Elu czytam u forumków że coś jest z Tobą nie tak ,bo jeszcze w ogrodzie nie byłaś , A ja myślę ze wszystko jest z Tobą ok . Zdrowie nade wszystko ,a ogród przecież nie ucieknie
Ewuś- tak w ogrodzie nie byłam i sama jestem zdziwiona i jakoś chyba łapię doła ,ale jutro muszę iść pooglądać i wiem że musi być dobrze robię wszystko ,żeby wróciły mi siły
TERENIU-Dzięki za wsparcie Ja też mam taką nadzieję bo wiosna przyszła a ja latam po lekarzach
Eluśka dzisiaj dotarła do mnie paczka jutro sadze do donic -już jestem zmęczona jak pomyślę gdzie co poupycham może zostawie te doniczki na dworze i będę kontrolować temp.-u mnie śniegu całe mnóstwo -masakra ..trzymaj się kochana
Elu- to będziesz miała nie lada wyzwanie i wieczorem padniesz ,jak dużo tego masz Ja w ogródku mam chyba śniegu już nie wiele Jak na razie ciepełko zapowiadają to chyba spoko toż wiosnę przyciągnęłam
Eluś dobrze, że wnuczek już wychodzi do domu, to zawsze lżej dla Ciebie. Piszesz że 15 siać tykwę?
Nie byłaś w swoim ogrodzie może jutro jak będzie pogoda to zobaczysz czy wiosna przyszła?
MARYŚ- po 15 bo ona wybuja i za słabo się ukorzeni ,Już siedzę i obiecuję sobie że jutro pójdę do ogródka ,bo mimo wszystkich przeciwności to padał deszcz
No niestety jeszcze nie byłam w ogródku, ale dziś na pewno się wybiore, bo słoneczko świeci i jest ciepło, a poza tym córka mnie wczoraj zaskoczyła całkowicie. Przyjechała, wyszła z psem i wróciła ze zdjęciami. Szukała wiosny i ją znalazła w ogródku, czego ja nawet nie widziałam, bo nie byłam... Pierwszy raz tak mi się zdarzyło, że nawet nie wiedziałam, że coś już zaczyna wychodzić czy kwitnąć.
I tak sobie myślę, że bar należałoby już chyba zamknąć...