Ogród piofigla cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ja też miałam związać jukę jak radzono w TO, ale potem na forum zobaczyłam kwitnące łany z komentarzem, że spadały na te juki zwały śniegu z dachu :shock: W świetle takich zeznań, zrezygnowałam z nadopiekuńczości :;230
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, ja bym się raczej nie doszukiwał problemu w przemarzaniu, bo przecież po zimie co najwyżej są pokiereszowane liście, więc może problem tkwi w miejscu gdzie są posadzone, w glebie :?: wymagają słońca, to po pierwsze, co do gleby to chyba rosnąć mogłyby wszędzie, a unikać trzeba jedynie gleb ciężkich, nadmiernej wilgoci bo to im szkodzi, u mnie w ogrodzie z racji wszędobylskich iglaków, podłoże bardziej kwaśne, ale to im nie przeszkadza :)
nie zwróciłem uwagi wcześniej, ale czy Ty je rozsadzasz ? zwykle raz posadzone, rozrastają się i z roku na rok przybywa ich, a u Ciebie widzę pojedyncze okazy :)
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Geniu jeśli te najmłodsze juki przetrwają zimę (bo widzę że coś im się pozwijały liście w rurki, po rozsadzeniu ich do osobnych doniczek) to przekażę przynajmniej jedną Oldze, ja myślę że jeśli tylko ma miejsca słoneczne w ogrodzie, to z powodzeniem mogą u niej rosnąć :D

Romku zgadzam się, rzeczywiście jesień i wiosna to najbarwniejsze pory roku. W tym roku szczególnie urodę jesieni podkreślała ciągła słoneczna pogoda :D

Kasiu tak, klub można by założyć :;230 Mnie brak śniegu, gdyby nie było również mrozu, nie przeszkadzałby, w innym przypadku niech czym prędzej posypie dla ochrony i otulenia roślin, już poważnie dał im się we znaki brak wody, coraz częstsze te braki wody wiosną i jesienią, wtedy kiedy powinno ich być sporo, oby to się zmieniło, żebyśmy wiosną nie płakali, nie sposób wszystkich roślin tego potrzebujących nawadniać :)

Siberio pewnie to nadopiekuńcze, zrobiłem to tak dla urozmaicenia, żeby coś się działo w ogrodzie nowego. Widzę u sąsiada, który miał tego lata przepięknie kwitnące juki, że wcale nic z nimi nie robił. Natomiast przed kwitnieniem, on stosuje specjalne zabiegi, podcina min. dolne liście i intensywnie nawozi, mówi że ich uprawy nauczył się w Hiszpanii?? :)

Sylwku dziękuję za podpowiedzi. One chyba raczej nie kwitną z uwagi na młody wiek. Genia mówi że w nadchodzącym sezonie już może zakwitną, tego bym sobie życzył bo juki kwitną niesamowicie atrakcyjnie, są doskonałą ozdobą. Posadziłem je w słońcu i w odpowiednim podłożu, a są naprawdę młode, dlatego jeszcze nierozrośnięte :)

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Życzę by w przyszłym sezonie Twój trud pielęgnacji zaowocował :) a raczej zakwitł ;)
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

piofigiel pisze:Geniu jeśli te najmłodsze juki przetrwają zimę (bo widzę że coś im się pozwijały liście w rurki, po rozsadzeniu ich do osobnych doniczek) to przekażę przynajmniej jedną Oldze, ja myślę że jeśli tylko ma miejsca słoneczne w ogrodzie, to z powodzeniem mogą u niej rosnąć :D
Tomku to są Twoje juki i możesz wydać komu chcesz nie mam nic przeciwko temu ;:108

A jukom nic nie jest wiosną wypuszczą nowe zdrowe liście żadna mi nie zginęła zimą a zima u nas zawsze mroźniejsza jest .

Genia
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Geniu liczy się nie tylko mroźność zimy , ale tez jej długość i temperatury latem. Nie widziałam juki w Zakopanem.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Tomku! Spodobało mi się zdjęcie podświetlonej słońcem czuprynki modrzewia, wychylającej się zza różanecznika. Ślicznie to wygląda. Jakoś do tej pory nie mam u siebie modrzewia.
Masz w ogrodzie azalie,teraz znów kolorowe...Czy przycinasz je? Wiem,że można je kształtować, zagęszczać, ale nigdy tego nie robiłam. Może cos poradzisz?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, ja też mam juki, które nie chcą kwitnąć. Nawet chciałam już je wyrzucić, ale liście też mają ozdobne więc je zostawiłam.
Moje kwitły tylko raz. 3 lata po posadzeniu. A rosną już 5 lat. Jestem ciekawa co będzie w przyszłym roku
Awatar użytkownika
AniaSz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 lip 2011, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Tomku
Twoje juki na pewno Ci zakwitną, zwłaszcza, że mieszkasz w Krakowie, gdzie klimat bywa łagodniejszy niż u mnie na lubelszczyźnie. Moje juki kwitną od kilku lat, po intensywnym kwitnieniu mają rok słabego kwitnienia, posadzone są w ziemi gliniastej w miejscu, gdzie leżała pryzma torfu, na słonecznym stanowisku i nieco osłonięte od wiatru wyższym piętrem roślin. Czasy ich sadzenia to okres mojej całkowitej ignorancji i niewiedzy co do istotności podłoża dla roślin. Nie okrywam ich na zimę wcale, nawet nie związuję ich liści tak jak Ty to robisz, a już wiem, że jest to dobre zabezpieczenie juk na zimę. Przetrwały bez problemu nawet temperatury poniżej 20 stopni C. Myślę więc, że Twój wysiłek będzie wynagrodzony czerwcowym lekkim, miodnym zapachem i pięknym widokiem kremowych dzwoneczków
pozdrawiam Ania
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Klimat ma wpływ na kwitnienie juki, pąki w największe mrozy przemarzają. Wiązanie pomaga w przetrwaniu pąków. Uniemożliwia także wpływanie wody z opadów pomiędzy liście, co przy niskich temperaturach powoduje gnicie .
Juka nie lubi wody , to roślina pustynna. Wskazane posadzić na lekkim wzniesieniu. pH. dla niej zasadowe, około 8* Na wiosnę mieszamy z kompostem dwie garści Azofoski i tyle samo Dolomitu , na duży krzak. Rozety po przekwitnięciu giną , dlatego nigdy nie zakwitną wszystkie.
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

To jednak jutro swoją jukę zwiążę, tym bardziej, że w tym roku spodziewam się pierwszego kwitnienia :-)
Awatar użytkownika
ewa2204
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1515
Od: 2 kwie 2009, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ja związuję swoje juki na zimę przede wszystkim dlatego, że śnieg bardzo przygniata liście
(ha ha ha widzieliście w tym roku???).
Na wiosnę wyglądają nieciekawie, jak takie rozpłaszczone żaby (lubię żabki, żeby nie było :;230 )
i trzeba sporo czasu, żeby doszły do formy.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Dziękuję Sylwku, spokojnie już teraz czekam na kwitnące juki :D

Geniu kiedy Ty mówisz że zakwitną, to ja w to wierzę i wiem że tak będzie :D

Olgo wiem ze znasz swój region najlepiej, ale myślę że nic nie szkodzi spróbować i posadzić jukę u Ciebie, każdy z nas przecież robi jakieś eksperymenty i 'zaprasza' do ogrodu jakieś egzotyczne rośliny :D

Izo ja bardzo lubię modrzewie, są atrakcyjne o każdej porze roku, nawet kiedy jak mówi większość, śmiecą. To wspaniałe rośliny, czy przypadkiem modrzew nazywany jest królem lasu? Warto je mieć w ogrodzie, mogą posiadać wszelakie formy, każdy może dobrać coś dla siebie.
Azalie to moje ulubienice, mógłbym się ich kwitnieniem rozkoszować bez końca. Zawsze tylko, starałem się zapewnić im odpowiednie stanowisko i podłoże a nigdy nawet przez myśl mi nie przyszło żeby je przycinać, a tu się okazuje, że daje to dobre efekty, zwłaszcza polecane to jest dla azali japońskich. Dopiero tutaj na forum, dowiedziałem się że można je przycinać i od tego czasu coraz częściej trafiam na wiadomości o ich przycinaniu. U nas na forum jest sporo informacji, ale pewnie do tego czasu już zdążyłaś przeczytać, np.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 31&start=0, jest też sporo filmów w internecie. Nie robiłem tego osobiście nigdy, ale na pewno spróbuję :D

Gosiu nic się nie martw, jeśli kwitły już kiedyś to pewnie zakwitną znowu, zastosujmy się do zaleceń innych a efekty same przyjdą :D

Aniu bardzo Ci dziękuję, mam nadzieję że już wkrótce będę mógł prezentować zdjęcia kwitnących juk :D

Tadku dziękuję za wszystkie wartościowe informacje, będą zastosowane wiosną :D

Siberio ileż to można się dowiedzieć, wywołując jakiś temat, tez czekam na kwitnienie :D

Ewo ja to związywanie podpatrzyłem w poradniku ogrodniczym, zrobiłem tak, chociaż pewnie jak piszą inni, nawet niezwiązane będą kwitły, ale nie zaszkodzi podpatrywać wzorce doświadczonych osób :D

Pogoda jest taka, że jeśli nie nadejdzie śnieg, to pewnie będzie się trzeba zabrać za prace ogrodnicze, cięcie drzewek owocowych i tak poleci..a potem szkółeczki i ulubione zakupy..wiosna coraz bliżej :D

W grudniu miałem możliwość przyjrzeć się zieleni, trochę oddalonej na zachód od naszego kraju i chociaż tam też zima, to mnie ona bardziej by odpowiadała.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

witaj Tomku :wit
życzę dobrego Nowego Roku ;:138
No ja tez bym wolała taka zime ;:108 ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Zdecydowanie podzielam twoje zdanie Tomku.
Takie widoki zimowe mnie też pasują o wiele bardziej niż śniegowa ciapa z deszczem na przemian i do tego wiatr.
Bo tak właśnie jest u mnie czyli pogoda barowa.
Dobrze ze czekanie na wiosnę mamy już z górki.
Czy masz już jakieś konkretne plany po tej rewolucji w ogrodzie ?
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”