Ogród róży część 2

[Helios]

Moje lilie też w gruncie. Boje się tylko o nornice. Ubiegłej jesieni w duecie z kretami załatwiły mi całą liliową rabatę.

[Monikwiaty]

Różyczko będę obserwowała z przyjemnością Twoje wysiewy bo to roślinki jakich nie uprawiałam nigdy ani nikt mi znajomy

[Maska]

No niestety krety już robią przejścia dla nornic to jakaś straszna współpraca!

[roza333]

ja to mam szczęście jak na razie kretów nie mam, a nornice koty wyłapały

[wiolamanka]

Witaj Różyczko.
Dotarłam i ja do nowego wątku
Ślicznymi fociami zaczęłaś,ciekawe ozdoby z makaronu

[roza333]

wiolamanka dziękuję za uznanie

[iwona0042]

Różyczko, ja nie wiedziałam, że z makaronu takie cuda robić można

[ewamaj66]

Takie szaro-bure mam dwa "kwiatki", reszta to czarne i niebieskie Łapią nornice jak należy, gorzej z kretami, chyba tylko kilka znalazłam przy drzwiach wejściowych.
Mroźno, choć na termometrze było tylko -5. Słońce pojawia się codziennie, z czego bardzo się cieszę.

[Margo2]

Wcale się nie dziwię, że nornic nie ma przy takiej liczbie mruczków.
Ja lilii nie wykopuje. Moje siedziały od 10 lat w ziemi i nic im się nie stało. Dopiero ta zima załatwiła orientalne, ale nie wszystkie. Azjatki i orientpety czują się świetnie
Nie są zbyt drogie. Można w razie czego kupić nowe.

[Maska]

Różyczko zapiszemy się na kurs rozmnażania hortensji do Eli ElleBelle!

[roza333]

Maska będzie kurs

Margo2 Mruczek zawsze pilnie łowi nornice i myszki ,a i szczury też

[Margo2]

To odważne kocisko.
Mój pies też szczury łapie. Niestety myszy sa zbyt małe dla niego.

[roza333]

odważny i wiecznie pogryziony

[iwona0042]

No właśnie moja sunia też mi przyniosła niedawno szczura po nogi

[imwsz]

To oznaka, że jesteście bardzo kochani przez swego czworonoga, bo to niezaprzeczalny prezent.
Niekoniecznie chciany przez właścicieli