
Słoneczne rabaty
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko,przypomnij mi jesienią o Astrid Grafin von Hardenberg...Jesteś zła 

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Słoneczne rabaty
Star Profusion coraz bardziej mnie czaruje, ale czytam o jej szerokości (3 metry) - prawda to?
Za chwilę pora na cięcie Doktorka Jamaina i zastanawiam się, jak to zrobić. Pędy kulkowane, wypuścił masę krótkich na 3-4 listki krótkopędów z kwiatami - mam je przyciąć za 2 listkiem? Zostaną kilkucentymetrowe łodyżki, nie wiem, czy ma to sens, ale innego wyjścia nie widzę

Za chwilę pora na cięcie Doktorka Jamaina i zastanawiam się, jak to zrobić. Pędy kulkowane, wypuścił masę krótkich na 3-4 listki krótkopędów z kwiatami - mam je przyciąć za 2 listkiem? Zostaną kilkucentymetrowe łodyżki, nie wiem, czy ma to sens, ale innego wyjścia nie widzę

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
No widzisz Sabinko/Soniu, po dupsku mi nastrzelać normalnie 
Ale nie gniewaj się, to nie specjalnie
Jak chcesz pryskać pannice do zdjęć, strząśnij później nadmiar kropel, a główki zacieniuj aż wyschną.
Zdjęcie Souvenir du Docteur Jamain z muchą
a fe... 
Za to paczka z Bylinowego


Ale nie gniewaj się, to nie specjalnie

Jak chcesz pryskać pannice do zdjęć, strząśnij później nadmiar kropel, a główki zacieniuj aż wyschną.
Zdjęcie Souvenir du Docteur Jamain z muchą


Za to paczka z Bylinowego


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11998
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko róże w mocnych kolorach piękne. Kompozycja z łubinem świetna.
Astrid Grafin von Hardenberg tak zjawiskowa,
że wpisana na moją listę chciejstw.
Jeżówki będą szaleć na rabatach.
Sabina i Sonia podobnie brzmi i obie z jednego regionu. 





- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko - Astrid Grafin von Hardenberg wali na kolana przepiękna zdrowa i jaka fotogeniczna, moja jeszcze bezczelnie śpi.
Plewienie nie jest też dla mnie miłym niestety obowiązkiem - podobnie pytam susza a tego draństwa tyle, że strach się bać.
Kolejne zakupy? mocna jesteś, tak 3maj
Plewienie nie jest też dla mnie miłym niestety obowiązkiem - podobnie pytam susza a tego draństwa tyle, że strach się bać.
Kolejne zakupy? mocna jesteś, tak 3maj

- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Słoneczne rabaty
Bardzo dziękuję za zdjęcie i proszę o stałą relację z kwitnienia Alinki. Będę porównywać. Czy masz rumbę? Te co widziałam w internecie raczej nie wyglądają jak moja róża, ale będę porównywać. Moją róże sfotografowałam chodzi mi o jej pokrój. Wydaje się podobny do Twojej Alinki.
Przyszły do Ciebie jeżówki z Bylinowego Raju! Ja też z roku na rok zamawiam u nich coraz to nowe. Już się cieszę na oglądanie Twoich.
Przyszły do Ciebie jeżówki z Bylinowego Raju! Ja też z roku na rok zamawiam u nich coraz to nowe. Już się cieszę na oglądanie Twoich.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko, plewienia nikt chyba nie lubi, ale jak mus, to mus, bo inaczej zielsko zarośnie nam roślinki
Czerwona sesja
...Oj kusisz tą Astrid
Paczka z Bylinowego Raju mocno wypasiona. Napisz, co tam ciekawego przyjechało do Ciebie

Czerwona sesja


Paczka z Bylinowego Raju mocno wypasiona. Napisz, co tam ciekawego przyjechało do Ciebie

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko róże przecudne i kolekcja do pozazdroszczenia ,
Paczuszkę z Bylinowego otrzymałaś super. 


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Oj ja chyba nie będę podziwiała w tym roku mojego Doktorka. Coś strasznie wolno mu idzie klimatyzowanie się. Przerażająco wolno.
Za to obie będziemy podziwiały Ascota!
Jeżówkowej paki zazdroszczę. Ich nigdy za wiele w ogrodzie.


Jeżówkowej paki zazdroszczę. Ich nigdy za wiele w ogrodzie.

- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko róże w kropelkach i pąkach najbardziej mi się podobają.Śliczne masz odmiany.
A jakie odmiany jeżówek kupiłaś? W dobrym miejscu je wybrałaś. Przynajmniej zgodne będą.
Już jestem ciekawa ich kwitnienia.

A jakie odmiany jeżówek kupiłaś? W dobrym miejscu je wybrałaś. Przynajmniej zgodne będą.
Już jestem ciekawa ich kwitnienia.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Słoneczne rabaty
Czy wiesz że a propos pielenia to mój M powiedział żebym już sobie dała spokój bo dwa ogromne kompostowniki zapełnione a on nie ma czasu przygotować trzeciego
A teraz jak deszcz popadał to aż się boję. Całe popołudnie zajęło mi oczyszczenie jednej rabatki z pustaczkami. To zielsko nie ma sumienia...
Super zakupy zrobiłaś. Ja kupowałam w tym roku tylko przypadkowe jeżówki i bardzo teraz tego żałuję.

Super zakupy zrobiłaś. Ja kupowałam w tym roku tylko przypadkowe jeżówki i bardzo teraz tego żałuję.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty
Witam was serdecznie
zarówno tych, którzy zostawili kilka miłych słów jak i skrytoczytaczy, którzy poświęcili chwilkę na zaglądnięcia do mojego ogrodu.
Za oknem chłód i pogoda w kratkę. Niby momentami wychodzi słońce, ale na krótkie spodenki to raczej się nie ma co decydować. W te pochmurne dni temperatura i tak niska leci na łeb na szyję. Wspominałam już w kilku wątkach, że poranki witają nas słupkiem rtęci sięgającym zaledwie 4 kresek
a to przecież lipiec na karku
rośliny zastrajkowały i właściwie kwitnie to co rozwinęło się w upalne dni szczęśliwości
Najgorsze jest to, że ochłodzenie nie przyniosło ze sobą opadów. Padało może przez jeden dzień i to taką bardziej mżawką niż solidnym rzęsistym deszczem. Takie mamy lato w tym roku.
Nastia, czerwony łubin dorwałam dopiero w tym roku, chętnie bym się podzieliła, ale dzielenie to on musi zaczekać
Z nasion niestety ten sam kolor nie wyjdzie.. sprawdzone..
Małgoś, jak jesteś łasuchem to nie ma się tego co wstydzić. jestem otoczona łasuchami i dobrze mi z tym, bo uwielbiam piec. Przykładowo, wczoraj otwarłam sezon na rogaliki drożdżowe z wiśniami.. Tak z okazji Dnia Taty. Dzieci zbierały wiśnie, drylowały, a ja pomogłam przy cieście. Chyba nie muszę dodawać, że tatuś był w niebo wzięty
Dla was mam Jubilee Celebration. Ten zapach, ten kolor.. gdyby tylko trzymała sztywno główki.









Tulap, o tak, Astrid jest godna polecenia. Ale jak ją już posadzisz tak zakochasz się na zabój i nie będziesz żałował. Gwarantuję
Grażynko, królowe dopiero się rozkręcają. Jakoś tak wszystko później u mnie kwitnie.. chyba przez suszę.
Przedstawiam Comte de Chambord. Różę bezproblemową- sadzisz i zapominasz. Nie trzeba jej okrywać na zimę, całkiem odporna na plamistość, a do tego kwitnie i rośnie jak szaleniec.. bonus: niebiański, słodki zapach







Milenko, ale mnie przestraszyłaś wielkością Star Profusion.. A kupiłam takie słodkie maleństwo. Myślę, że póki co może szaleć, bo wsadziłam ją poza rabatą obok budlei, ale jak będzie za bardzo brykała to ukłonię się jej z sekatorem w ręce
Doktora jeszcze nie cięłam, ale mam podobny problem z Cornelią i chyba zostawię takie małe łodyżki.. no co zrobić.
Zuza, ja wiem, że imię można pomylić i sama mam nieraz problem z zapamiętaniem
Bardziej kojarzy się ogród niż osobę, taki filtr ogrodniczy
Dziewczyny dla was mam sesję uroczej Mme Louis Leveque. W tym roku trafiła na słoneczny start i udało jej się rozwinąć pąki. W dni deszczowe lub zbyt wilgotne pączki robią się brązowe i takie kulki siedzą na krzaczku i żebrzą o ucięcie i wyrzucenie..





Sonia, w Astrid zakochałam się w ubiegłym roku, ale niestety nie było jej u Ewci jak zamawiałam róże. Jak ją zobaczyłam stojącą w doniczce i uśmiechającą się do mnie to po prostu przestałam racjonalnie myśleć
Będziesz z niej zadowolona.
Specjalnie dla ciebie urocza Cristata, nie wiem dlaczego zrobiłam jej tak mało zdjęć. Tym bardziej, że nie powtarza kwitnienia.. Ale dla tych mchowych pączków i zapachu (jak różane różańce) można jej wybaczyć.


Aniu/Taro, u mnie bezczelnie śpią Pastella, Ascot, Piano i jeszcze sporo by wymieniać.. Ale nie ma się co przejmować. Dzięki temu będziemy miały kwitnienie rozciągnięte w czasie co za tym idzie piękne widoki będą dłużej cieszyły nasze oczyska
Zakupy były robione jeszcze w styczniu, teraz tylko odebrałam przesyłkę.
Dla ciebie Aniu róża o wielu twarzach czyli Nostalgie. Moja ulubienica, od której wszystko się zaczęło..



Alicjo, Rumby nie mam, ale zauważyłam, że twoja ma na jednej łodydze kilka kwiatów a mojej Alince się to raczej nie zdarza. A jak jest z jej wysokością, bo moja mimo bardzo mocnego cięcia na wiosnę (praktycznie do kopczyka) Ma już ponad metr i około 13 cm średnicę kwiatu.Co do BR to już kolejny raz robiłam u nich zakupy i jestem bardzo zadowolona. Rzetelna firma, miła obsługa i zdrowe ładne sadzonki
Początki kwitnienia mojego gratisiku od Ewci: John Davis. Widać, że to jedna z tych róż, które tworzą płaszcz z kwiatów. Niby mała, ale cała w pączkach.


Dorotko, zielsko nadal rośnie jak głupie, a kwiaty przystopowały przez niskie temperatury. W tym roku postawiłam na jeżówkowe pustaczki, wyjątkiem jest Milkshake poza nią przyjechały: Glowing Dream, Hot Lava, Day Dream, Tangerine Dream i Sundown. Wszystko dlatego, że te puste zwabiają motyle
Maryś, dziękuję ci za komplement. Tą paczuszką pewnie zakończę tegoroczne zakupy. Mam takie silne postanowienie "nicniekupowania". Mam nadzieję, że dotrwam do końca.. chociażby wakacji.
Dziewczyny, specjalnie dla was jedyna koronowana głowa w moim ogrodzie Queen of Sweden. Chyba nie muszę nic dodawać






Aneczka, czyli Ascot jednak zaszczyci cię kwiatami
Bardzo jestem ciekawa tej róży na żywo. Na zdjęciach prezentuje się przepięknie. Mój Doktor wsadzony był na jesień i w tym roku wystartował jak na zawodach. Może nie ma zbyt wielu kwiatów, ale widzę, że chęć rośnięcia jest ogromna.
Dla ciebie mam Leonarda da Vinci. To maleństwo zaczyna mnie zadziwiać. Krzaczek ma zaledwie 30 cm, a pączków mnóstwo..


Alu, jak już pisałam wyżej w tym roku wybrałam same mocne kolory i głównie odmiany o "pustym" środku. Glowing Dream, Hot Lava, Tangerine Dream, Sundown, Day Dream i jedna pierzasta Milkshake. Zakupom w innych miejscach szczególnie na allegroo mówię zdecydowane NIE. Kupowałam tam 3 razy jeżówki i ani razu nie były zgodne
Dla ciebie mam jagodową (idę w zaparte, to nie jest niebieskie) Rhapsody in Blue.






Jolu, przez ostatnie dni trawsko znowu buchnęło, a ja nawet nie chcę myśleć o ponownym pakowaniu się do mojego buszu. Ostatnio tyłkiem złamałam śliczną lilię i wkurzałam się na samą siebie.. Zbyt ciasno na ogrodnika, ale idealnie dla chwastów
Pierwsze kwiaty niesamowitej Mary Rose. Długo marzyłam o tej róży i wreszcie mam




Za oknem chłód i pogoda w kratkę. Niby momentami wychodzi słońce, ale na krótkie spodenki to raczej się nie ma co decydować. W te pochmurne dni temperatura i tak niska leci na łeb na szyję. Wspominałam już w kilku wątkach, że poranki witają nas słupkiem rtęci sięgającym zaledwie 4 kresek


rośliny zastrajkowały i właściwie kwitnie to co rozwinęło się w upalne dni szczęśliwości

Nastia, czerwony łubin dorwałam dopiero w tym roku, chętnie bym się podzieliła, ale dzielenie to on musi zaczekać

Małgoś, jak jesteś łasuchem to nie ma się tego co wstydzić. jestem otoczona łasuchami i dobrze mi z tym, bo uwielbiam piec. Przykładowo, wczoraj otwarłam sezon na rogaliki drożdżowe z wiśniami.. Tak z okazji Dnia Taty. Dzieci zbierały wiśnie, drylowały, a ja pomogłam przy cieście. Chyba nie muszę dodawać, że tatuś był w niebo wzięty

Dla was mam Jubilee Celebration. Ten zapach, ten kolor.. gdyby tylko trzymała sztywno główki.









Tulap, o tak, Astrid jest godna polecenia. Ale jak ją już posadzisz tak zakochasz się na zabój i nie będziesz żałował. Gwarantuję

Grażynko, królowe dopiero się rozkręcają. Jakoś tak wszystko później u mnie kwitnie.. chyba przez suszę.
Przedstawiam Comte de Chambord. Różę bezproblemową- sadzisz i zapominasz. Nie trzeba jej okrywać na zimę, całkiem odporna na plamistość, a do tego kwitnie i rośnie jak szaleniec.. bonus: niebiański, słodki zapach








Milenko, ale mnie przestraszyłaś wielkością Star Profusion.. A kupiłam takie słodkie maleństwo. Myślę, że póki co może szaleć, bo wsadziłam ją poza rabatą obok budlei, ale jak będzie za bardzo brykała to ukłonię się jej z sekatorem w ręce

Zuza, ja wiem, że imię można pomylić i sama mam nieraz problem z zapamiętaniem


Dziewczyny dla was mam sesję uroczej Mme Louis Leveque. W tym roku trafiła na słoneczny start i udało jej się rozwinąć pąki. W dni deszczowe lub zbyt wilgotne pączki robią się brązowe i takie kulki siedzą na krzaczku i żebrzą o ucięcie i wyrzucenie..





Sonia, w Astrid zakochałam się w ubiegłym roku, ale niestety nie było jej u Ewci jak zamawiałam róże. Jak ją zobaczyłam stojącą w doniczce i uśmiechającą się do mnie to po prostu przestałam racjonalnie myśleć

Specjalnie dla ciebie urocza Cristata, nie wiem dlaczego zrobiłam jej tak mało zdjęć. Tym bardziej, że nie powtarza kwitnienia.. Ale dla tych mchowych pączków i zapachu (jak różane różańce) można jej wybaczyć.


Aniu/Taro, u mnie bezczelnie śpią Pastella, Ascot, Piano i jeszcze sporo by wymieniać.. Ale nie ma się co przejmować. Dzięki temu będziemy miały kwitnienie rozciągnięte w czasie co za tym idzie piękne widoki będą dłużej cieszyły nasze oczyska

Dla ciebie Aniu róża o wielu twarzach czyli Nostalgie. Moja ulubienica, od której wszystko się zaczęło..



Alicjo, Rumby nie mam, ale zauważyłam, że twoja ma na jednej łodydze kilka kwiatów a mojej Alince się to raczej nie zdarza. A jak jest z jej wysokością, bo moja mimo bardzo mocnego cięcia na wiosnę (praktycznie do kopczyka) Ma już ponad metr i około 13 cm średnicę kwiatu.Co do BR to już kolejny raz robiłam u nich zakupy i jestem bardzo zadowolona. Rzetelna firma, miła obsługa i zdrowe ładne sadzonki

Początki kwitnienia mojego gratisiku od Ewci: John Davis. Widać, że to jedna z tych róż, które tworzą płaszcz z kwiatów. Niby mała, ale cała w pączkach.


Dorotko, zielsko nadal rośnie jak głupie, a kwiaty przystopowały przez niskie temperatury. W tym roku postawiłam na jeżówkowe pustaczki, wyjątkiem jest Milkshake poza nią przyjechały: Glowing Dream, Hot Lava, Day Dream, Tangerine Dream i Sundown. Wszystko dlatego, że te puste zwabiają motyle

Maryś, dziękuję ci za komplement. Tą paczuszką pewnie zakończę tegoroczne zakupy. Mam takie silne postanowienie "nicniekupowania". Mam nadzieję, że dotrwam do końca.. chociażby wakacji.
Dziewczyny, specjalnie dla was jedyna koronowana głowa w moim ogrodzie Queen of Sweden. Chyba nie muszę nic dodawać







Aneczka, czyli Ascot jednak zaszczyci cię kwiatami

Dla ciebie mam Leonarda da Vinci. To maleństwo zaczyna mnie zadziwiać. Krzaczek ma zaledwie 30 cm, a pączków mnóstwo..


Alu, jak już pisałam wyżej w tym roku wybrałam same mocne kolory i głównie odmiany o "pustym" środku. Glowing Dream, Hot Lava, Tangerine Dream, Sundown, Day Dream i jedna pierzasta Milkshake. Zakupom w innych miejscach szczególnie na allegroo mówię zdecydowane NIE. Kupowałam tam 3 razy jeżówki i ani razu nie były zgodne

Dla ciebie mam jagodową (idę w zaparte, to nie jest niebieskie) Rhapsody in Blue.






Jolu, przez ostatnie dni trawsko znowu buchnęło, a ja nawet nie chcę myśleć o ponownym pakowaniu się do mojego buszu. Ostatnio tyłkiem złamałam śliczną lilię i wkurzałam się na samą siebie.. Zbyt ciasno na ogrodnika, ale idealnie dla chwastów

Pierwsze kwiaty niesamowitej Mary Rose. Długo marzyłam o tej róży i wreszcie mam




- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty
Sabinko, śliczności że oczu oderwać nie można
Queen of Sweden mnie zachwyciła, a Mme Louis Leveque przecudnie wygląda w fazie pąka 
Comte de Chambord śliczny zbudowała krzaczek, ech, w ogóle wszystkie są



Comte de Chambord śliczny zbudowała krzaczek, ech, w ogóle wszystkie są


Re: Słoneczne rabaty
No,to racja,Twoja Rhapsody jagodowa
Bo jak się w półcieniu posadzi to sinawa jak przekwita

Bo jak się w półcieniu posadzi to sinawa jak przekwita
