Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.6

[oliwia]

Część rozdaję rodzinie, przyjaciołom, kilka dałam siostrze do baru, kilka sprzedałam, praktycznie za groszę. Większość zostawiam na zimę,z zamiarem skonsumowania i rozdawnictwa w okresie zimowym. Kilka ( z tych dużych) zamierzam przetworzyć na dżemy, ketchupy i kompoty. Pewnie tez skorzystam z tutejszych przepisów. A zamiast ziemniaków do drugiego dania podaję gotowaną no właśnie-prawdopodobnie to jest Blue Hubbart. Nie jestem specem od dyń więc pewności nie mam, bo miałam posianą i tę odmianę i Blue Banana , która jednak jest szczuplejsza i Sibley, która dla odmiany jest mniejsza, więc stawiam na Blue Hubbart. Wrzucam zdjęcie już nieco nadjedzonej, może ktoś skoryguje-jeśli się mylę. Chciałabym ją bowiem posiać również w przyszłym roku



(Tylko proszę mnie nie wyzywać jeśli nie na temat-staram się być, ale nie zawsze wiem gdzie co wrzucać)

[whitedame]

cokolwiek by to nie było, to ciekawi mnie ta dynia zamiast ziemniaków. Wyślesz nasionka na wymianę?

[Laryssa11]

Pierwszy raz miałam w tym roku dynię Hokkaido. W smaku była o niebo lepsza niż kupna, zastanawiam się, czy nie była jakimś mieszańcem.
Moja miała bardzo gęsty, mączno-skrobiowy miąższ. Po upieczeniu nie dało rady jej zblenderować, musiałam dolać sporo wody.
W smaku super, jak kasztany jadalne.
Czy taka powinna być?

PS ktoś hodował dynię Mamut? Dostałam jej nasiona w gratisie przy innych zakupach na alledrogo, były to nasionka zbierane przez tego sprzedawce, ale nie wiem, czy z kontrolowanego zapylenia. Miałam 1 krzak, na nim 2 dynie: jedna okrągła, ciemnozielona, a druga podłużna, też zielona, ale przebarwia się na pomarańczowo.

[oliwia]

Na wymiane-nie ma sprawy. Ale za czystosc rasowa nie odpowiadam. Dynie krzyzuja sie podobno bardzo latwo a u mnie okazji do tego mialy od groma.

[pouder]

Alyaa jak masz w pobliżu Kaufland to zajdź ,mają sporo dyń; makaronowa,butternut,m.de provence,hokkaido i coś jeszcze nie pamiętam.

[Alyaa]

Właśnie nie mam A szkoda, bo i nasiona mieli wyprzedaż ;/
Ale z roku na rok w tych co jestem widzę poprawę z dyniami. Może za rok dwa i u mnie takie będą do kupienia. Wszystko pewnie będzie zależeć od tego jak je ludzie będą kupować. W zeszłym roku była masa jakichś dużych - nie potrafili ich sprzedać.

[irminka]

Kupiłam taka dynię, sprzedawca powiedział, że 'nicejska'. Nie znalazłam takiej nazwy, a dynia jest smaczna i pięknie orzechowo pachnie, skóra jest jednak twarda. Zdjęcia trochę blade wyszły. Może rozpoznacie moją dynię?

[nowapasja]

Podobna do jumbo pink banana.

[irminka]

Jest bardzo podobna, dziękuję Olu, teraz tylko spróbuję przechować pestki. Nie wiedziałam, że to taka klasyka dyniowa, a zapach obłęęęędny

[nowapasja]

Dynia Kakai - pestki pyszne.

[Amanita]

Czy pestki na serio są smaczniejsze od zwykłych pestek dostępnych w sprzedaży?

Bo wczoraj zastanawiałam się, czy aby nie kupić sobie nasion Kakai, do przyszłorocznego wysiewu, ale pomyślałam, ze pewnie w opisie ściemniają, że pestki niby takie mega pycha i w końcu nie zamówiłam

[nowapasja]

Dla mnie wszystkie smakują tak samo - czyli pycha

[Amanita]

To wiele wyjaśnia

[twiel]

Co do Kakai pestki są dużo lepsze smakowo od innych pestek łupinkowych. smak należy porównać
po wysuszeniu. Świeże pestki nie są tak aromatyczne i jak się porównuje świeże to można nie widzieć różnicy.
W tym roku miałem sporo kakai. Suszonych wyszło kilka kilo pestek. Nasiona miałem z 3 źródeł.
zaóważyłem że niektóre owoce mają po 4 gniazda nasienne i nieco większe nasiona, a inne pięć
gniazd nasiennych i nasiona nieco mniejsze. smak ten sam. Pod względem masy nasion w 1 dyni,
chyba lepiej kalkuluja się 5 gniazdowe. Czy ktoś zwrócił już na to uwagę ? i ma jakieś przemyślenia
od czego to zależy? Miałem 7- 8 krzaków kakai.

[nowapasja]

No to ja nie ocenię smaku bo zjadłam świeże Lubię bardzo pestki dyni i posadziłam ją dlatego że nie trzeba łuskać (lenistwo) ale nie było czegoś takiego że jakie pyszne. - po prostu pestki dyni. I raczej ilością pestek byłam rozczarowana.
Twiel a jak u ciebie z ilością pestek z jednej dyni? Bo u mnie było tyle co na talerzu
W następnym sezonie chcę spróbować inną bezłupinową żeby zobaczyć czy ma więcej pestek.