Jacku - Roślinę , o której mowa kupiłam u producenta i powiedziano mi ,że to JAŚMIN. Ale ...posiałeś ziarnko niepokoju , poszperałam w dostępnych źródłach i wiesz, chyba masz rację - to będzie PSIANKA JAŚMINOWA (Solanum jasminoides) a nie JAŚMIN ( Jasminum officiale). Psianka ma wyraźny ,żółty środek , a tak jest u mnie . notabene - pnącze nadal kwitnie i w nosie ma nadchodzącą jesień.Rozbuchało się tak,że zupełnie " zadusiło" posadzony razem HELIOTROP
Co do CYKLAMENÓW - nie wiem , co może być przyczyną niepowodzeń ich uprawy u Ciebie . Pewne jest ,że dyskowate bulwy nie znoszą ciężkiej , mokrej gleby - zwłaszcza jesienią i zimą jest to dla nich zabójcze. Ja mam drobne cyklameny ciemnoróżowe - przywiezione jako "łup wakacyjny" z gór Korsyki kilka lat temu,parę bladoróżowych z okolicy greckich Myken i kupione w Polsce białe - wszystkie dobrze sobie radzą w naszym klimacie. Jeszcze teraz mają kwiaty, pojawiły się też liście , które utrzymują się aż do IV/ V ! Poniżej ich zdjęcie sprzed kilku dni :
A poniżej rosnące dziko w górach Grecji, w szczelinach skalnych ( stąd je wyłopatkowałam)
Co do pochwał mojego trawnika ...Rzeczywiście jest niezły , ale ...wymaga wiele pracy. W ostatnich dniach przysypały go obficie igły sosnowe, w zw. z tym stał się mniej zielony. Igły staram się systematycznie wygrabiać , ale to taka " Syzyfowa praca",bowiem sosny nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa

A więc raz jeszcze , dla przypomnienia- Trawnik wyglądał tak :
a teraz jest raczej taki...
