Dzień bez działki, to dzień stracony
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Sama w tym roku cierpię na nadurodzaj jabłek i nie wiem co mam z nimi zrobić ?
Soki, przeciery i suszenie, nic innego mi do głowy nie przychodzi....
Soki, przeciery i suszenie, nic innego mi do głowy nie przychodzi....
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Wiecie co, mój mąż też mi mówił, że nasze jabłonie uginają się od jabłek. To chyba taki dobry rok dla jabłoni. Ja już nie mogę się doczekać powrotu do domu, bo ja strasznie lubię sok z jabłek, mogę go pić litrami, aż się sokowirówka zaciera
....w tamtym roku i rok wcześniej nie mieliśmy tyle jabłek co teraz 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Gratuluję Krysiu. Duże drzewa to skarb, chyba nie macie zamiaru ich usuwać.
A co robienia zdjęć, przyzwyczaisz się i ty, i sąsiedzi. Ja już normalnie wychodzę z aparatem i nic mnie nie obchodzi, co myślą.
Ale na początku też się chowałam po krzakach

A co robienia zdjęć, przyzwyczaisz się i ty, i sąsiedzi. Ja już normalnie wychodzę z aparatem i nic mnie nie obchodzi, co myślą.
Ale na początku też się chowałam po krzakach


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
WANDZIU....
za gratulacje......drzew wszystkich nie usunę ale muszę też mieć miejsce na swoje królestwo kwiatowe a drzewa są tak rozmieszczone, że w żaden sposób ze swoimi marzeniami i planami się nie bujnę....pod piłę pójdą te mniejsze a jest ich nasadzonych prawie co 1,5 metra..... no i papierówka która jest owocem bardzo nietrwałym i musiałaby być wkomponowana w taras.....
JAGUSIU....COMCIU....BOGUMIŁKO.....a winko z jabłek też można
w tym roku nie dam rady...bo i nie umiem i czasu mi braknie ale do przyszłego na pewno się nauczę......przecież na tym forum można wszystkie mądrości posiąść.....

JAGUSIU....COMCIU....BOGUMIŁKO.....a winko z jabłek też można


Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
No,
nareszcie Krysiu pokazujesz swój ogród. Tak, to prawda duże drzewa to skarb. A papierówki po prostu kocham i nie wycinałabym jej tylko przycięła. Ale to Twój ogród i Ty go urządzisz. I rób zdjęcia, nie oglądaj się na sąsiadów. Bo ciekawość mnie zżera
.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
LUSIA....tak to mój i mojego M.....na razie bierzemy się za remont domu i to trochę potrwa....ogród też będę urządzała ale najpierw muszę się z tym wszystkim wyspać, na razie myśli moje się szamocą......
...ogród to drzewa szczególnie jabłonie i wiśnie.....dzisiaj to już smakowały jak wino....
papierówka chyba pójdzie pod piłę, rośnie obok dużego orzecha i wzajemnie się rozpychają, poza tym one takie nietrwałe.....zerknij wyżej ile ich się ściele pod drzewem......
poza drzewami mlecz z lichą trawą i chwastami.....ale damy radę
pozdrawiam
...ogród to drzewa szczególnie jabłonie i wiśnie.....dzisiaj to już smakowały jak wino....
papierówka chyba pójdzie pod piłę, rośnie obok dużego orzecha i wzajemnie się rozpychają, poza tym one takie nietrwałe.....zerknij wyżej ile ich się ściele pod drzewem......
poza drzewami mlecz z lichą trawą i chwastami.....ale damy radę


pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 26 lip 2012, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Sląsk- Miłków
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Też tak myślę tylko nie da pogodzić się pracy za granicą i ogrodem ,ale tylko jak przyjadę to siedzę w nim do wieczora .Ładny masz ogród.Pozdrawiam
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Krysiuuuu
Witam Cię w Pięknym rajskim ogrodzie Nooooo jestem po wrażeniem
Naprawdę pięknie
Aż mi ulżyło że zdecydowaliście Jednak uciec z bloku
A u mnie w tym roku ani jednego jabłuszka, a co dziwne kilka dni temu zauważyłam maleńkie kwiatki na jabłoni... sierpień!!!
A mój zięć wozi jabłka(np.300kg.
) do Czech i tam mu robią alkohol, pt."Calwados" , capi toto jabłkami i jest mocne
, oj mocno-mocne
Krysiu bądżcie szczęsliwi wśród tych jabłoni i orzechów
A wiesz że orzech starzeje się po włosku




Aż mi ulżyło że zdecydowaliście Jednak uciec z bloku

A u mnie w tym roku ani jednego jabłuszka, a co dziwne kilka dni temu zauważyłam maleńkie kwiatki na jabłoni... sierpień!!!
A mój zięć wozi jabłka(np.300kg.



Krysiu bądżcie szczęsliwi wśród tych jabłoni i orzechów

A wiesz że orzech starzeje się po włosku



Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
BASIU......." Calwadosa"..... zachowaj gdzieś tam w ukryciu, niech mocy nabiera mimo że mocny......może kiedy posmakuję jak się wyremontuję
w tym ogrodzie trzy dorosłe jabłonie i każda słania się do ziemi....oj do CZECH miałabym co wozić
Basiu a jak to wygląda to starzenie się po włosku
pozdrawiam




Basiu a jak to wygląda to starzenie się po włosku


pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Krysiu
"Calvados".....Cudny aromat jabłek zaklęty w mocnym alkoholu.A zięć zawożąc jabłka do Czech np.w sierpniu to płyn z% odbiera po 3-4 miesiącach
Calvadosa najczęściej pije się jako digestif ? czyli po jedzeniu, na dobre trawienie. Można się nim delektować także przed posiłkiem lub dodawać do kawy.
Najczęściej jednak alkohol ten pije się sam, schłodzony do temperatury 5 stopni, w małych kieliszkach z nóżką lub koniakówkach.
Samemu też można:>>>>>
>>>> 1,5 kg kwaśnych, twardych jabłek - np. antonówek
1 litr wódki 45%
Jabłka myć, oszuszyć,kroić na plastry o grubości 0,5 cm. Usunąć nasiona, szypułki i ogonki. Plastry jabłek suszyć w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 60 stopni przez kilka godzin. Powinny być prawie suche, ale pozostać elastyczne.
Jabłka wrzucać do dużego słoja i zalewać wódką. Szczelnie zakręcać i odstawić na 6 tygodni. Co kilka dni mocno potrząsam słojem.
Po tym czasie zlewam nalewkę, odcisnąć dokładnie jabłka, następnie płyn filtrować przez kilkanaście warstw gazy. Przelewam do butelek, zakorkować i odstawić na kilka miesięcy"
Ja mam w pobliżu opuszczony niczyj(?) sad
i chyba zrobię tę jabłkową nalewkę, bo innych owoców w ogródku mam znikome ilości
_______________________________>
A starzejący się orzech to poezja śpiewana
"Z podwórka"
"Orzech starzeje się po włosku
Jest twardy - lecz jednak do zgryzienia
Zielone krople jego oczu
Już mało mają do patrzenia
Sąsiadka mruga do mnie często
To tik co został jej z małżeństwa
A mąż pijany suszy się na sznurze
Już wkrótce przyjdą znowu święta
Wisi też dywan co latać zapomniał
Prezent od teściów - wierny pies
Sierść mu się jeży już niegęsta
Rzadkim wzruszeniem szkoda łez
Tu trzeba twardo - jak ten orzech
Niech nie pomyślą nic sąsiedzi
Z dywanu lecą chmury kurzu
To może w nim złe licho siedzi?"
=dedykacja dla Waszego orzecha 
"Calvados".....Cudny aromat jabłek zaklęty w mocnym alkoholu.A zięć zawożąc jabłka do Czech np.w sierpniu to płyn z% odbiera po 3-4 miesiącach

Calvadosa najczęściej pije się jako digestif ? czyli po jedzeniu, na dobre trawienie. Można się nim delektować także przed posiłkiem lub dodawać do kawy.
Najczęściej jednak alkohol ten pije się sam, schłodzony do temperatury 5 stopni, w małych kieliszkach z nóżką lub koniakówkach.

Samemu też można:>>>>>
>>>> 1,5 kg kwaśnych, twardych jabłek - np. antonówek
1 litr wódki 45%
Jabłka myć, oszuszyć,kroić na plastry o grubości 0,5 cm. Usunąć nasiona, szypułki i ogonki. Plastry jabłek suszyć w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 60 stopni przez kilka godzin. Powinny być prawie suche, ale pozostać elastyczne.
Jabłka wrzucać do dużego słoja i zalewać wódką. Szczelnie zakręcać i odstawić na 6 tygodni. Co kilka dni mocno potrząsam słojem.
Po tym czasie zlewam nalewkę, odcisnąć dokładnie jabłka, następnie płyn filtrować przez kilkanaście warstw gazy. Przelewam do butelek, zakorkować i odstawić na kilka miesięcy"
Ja mam w pobliżu opuszczony niczyj(?) sad

_______________________________>
A starzejący się orzech to poezja śpiewana

"Z podwórka"
"Orzech starzeje się po włosku
Jest twardy - lecz jednak do zgryzienia
Zielone krople jego oczu
Już mało mają do patrzenia
Sąsiadka mruga do mnie często
To tik co został jej z małżeństwa
A mąż pijany suszy się na sznurze
Już wkrótce przyjdą znowu święta
Wisi też dywan co latać zapomniał
Prezent od teściów - wierny pies
Sierść mu się jeży już niegęsta
Rzadkim wzruszeniem szkoda łez
Tu trzeba twardo - jak ten orzech
Niech nie pomyślą nic sąsiedzi
Z dywanu lecą chmury kurzu
To może w nim złe licho siedzi?"


Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Gratuluję nowej przestrzeni ogrodowej i domu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
BASIU........jabłek dojrzewających dużo, papierówki już zasiliły kompost na działce ogrodowej, bo nie było wiadomo co z nimi poczynić.......późniejsze może zostaną użyte na nalewkę, różne nalewki już robiłam ale z jabłek nigdy......
...remonty w domu już prawie rozplanowane natomiast mnie męczy ogród który chciałabym mieć szybko ukwiecony i zarośnięty a to nie takie proste........ale jak ruszą remonty to i ja się rozruszam z łopatą i widłami
na dzisiaj mam przygotowane pomieszczenie które będzie pełniło rolę stołówki i może raz po raz maleńkiego barku
STACHU.....dziękuję za gratulacje...przestrzeń wszędzie się powiększy ale na ile starczy kasy i siły to czas pokaże.....ponoć trzeba marzyć.....
...remonty w domu już prawie rozplanowane natomiast mnie męczy ogród który chciałabym mieć szybko ukwiecony i zarośnięty a to nie takie proste........ale jak ruszą remonty to i ja się rozruszam z łopatą i widłami

na dzisiaj mam przygotowane pomieszczenie które będzie pełniło rolę stołówki i może raz po raz maleńkiego barku


STACHU.....dziękuję za gratulacje...przestrzeń wszędzie się powiększy ale na ile starczy kasy i siły to czas pokaże.....ponoć trzeba marzyć.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Krysiu gratulacje, teraz jesteś Panią na swoich włościach, a jednak marzenia się spełniają tylko czasami trzeba im dopomóc. Jak duża jest ta działeczka, super drzewka, owoce orzecha wyglądają na ogromniaste. Stopniowo "urządzisz" to swoje zielone królestwo, na pewno masz już jakieś plany, wstępne pomysły, aranżacje, przecież tym właśnie my zielono zakręceni przede wszystkim żyjemy. Trzymam kciuki i życzę dużo, dużo szczęścia chciałoby się powiedzieć na nowej drodze życia, bo przecież ona tak naprawdę jest nowa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
ILONKO.....
jeszcze się włóczę po tych Waszych pięknych ogrodach....wizję już jakąś tam mam ale jak pomyślę jaki ogrom pracy mnie czeka....włos się jeży
ale myślę, że będąc z Wami będzie łatwiej i szybciej, może mniej błędów będę popełniać.....przy Waszej pomocy nie będę musiała z roślinami co sezon biegać po ogrodzie.......podpowiecie ...doradzicie
Ilonko....działka to 900 metrów.....i duża i mala ale musi wystarczyć, na ten czas ta na ROD pozostaje a jaką rolę będzie pełnić czas pokaże.....
pozdrawiam




Ilonko....działka to 900 metrów.....i duża i mala ale musi wystarczyć, na ten czas ta na ROD pozostaje a jaką rolę będzie pełnić czas pokaże.....
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- mieciak49
- 1000p
- Posty: 1080
- Od: 13 paź 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dzień bez działki, to dzień stracony
Krysiu-gratuluję i zazdroszczę
szczególnie wieczorów,gdy nie będziesz myślała o powrocie do domu,masz teraz wszystko w jednym,super 

