mateo_09 pisze:Jakie korzyści przynosi sadzenie cebulek/kłaczy dali niż nasion?
Jedno nie wyklucza drugiego,

przynajmniej u mnie.
Dopiero początkuję, ale podzielę się swoimi przemyśleniami.
Przechowuję kłącza i mam z nich rośliny identyczne jak w ubiegłym roku. Są bardziej dorodne od tych wsianych wiosną. Czyli, wiem co mam. Poza tym, wiosną dzielę karpę na mniejsze i od razu mam więcej dalii.
Sieję nasiona, by mieć dużo pięknych kwiatów. Zachwycają mnie prawie wszystkie. Najczęściej są to niskie krzaczki a kwiatki mają jeden czy dwa rzędy płatków. Ale wyrosły pomponowe, kaktusowe i te są dużo wyższe, mają tak około 1,5 m.
Namiętnie zbieram nasiona z dalii, ale zauważyłam, że te duże pełne, często wcale nie zawiązują ich.
(Znalazłam w necie informację, jak należałoby zapylać takie kwiaty, ale jeszcze nie dojrzałam do tego etapu.) Tak więc trudniej uzyskać takie kwiaty z nasion.
Jeśli wsadzi się karpy, można sobie zaplanować rabatę kolorystycznie, wielkością czy rodzajami kwiatów. A z sianych nigdy nie wiadomo do końca co wyrośnie. To zależy od tego, co te pszczoły i trzmiele nawyprawiały.
