Storczyki Callanthe :)
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyki Callanthe :)
a ja też dzisiaj przesadziłam kilka falków i nawet zastanawiałam się czy nie wsadzić je w sam keramzyt ale trochę się bałam, że nie poupycham kulek, że będą niestabilne.. chyba, ze użyłabym większej doniczki by weszło więcej podłoża, Ty masz Pati 15cm czy tylko sprawia wrażenie większej? Jak często wypada Wam moczenie storczyków posadzonych w keramzycie? Raz na tydzień?
-
- 1000p
- Posty: 2163
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Storczyki Callanthe :)
Dufin to jest 12 cm i storczyk jest bardzo stabilny, powiedziała bym, że nawet lepiej niż w korze. I kulki lepiej wchodzą pomiędzy korzonki, bo ja ten keramzyt mam dosyć drobny więc to nie jest problem 
Ja mojego reanimka podleje dopiero w piątek, czyli po jakiś 20 dniach a wciąż na doniczce jest woda

Ja mojego reanimka podleje dopiero w piątek, czyli po jakiś 20 dniach a wciąż na doniczce jest woda

Re: Storczyki Callanthe :)
Aniu ja moczę storczyki co tydzień, ale w zależności od warunków na dworze i w mieszkaniu każdy inaczej przesycha i czasami jest tak, że część ma jeszcze wilgotno. Wtedy zostawiam je do następnego moczenia za kolejne 7 dni. Zdążą ładnie do tego czasu przeschnąć.
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1143
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Storczyki Callanthe :)
kurde jak co 20 dni to fajnie by było
mniej roboty
w korze moczę co 10 dni, w zimie rzadziej
Dufin wsadzaj w keramzyt
a co wspólnych zakupów to ja też mojego ciągnę
już wie na co zwracać uwagę więc wybiera fajne okazy jak np piko fantasy i sogo vivien
na zakupy to w ogóle nie lubię chodzić sama 




a co wspólnych zakupów to ja też mojego ciągnę



=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Re: Storczyki Callanthe :)
Trzymam kciuki
Ładna mini, niech jej się dobrze dzieje
PS. Typowa Kobieta, torebka pod kolor butów, paznokcie pod kolor poduszek


PS. Typowa Kobieta, torebka pod kolor butów, paznokcie pod kolor poduszek

-
- 1000p
- Posty: 2163
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Storczyki Callanthe :)
Ja właśnie myślę czy reszty nie przesadzić do keramzytu, tych nie kwitnących
Muszę się zastanowić. Jak szybko odżyje ten co dzisiaj wsadziłam i nie będę mieć z nim żadnych problemów to wszystkie systematycznie przesadzę w keramzyt
Bo bardzo spodobał mi się i podoba mi się to, że nie ma bałaganu, a ja nienawidzę bałaganu i jestem pedantką 
-- 10 lip 2013, o 19:36 --
i gitary 
-- 10 lip 2013, o 19:40 --




-- 10 lip 2013, o 19:36 --
furious pisze:Trzymam kciukiŁadna mini, niech jej się dobrze dzieje
![]()
PS. Typowa Kobieta, torebka pod kolor butów, paznokcie pod kolor poduszek![]()


-- 10 lip 2013, o 19:40 --
Kuriczka to jest keramzytKuriczka pisze:Jak wy umiecie dziewczyny tak ładnie wsadzać kwiaty do podłoża, kemazytu![]()
![]()
Nieziemskie poduszki w tle

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyki Callanthe :)
Duśka dopiero co kupiłam dzisiaj chipsy kokosowe i mówisz, ze mają się nie przydać?!
Nie no, nie będę w keramzyt przesadzać zaraz po tym jak przesadziłam je w podłoże. Chociaż perspektywa niebrudzenia się jest bardzo kusząca. Odpycha mnie jednak myśl, że ten keramzyt nic w sobie nie ma, nie zatrzymuje żadnych mikro czy makroelementów
i boję się, że za szybko by przesychały, myślałam, ze wymagają moczenia częściej niż raz w tygodniu w takim luźnym podłożu
Ja nie lubię z moim N. chodzić na zakupy bo ja to się muszę 10 razy zastanowić, obejść wszystkie sklepy żeby porównać ceny, później znów wrócić, zastanowić się, przemyśleć za i przeciw.. już raz z nim kupowałam prezent pod choinkę chrześniakowi, Boże ile się uwkurzałam.. żaden z niego doradca, powie cokolwiek byleby wyjść szybko.. Podejrzewam, ze ze storczykami byłoby podobnie, podesłałam mu piękną Vande to stwierdził "furrory nie robi"
Jak mam słuchać takiego głupiego gadania to ja już wolę sama pójść 



Ja nie lubię z moim N. chodzić na zakupy bo ja to się muszę 10 razy zastanowić, obejść wszystkie sklepy żeby porównać ceny, później znów wrócić, zastanowić się, przemyśleć za i przeciw.. już raz z nim kupowałam prezent pod choinkę chrześniakowi, Boże ile się uwkurzałam.. żaden z niego doradca, powie cokolwiek byleby wyjść szybko.. Podejrzewam, ze ze storczykami byłoby podobnie, podesłałam mu piękną Vande to stwierdził "furrory nie robi"


- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1143
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Storczyki Callanthe :)
hehe mój przy storczach jest cierpliwy
może dlatego że wszystkie inne zakupy robię błyskawicznie
włacznie z zakupami ciuchów 



=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Re: Storczyki Callanthe :)
No właśnie też mnie zastanawia ta forumowa moda na keramzyt. Walory estetyczne są, ale czy to o nie chodzi w podłożu (?)Dufin pisze:Odpycha mnie jednak myśl, że ten keramzyt nic w sobie nie ma, nie zatrzymuje żadnych mikro czy makroelementówi boję się, że za szybko by przesychały
A On tu siedzi... i czyta...Dufin pisze:Ja nie lubię z moim N. chodzić na zakupy (...)Jak mam słuchać takiego głupiego gadania to ja już wolę sama pójść

- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Storczyki Callanthe :)
Hmmm...to ja chyba za rzadko mocze moje keramzytowce...Srednio raz na 10 dni...
Re: Storczyki Callanthe :)
Hej dziewczyny
.Ze sie tak wtrace o tej keramzytowej uprawie znowu,pozwalam sobie u Ciebie Pati ,jako ze zastosowalas ta metode.Wiec krotko ,zeby nie przedluzac tej dyskusji juz.Plusy: przestrzen miedzy "kulkami" powoduje dostawanie sie regularne powietrza ,co kompletnie eliminuje gnicie korzeni.Dwa:Dufin napisala ,ze "co ten keramzyt ma ;on nic w sobie nie ma" ,a co ma np kora w sobie? Oprocz tego ,ze sie rozklada i "zaprasza" bardzo czesto niechcianych "przyjaciol".Keramzyt tak samo zatrzymuje to co mu dostarczamy z nawozem!Poza tym kora jest substratem zle zaadaptowanym bo:albo podlewamy za czesto ,korzenie gnija ,substrat sie rozklada ,pojawiaja sie "robale",albo podlewamy za rzadko co zatrzymuje rozwoj storczyka.Poniewaz jedne z najnowszych badan naukowych dowodza ,ze....zbyt rzadkie podlewanie jest faktorem ,ktory bardziej zatrzymuje wzrost storcza ,jak brak swiatla ,czy nawozu!Z keramzytem tego nie mamy ,gdyz widzimy doskonale kiedy ta rosline trzeba podlac,poza tym jak sie ja jeszcze ustawi dodatkowo w wiekszej oslonce lub miseczce wypelnionej woda z nawozem ,mamy pewnosc ze storczyk bedzie bral tyle ile potrzebuje i nawoz jest dostarczony regularnie,a co za tym idzie ,zwieksza to jeszcze wilgotnosc wokol rosliny.Wady:storczyki przyzwyczajane do dluzszej uprawy w tradycyjnym substracie moga miec na poczatku klopoty z korzeniami niestety,poniewaz przyzwyczajone do "suchego" uprawiania ,maja problem z adaptacja korzeni w uprawie "hydro" ,gdzie jest 100% wilgotnosci i w ciagu miesiaca moga stracic stare korzenie ;co nie jest grozne dla rosliny gdyz w tym samym czasie wytwarza ona nowe ;przystosowane juz do tego rodzaju uprawy.I nikt nikomu tego rodzaju uprawy nie wciska ,a juz najmniej ma to zwiazek z walorami estetycznymi.Jak doniczki w oslonkach siedza ,to w ogole tego nie widac.Fakt ,ze mniej bajzlu przy kapaniu.Mnie akurat ten rodzaj uprawy bardzo interesuje ,ale nie zamierzam ani nikomu jej narzucac ,ani do niej przekonywac.A to co wyzej napisalam zaczerpnelam ze strony pewnej kanadyjki ,ktora z ogromnym powodzeniem hoduje swoje storczyki w keramzycie.Ufff,ale sie naprodukowalam.

-
- 1000p
- Posty: 2163
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Storczyki Callanthe :)
Fajnie Kasiu, że to napisałaś i cieszę się, że właśnie u mnie
Mnie bardzo spodobała się uprawa w keramzycie, dzisiaj przy wkładaniu kwiatka do niego nawet nie pobrudziłam sobie rąk z czego jestem niesamowicie zadowolona. Poszło mi to szybko i sprawnie, nie musiałam na siłę nic upychać jak w przypadku kory i nie zrobiłam krzywdy korzonkom. Storczyk bardzo dobrze trzyma się w tym podłożu.
Zobaczę jak keramzyt sprawdzi się przez czas gdy nie będzie mnie w domu przez dwa tygodnie. Jeśli wszystko będzie okej, wszystkie moje storczyki skończą w keramzycie
W piątek może pojadę do LM i kupię większy worek keramzytu i przejdę do działania jak wrócę z wakacji. Mam do przesadzenia na razie 5 sztuk, którymi ja się opiekuję. Reszta jest mamy. Mama je podlewa, ale ja przecieram listki itp. Wiem, że dwa z nich też są do przesadzenia. Niestety wiem, że ona tego nie zrobi, więc zrobię to ja. I również w keramzyt

Zobaczę jak keramzyt sprawdzi się przez czas gdy nie będzie mnie w domu przez dwa tygodnie. Jeśli wszystko będzie okej, wszystkie moje storczyki skończą w keramzycie

W piątek może pojadę do LM i kupię większy worek keramzytu i przejdę do działania jak wrócę z wakacji. Mam do przesadzenia na razie 5 sztuk, którymi ja się opiekuję. Reszta jest mamy. Mama je podlewa, ale ja przecieram listki itp. Wiem, że dwa z nich też są do przesadzenia. Niestety wiem, że ona tego nie zrobi, więc zrobię to ja. I również w keramzyt

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyki Callanthe :)
Kasia ale ja nie mówię przecież, ze to zła metoda.. Służy wielu osobom i bardzo dobrze. Przedstawiłam swoje obawy i to wszystko. Tak jak mówisz, nikt nikomu żadnej metody nie zarzuca więc tym bardziej nie ma sensu wychwalać keramzytu a krytykować kory.. z tego co ja czytałam to własnie keramzyt nie zatrzymuje nic z tego co dostarczamy razem z wodą, dlatego wielokrotnie podkreślano iż przy tej metodzie uprawy należy nawozić roślinę za każdym razem. To są tylko moje obawy i moje zdanie a nie "rzecz święta".. artykuły czy badania mnie nie przekonują bo teoria teoria a praktyka praktyka.. Wszędzie piszą gruba kora a mi w niej uschły korzenie bo nie umiałam jej wyczuć, więc wiesz.. Każdy ma inne warunki w domu. Być może kiedyś poświecę jednego storczyka na próbę, ale dziś jeszcze nie jestem na to gotowa i to wszystko
Wcale nie krytykuję tej metody, przeciwnie z zainteresowaniem śledzę Wasze poczynania. Niepotrzebnie fatygowałaś się z wypisywaniem wszelkich zalet czy wad jednej lub drugiej uprawy bo doskonale sobię z nich zdaję sprawę
po prostu mam jakiś wewnętrzny opór, być może wychodzę z założenia, ze skoro jest dobrze i nic mi nie gnije to po co kusić los i coś zmieniać?

