
Moja wielka improwizacja Fleur 78 - cz.2/2008/
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Alutka, w tej chwili, to nawet nie ma jak. Na brzegach rosną zwisające olbrzymie iglaki, nawet ja tam nie wchodzę. A ten czort gonił Szaraka, kot przeskoczył w bok, na garaż sąsiada a Agat nie dał rady i spadł. Iglaki trochę wyhamowały chyba upadek, bo byłoby niewesoło.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Alutka spójrz do mojego wątku - właśnie przeczytałam i napisałam o nowym sposobie sadzenia cebulowych.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ja dostaję - może Alutka to chwilowy problem. Admin coś pisał o zbieżności przy banowaniu. Poczekaj dwa dni a jak dalej tak będzie to daj znać Adminowi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Może masz rację, Grażynko. Wkurza mnie to, bo już się zaczynam gubić, tym bardziej, ze trwa to już od kilku ładnych dni, bo odkąd pokasowałam stare powiadomienia, nic nowego się nie pojawia... Nie wiem nawet, kiedy coś przyjdzie na P.W., albo ktoś się odezwie w moim wątku... więc wszystko stale kontroluję! 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jeśli to trwa od dłuższego czasu, to powiadom Admina - on z pewnością sprawdzi co się dzieje i Ci odpisze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Alu,
powiem Ci, że paluszek ma sie już lepiej .. zsinienie schodzi, opuchlizna też, ale mąż mnie straszy, że grozi mi zejście paznokcia - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ... coż zrobić. Emma - tak niewinnie brzmiące kobiece imię a takie podłe wietrzysko ..
- siły natury zdecydowanie górują nad człowiekiem. ;)
powiem Ci, że paluszek ma sie już lepiej .. zsinienie schodzi, opuchlizna też, ale mąż mnie straszy, że grozi mi zejście paznokcia - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ... coż zrobić. Emma - tak niewinnie brzmiące kobiece imię a takie podłe wietrzysko ..

Witam Cię Kwiatuszku i Twoich ogrodowych Gości
Jestem tu pierwszy raz i na pewno nie ostatni
Zamiast pracować to czytam i oglądam i czytam... a papiery na biurku rosną... i rosną... Czy to pierwszy objaw "uzależnienia"?
Juz chyba wszystkie słowa podziwu i uznania zostały napisane więc nie bedę się powtarzać, zresztą co bym nie napisała i tak będzie za mało. Pozwolę sobie często do Ciebie zaglądać i pytać jeśli pozwolisz, ponieważ moja wiedza na temat roślinek jest jeszcze baaaardzo skromna...
Słoneczne pozdrowienia


Juz chyba wszystkie słowa podziwu i uznania zostały napisane więc nie bedę się powtarzać, zresztą co bym nie napisała i tak będzie za mało. Pozwolę sobie często do Ciebie zaglądać i pytać jeśli pozwolisz, ponieważ moja wiedza na temat roślinek jest jeszcze baaaardzo skromna...
Słoneczne pozdrowienia
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Lucynko, cieszę się, że paluszek ma się lepiej! Paznokieć nigdy mi jeszcze nie schodził, ale znam takich, którym schodził i ... przeżyli...
A straszyć się nie daj! ;:78
Bajeczko, to może być rzeczywiście pierwszy objaw uzależnienia... ale nic się nie przejmuj, jest to bez wątpienia jeden z mniej szkodliwych nałogów, a może być wręcz dobroczynny! (dla Ciebie pośrednio, a dla Twoich roślinek- bezpośrednio!) A zaglądać tu możesz tak często, jak tylko dusza zapragnie! Będzie mi bardzo miło! A jak będzie cieplej, będzie można przysiadać na huśtawce i wąchać róże...




Bajeczko, to może być rzeczywiście pierwszy objaw uzależnienia... ale nic się nie przejmuj, jest to bez wątpienia jeden z mniej szkodliwych nałogów, a może być wręcz dobroczynny! (dla Ciebie pośrednio, a dla Twoich roślinek- bezpośrednio!) A zaglądać tu możesz tak często, jak tylko dusza zapragnie! Będzie mi bardzo miło! A jak będzie cieplej, będzie można przysiadać na huśtawce i wąchać róże...

- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Aluniu na kopanie tunelu przyjażni to możemy się pisać , ale do kopania warzywnika to nie . U nas najlepiej kopią czerwone nosy . Nadajesz tylko temat , że są w ogrodzie zakopane słoiki z dolarami [ określasz dokładny teren , który masz do skopania ] , a że nie wiadomo dokładnie gdzie , więc chętni szybkiego zysku czerwone nosy szybko przekopują ogródek .Fleur 78 pisze:Madziu, Grażynko, ja nie mam im za złe, że kopią! Tyle że, jeśli im się tak podoba bywanie potajemne w moim ogródku i kopanie tunelu przyjaźni, to zamiast robić szkody na rabatkach, niech już lepiej skopią warzywniak...![]()
![]()
![]()

Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie