Agnieszko dziękuję Ci bardzo, już poprawiłam i obrazek działa
Tak kochana, plectranthus obsypał się kwiatami i ładnie, długo zdobił. Właściwie jeszcze teraz jest ładny
Kociaki, choć duże wzrostem, to jeszcze wiekiem przedszkolaki - nie mają nawet pół roku, więc łobuzują na potęgę...
Majeczko kotki bardzo lubią to pomieszczenie, ale nie mogą zostawać tam same, bo psocą i podgryzają rośliny, co jest dla nich niebezpieczne.
Ostnicami i innymi trawkami bardzo chętnie będę się dzielić. Zebrałam nieco nasion i będę siała wiosną, więc jeżeli tylko masz ochotę, daj znać...
Grażynko serdecznie Ci dziękuję za link do Bergenii. Jesteś niesamowita

Kupowałam tam kilkakrotnie sadzonki, mają duży wybór roślin.
Agnieszko , dziękuję
Moniko kocimiętki powinny zagościć w każdym piaszczystym, suchym ogrodzie. Oprócz szałwii, to jedne z odporniejszych bylin na takie gleby.
Przeglądaj trawy, może znajdziesz jakieś, którymi mogłabym się z Tobą podzielić
Gosiu Kociaki rosną, sama się dziwię jak szybko! Najważniejsze, że są dwa, więc razem się bawią i biegają, co sprzyja ich szybszemu rozwojowi.
Ewo kotki wpatrzone w Kasię czekają na wspólną zabawę. Do jedzenia i wody mają stały dostęp, więc większą atrakcją jest zabawa piórkiem czy zwykłą trawką z człowiekiem
Zebrinus przez wiele lat zakwitł mi tylko jeden raz, więc jest to możliwe, ale niezmiernie rzadkie i mało atrakcyjne...
Jolu i Ewo dziękuję w imieniu kotków i własnym
Aniu koty buszują w doniczkach codziennie, ale pod kontrolą, bo podgryzają liście i psocą wykopując ziemię
Asiu witaj Kochana, bardzo miło, że do mnie zajrzałaś, mam nadzieję na nasze spotkanie w poniedziałek
Marzenko ściskam Cię serdecznie, jak żyjesz, po tak pracowitym sezonie ? Teraz należy Ci się dłuższy, zasłużony odpoczynek - to konieczne dla
zdrowotności. Szanuj się kochana, bo kto dokończy ten pięknie i z rozmachem zaczęty ogród ?
Krysiu moja stara/czternastoletnia/ kotka też tęskni do tych
dawnych, dobrych czasów...
Witaj
Izo ! Tak, dziewanna lubi się rozsiewać w dziwnych miejscach. A czy nie pasuje do leśnej rabaty ? W naturze podobno tak rośnie, na skraju drzew, tyle, że chyba w wilgotniejszych miejscach i niekoniecznie w lasach sosnowych. U Ciebie bardziej widzę tam gąszcz paproci, konwalie, fiołki, wrzosy może jałowce.
Biała śnieguliczka bywa nieatrakcyjna, szczególnie w półcieniu. Ta różowa jest niższa i bardziej zwarta.
Do zobaczenia w poniedziałek
Aniu, Jolu, Asiu, Ewo koty pozdrawiają serdecznie i ja też dziękuję

Koty rzeczywiście nami rządzą
Justynko to dość duże pomieszczenie /wersja niegdysiejszej, nieogrzewanej werandy/, gdzie wspaniale rosną kwiaty i wiosną rozsady. Bardzo wygodne i pożyteczne miejsce
Adriannonajmilsza

ucieszyłaś mnie bardzo swoim wpisem. U nas w W-wie też rośliny nie szykują się jeszcze do zimy, ale w Wilkowyi już zupełnie inaczej. Tam czuje się późną jesień i oczekiwanie na rychłe nadejście zimy.
Kasia martwi się, bo wykiełkowały jej cebule czosnków a i inne roślinki jeszcze pokwitają, co może okazać się dla nich zgubne
Kotki rosną jak na drożdżach wnosząc do naszego domu dużo radości, ciesząc figlami i energią młodości.
Wandziu ponieważ to pomieszczenie nie jest zimą ogrzewane, więc wspaniale czują się w nim wszystkie odmiany asparagusów, aspidistry, hoje, noliny, agapanty, mirt, laur itp. rośliny.
Aniu tak to aspidistra

Mam jeszcze większe trzy okazy. Są u mnie już kilkanaście lat. Także takie z kropkowanymi liśćmi. Są podobno jeszcze w paski, ale nie znalazłam, może kiedyś...