Agusiu, ja też lubię łączyć style... pokażesz na pw swoje? Może mnie zainspirujesz i łatwiej mi będzie wreszcie się zdecydować
Julek, w powietrzu zdecydowanie chłodniej, ale w ogrodzie jako takiej jesieni jeszcze nie czuć... owszem, wszystko delikatnie się przebarwia, ale jest pięknie!
Asiu, dla mnie z kolei dynie wnoszą dużo radości, dlatego je już wkomponowałam w ogród
Jolu, myślę, że gdzieś na tarasie, przy niebieskich skrzyniach, dynie świetnie by wyglądały!
Róża to mój giganteus - L.D. Braithwaite

Ma w tej chwili ponad 30 kwiatów, wielkości dłoni... zdrowa, absolutnie cudna - polecam!
Pierwsze w tym roku maślaczki!
