Joasiu, dziękuję. Ta kliwia ma rzeczywiście delikatne kwiaty, chyba podobają mi się bardziej, niż pokazywane wcześniej na C.miniata, ale sama roślina jest bardzo duża i raczej nie nadaje się do blokowych mieszkań.
Nusia, dzięki, już nie mogłam doczekać się wiosny, jak my wszyscy

.
Monika 
, właśnie nie wiem, jaki to będzie kolor, na razie jest limonkowy. Zazwyczaj pąki tej wielkości białych kwiatów też są białe. I chyba lubię takie niespodzianki

.
Moje fuksje jeszcze w zupełnie zimowej szacie. Największe wypuściły w ciemnej piwnicy maleńkie okrągłe pączki (na łysych patykach), wyglądają jak bombki na choince

. Miałam je już wczoraj wynieść, ale raczej nie na stałe, bo wiadomo. Nie mam na nie miejsca w domu, ale czekanie do maja z wyniesieniem zakrawa na znęcanie się nad roślinami. Tymczasem wyniosłam większość kaktusów i kombinuję, czym najlepiej je opatulić w razie dużych spadków temperatur (przyszły tydzień- noce sporo na minusie, na szczęście prognozy zazwyczaj się nie sprawdzają

).
Jeżeli masz tylko dwie fuksje, to spokojnie z nimi na balkon. W razie mrozu, wniesiesz ma kilka dni do domu. Zahartują się teraz i wzmocnią, jeżeli nie były przesadzane, to możesz je trochę zasilić .
Łukasz, dzięki. No wreszcie jest ta wiosna

.