Bodziszek (Geranium) - wymagania, problemy, choroby, szkodniki

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

raczej tak, ale wcześniej spalić wszystkie chore liście
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

zasadniczo na wszystkich przedstawionych roślina można znaleźć plamistośći,
w listopadzie nie widzę potrzeby oprysku bylin, jedynie dokładnie wyzbierać chore liście i spalić
jeśli na ostatnich zdjęciach to siewka inkarwilli, to nie może mieć mokro bo będzie gnić, wyciąć wszystko zgniłe zasypać węglem drzewnym i jeżeli jest mokro to wykopać i przesadzić do doniczki i przetrzymać w chłodzie ale nie na mrozie przez zimę
lustrację w/wym. roślin od wiosny i ewentualnie wtedy odpowiednie opryski zaczynając od grevitu , wyciągu z czosnku itp.
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Mam problemy ze starszymi kępami bodziszków, karpa bardzo drewnieje, jak je odmładzać? W zeszłym roku sadziłam po wykopaniu kawałki z korzonkami bodziszka czerwonego odm.'Alba' do doniczek i kiedy podrosły przesadziłam w lecie do ogrodu w miejsce gdzie wcześniej rosły.W tym roku jednak bardzo słabo wyrastają :roll:
kattka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 214
Od: 2 wrz 2008, o 22:26
Lokalizacja: Żuławy
Kontakt:

Post »

Tzn masz problem z różnymi gatunkami czy z z krwistym? Myślę, że piszesz tylko o tym, krwisty tak ma że drewnieje i niech go szlag, ja usiłuję wywalić z ogrodu trzyletnią roślinę, straszna praca, omal nie połamałam wideł, a i tak odrasta. Myślę, że niepotrzebnie spanikowałaś i rozsadzałaś, one po kwitnieniu brzydko wyglądają, drewnienie to nie objaw starości u nich i nie trzeba z tego powodu ich odmładzać, ja je ścinam po przewitnieniu, odrastają na nowo i nie szpecą aż tak bardzo.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Tylko z odmianami krwistego , ciemnoróżową, jasnoróżową i białym.Inne rosną dość dobrze.Też zawsze przycinałam po kwitnieniu, dobrze rosły do czasu, ale pewnej wiosny słabo coś odrastał po zimie, a marne listki miały czerwone obwódki :? Był już maj, a wzrost słaby , więc wykopałam ciemnoróżowy.W zeszłym roku biały zaczął marnieć, a teraz jasnoróżowy.Rosną niedaleko sosen, w ich częściowym cieniu, a w glebie czasem znajduje pędraki.Może to one obgryzły drobne korzenie? Zniszczyły mi już też w pobliżu żurawkę, jak podeschniętą po zimie wykopałam znalazłam wgryzionego w grubszy korzeń małego pędraka.Co robić?
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Może spróbuj wprowadzić preparaty nicieniowe, są drogie ale skuteczne. Albo zaproś do ogrodu ptaki:)
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jadzia123
200p
200p
Posty: 298
Od: 27 sie 2008, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Mam trzy bodziszki w doniczkach ( kupiłam przez internet, zaczęły puszczać pędy gdy na ogrodzie leżał śnieg więc wysadziłam do doniczek a teraz dla odmiany czekam na deszcz :? ) Roślinki się mocno " pokładły " - i tu mam problem: czy wsadzić je do gruntu głębiej, żeby je wzmocnić czy nie można zasypywać np 1/3 łodyg? To moje pierwsze bodziszki i dlatego nic nie wiem o ich pielęgnacji. Pomóżcie, bo dzisiaj już koniecznie muszą pójść do gruntu, mimo dalszego braku deszczu - będę podlewać. Jadzia.
Zapraszam do ogródka
Ogródek Jadzi 123.
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Lepiej przyciąć część liści (najstarszych).
Pozdrawiam, Marta
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Ja swoje bodziszki bardzo często całkowicie przycinam po kwitnieniu albo wtedy gdy liście zaczynają się pokładać. Po przycięciu ładnie regenerują ulistnienie. Tak traktuję jedynie pewną grupę bodziszków. Te o zwartym sztywnym pokroju zostawiam, jedynie ścinam kwiaty.
jarek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

A tak w ogóle w kwestii bodziszków, to udało mi się zdobyć wymarzoną Patricię i piękną odmianę Jolly Bee (choć ta druga na razie jest malutkim zdechlaczkiem).
Już się nie mogę doczekać kwitnienia :)
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Patricię mam, a Jolly Bee też udało mi się zdobyć i niecierpliwie czekam na kwiaty. Mam jeszcze zdobycze z jesieni, więc sezon bodziszkowy zapowiada sie smakowicie;)
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Dawno temu kupiłam dwie odmiany bodziszków - Cambridge i Biokova. Jeden ma różowe kwiatki, a drugi miał białe z leciutkim różowym odcieniem. Miał - bo zginął mi. Właśnie, czy ktoś pomoże mi zidentyfikować tego, który został? Etykietki pogubiły się już w drodze do domu. Nie mam żadnych fotek, ale może po kolorze?
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Cambridge jest różowy, a Biokowo białawy.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Dziękuję, Oliwko. Teraz wiem, że mam bodziszek Cambridge.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

oliwka pisze:Pierwszy zakwitł mi ten, popielaty:
Walentynko, powiedz w jakich warunkach go chodujesz, czy ma sucho czy raczej wilgotno, w pełnym słońcu czy raczej
w półcieniu?
Mój zdechł choć przesadzałam kilka razy w inne miejsca i nawet skończył w donicy. Coś mu nie leżało. Może nie lubi
zasadowej ciężkiej ziemi? Jest jednym z najładniejszych bo kwiaty widać z daleka z ich czarnym oczkiem. Inne bodziszki
kupione w tym samym czasie trzymają się dużo lepiej a nawet rozrastają na potęgę no może poza innym wyjątkiem
g. renardii który też słabo rośnie ale jeszcze nie zmarniał.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”