Ewo - Bubek przystojny jest wielce i potrafi się facet ładnie zaprezentować

a tulipany dzisiaj już pokazały wszystkie kolory. To zakup z Netto i obawiałam się, że mieszanka może okazać się jednokolorowa
Stokrotko - mnie też szkoda siedzieć przed kompem w taką piękną pogodę, ale już mnie tak wszystkie kończyny bolą, że zrobiłam sobie przerwę....
Olu - mam nadzieję, że o nikim nie zapomnimy...
A koty są tutaj naprawdę szczęśliwe, w samym domku bez wychodzenia na zewnątrz mają do biegania dwa poziomy i jeszcze schody...
Moje koty dość łatwo adaptują się w nowych miejscach, a Fidelek - to stały bywalec na działce.
Remiku - dzięki! Ja się zawsze bardzo cieszę jak komuś podobają się moje koty. Większość ludzi puka się w czoło, gdy dowiaduje się o ilości moich futerek
A teraz ostrzeżenie - napisałam to na Kaszubskich Pogaduchach, ale powtórzę również tutaj:
Kochani - piszę to gwoli ostrzeżenia wszystkich tych, którzy mają działki. Wczoraj na moich działkach po przeciwnej stronie drogi miała miejsce kradzież "na piłkę". Wyglądało to tak - do sąsiada będącego na działce zagadał zza płota młody chłopak. Powiedział, że poprzedniego dnia grał niedaleko w piłkę i ta piłka im zginęła. Zapytał czy może poszukać u sąsiada, bo mu się wydaje, że poleciała w tym kierunku. W czasie kiedy sąsiad poszukiwał piłki na tyłach działki, kumpel chłopaka ukradł mu z portfela l( leżącego w domku) wszystkie pieniądze. W biały dzień. Około 16-tej. Pełno ludzi na okolicznych działkach. Zgroza. Mam zamknięte kłódki na wszystkich wejściach i domek też zamknięty na klucz.