy?
Dandymam się , jak balon i dmucham przez okno, na północną stronę !

Magiczny Madziolku, 180zł za wodę - taka faktura przyszła :?
Strasznie drogie te roślinki w górach, ale przeciez nie ma innego wyjścia, niż sztuczne moczenie.
Westerlandy, Sutter's Goldy i inne czerwonolice nie lubia takich temperatur i faktycznie, od pąka do łusej pały owocnika- wystraczy im kilka godzin.
Ale, Kochanie !
Ilez można kwitnąć gdy palnik piecze Cię 50 stopniami Celsjusza?
Tkanki nawet nie dają rady dostarczać wody do płatków i w trakcie rozwoju płatki, zamierają z przesuszenia, a nekrozy rąbków - dobitnie to pokazują.
Jedynym wyjściem jest cieniowanie , tylko co ?
Namiot nad ogrodem rozstawić i klimę włączyć? :wink:
Jeśli to długotrwałe ocieplenie, to trzeba będzie przerzucic się na róże nowozelandzkie i kalifornijskie.
One przygotowane genetycznie, do meksykańskich upałów :lol:

Ewuś-Daisy, dziękuję pięknie,
Fotki zmian , juz wkleiłam.
Teraz nie musze się skręcać z zazdrości podziwiając Twojego Olka-Giganta :lol:

Ewuś -Ave, trzeba się cieszyć z życia, bo nigdy nie wiadomo, kiedy stąd uciekniemy :wink:
A głupawym wesołkom, żyje się po prostu - łatwiej!
Gorsze chwile i niełaskawe dni, lepiej chować głęboko i nie obciązać nimi otoczenia, bo i po co?
A czas spędzony na forum, to te " płateczki migdałków" z Twoich genialnych, ślinotowkowych ciach.
Tak sobie pogadujemy w domu, że Twój smaczny wątek, trzeba oglądać albo przed obiadem, albo zaraz po jedzeniu, gdy brzuszydło pełne, a oczyska nie wrzeszczą mózgowi:
" jeść, jeść Azy ciacha".
A obecne, podglądanie Cię w nocy, przynosi taki skutek, że ja lecę robić sobie tosty z szynką, serem i pomidorami, a Krzyś wpiernicza na noc kanapy!
Byle " zajeść" te foty!
Qurczę, załóż jakąś internetową ciastkarnię- nie opędzisz się od głodomorów i łasuchów!
My, pierwsi ustawimy się w wirtualnym ogonku!
Obrazek

Bello, róże zakwitną, gdy będa zdrowe i silne.
Mają jeszcze trochę czasu do pełni lata :lol:
Warto też zobaczyć, czy pędy wierzchołkowe nie zostały spalone przez słońce.
Na szczycie pędu, jest wtedy czarna kropka, zamiast pąka liściowego, czy kwietnego.
Trzeba to paznokciem obciąć, aż przed nastepny listek, w którego pochwie śpi kolejny pąk.
U mnie wiele krzewów w ten sposób jest uszkodzonych, a stojące na słonku 2 pienne Henri Matisse mają już 80% pąków, " odpaznokciowanych" i już puszczają nowe, czerwone pędy.
Przyjrzyj się bacznie swoim "śpiochom" i zobacz, czy nie potrzebują Twojej pomocy.
zamarły ( spalony) wierzchołek blokuje dalszy rozwój tego pędu.
Dlatego traktuje się go tak, jak pęd z przekwitłym kwietem - skaraca, az do następnego, w pełni sprawnego, uśpionego pąka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
stokrotka12311
500p
500p
Posty: 800
Od: 18 gru 2006, o 00:43

Post »

Ładnie tu u Ciebie :roll: :D
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

KaRo pisze:
jol_ka pisze:
rogalm1 pisze:Haniu, zostawiam swój znak, żebyś nie myślała, że tu nie zaglądam - zaglądam, czytam, podziwiam i tylko nie zawsze mam siły pisać!
to dokładnie tak samo jak ja!!! :D
Dokładnie tak samo jak ja!!! ;:112
... i ja też ...

Czytam wszystko jak leci :D wszystkie posty :D :D codziennie ... ;:6
Wybacz Haniu, że bez słów ...

;:168
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

No tak, psiak się męczy w tym futrzysku... Ja swojej suni proponowałam ,żeby przebrała się w futerko z krótkim rękawkiem, albo chociaż się rozpięła :wink: ale nie chce...Gubi natomiast kłaki " na potęgę " - toteż zbieram je wszędzie .Może jakąś wełnę z tego uprzędę i zrobię sweter. Przy szczotkowaniu są tego towaru całe garście. Nieźle to brzmi - sweter z psiej " wełny" ...
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Deszczowa piosenka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od rana, już 20 cm 3 !!!!
Ziemia przestała na bieżąco przyjmowac wodę, mimo porządnego piaskowania.

Obrazek

Obrazek

I tylko pod baldachimem,
mogę spokojnie wypić kawkę i odurzyć się papieroskiem :lol:

Obrazek
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

wow :shock: :shock: Haniu to u Ciebie pada????? u mnie żar z nieba sie leje :cry:
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Tak przyjemnie u Ciebie Haneczko,mimo deszczu.Przeslij go do nas .U nas sucho!!!
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu



Ty się odurzaj, czymś bardziej pachnącym....a nie papieroskiem :?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”