Renatko to mnie załamałaś, bo ja też czekam na przesyłkę od nich. No cóż chyba muszę przygotować się na ostry bój. A tak cieszyłam się z tych roślinek. Boję się też, że mi przesyłka na poczcie utknęła.
Jak to ktoś może nie przyjmować negatywów

przecież to nie zgodne z regulaminem.
Jak tylko obfocę moje petunie to dam CI znać, zobaczysz co to u mnie rośnie.
Też mam patyczki od Marioli (comy) i też są w podobnym stanie jak Twoje

Na razie przeniosłam je na okienko do piwnicy aby bardziej szły w korzenie niż w liście.
Co do derenia to mam takiego samego, mało go chlastam, rośnie w ostrym cieniu i chyba ma ładnie wybarwione pędy, bo kto mnie odwiedza zimą lub wczesną wiosną zwraca na niego uwagę.