Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Prawdopodobnie to "Cleopatra" choć w sprzedaży jest jakaś odmiana o tej nazwie mniej wybarwiona na kolor bordowy(dotyczy liści) a kwiat mają częściej dwukolorowy.

Obrazek



Januszu, ja mam właśnie tę odmianę o której pisałeś wcześniej. Kwitnie podobnie, a liście mają dodatek bordowego z zielenią.
Jaka to odmiana?
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

zeberka4 ja miałam taką ale 3 lata temu przez pomyłkę wydałam wszystkie w pewne miejsce , prosiłam o przysłanie kawałka ,ale się nie doprosiłam.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Do chwili zobaczenia u Geni za Cleopatrę uważałem tę z zielonymi liśćmi i niewielką smugą bordowego. Kwiat przeważnie jak u Picassa żółty w czerwone cętki ale też zdarzają się kwiaty całe czerwone lub częściowo jak na ostatnim zdjęciu.
Pod taka nazwa kupiłem i w tym roku, bo moja stara marnie rozkrzewiała się i też barwę liści ma zieloną z niewielką smugą bordową. Sprawdzę w następnym roku ale wydaje mi się,że ona nie lubi sąsiadów. Potrzebuje więcej słońca.

Wyszukane w ogrodzie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Floksy zaatakował mączniak ale kwitną
Obrazek

Obrazek

Tojad
Obrazek

Apetyczne...
Obrazek

...co dzień to więcej
Obrazek

Młode pędy Polany zaczynają owocować
Obrazek

Nie wykonał planu a teraz nadrabia....
Obrazek

Barwy jesieni
Obrazek
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
akrim26
100p
100p
Posty: 151
Od: 25 cze 2012, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Wyszukane w ogrodzie
Januszu, dziś :?: :?: :?:
U mnie po foloksach, to już tylko nasienniki a liliowce zwinęły już połowę liści na zimę ;:19 ...
jesień, jesień już ...
pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Na tym tojadzie na pędzie po prawej to mszyca? teraz?
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Och Januszu jaki piękny floks, moje już odpoczywają ale mam nadzieję że wiosną ruszą z kopyta na nowym miejscu i będą się rozrastać jak u Ciebie.Grzybki takie też mam w dużych ilościach nie mam wrogów żeby ich poczęstować zupka z takich grzybków- przecież jadalnych a że tylko raz........ :twisted:
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1413
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Witaj Januszu. 0,7ha to wiele tłumaczy....Przy moich rabatkach, chcąc posadzić nawet po jednej sztuce z Twoich zasobów musiałabym robić to piętrowo.Pozdrawiam, udanego dnia:)
Ewa
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

też podziwiam floksy :wink: Janusz u Ciebie kwitnie jak w lecie, aż szkoda gdyby miało zmrozić. Ja wszystkie kwitnące róze ścinam na bukiety i zabieram do domu, już sobie nie załuję. Widziałam u mnie drozda :) lubisz ptaki to opowiem Ci o moim dzięciole.. przyleciał z orzechem w dziobie, usiadł na gałęzi grabu, schował orzecha pod skrzydełko i dziobał w drzewie, potem wyjął orzecha i chciał włożyć w ten wydziobany otwór ale okazał się za mały i tak powtarzał tę czynność kilkakrotnie i chował orzecha pod skrzydełko i dziobał dalej. W końcu jednak odleciał z orzechem ale miło było popatrzeć jaka spryciula
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Eeee, Ula, drozdy to już chyba odleciały ??? Oprócz Janusza, oczywiście! :lol: .
Orzechy podbierają też sójki i myszowate, skrobanie słychać spomiędzy polan ułożonego drzewa.
Wczoraj wieczorem słyszałam jeszcze lecące żurawie.
U mnie też floksy "omączone" i marcinki również, dawno takiej plagi nie miałam.
Maliny pewnie należałoby już ściąć, ale jakoś szkoda, gdy można je jeszcze podjadać.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Elu, żurawie to już chyba odleciały, może to kaczki były :;230 Podjadacie jeszcze maliny? Wygląda na to ze moje maliny wzięła jakaś zaraza, już od dwóch tygodni nie mają owoców i pączki jakieś zgniłe ;:174
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Mireczko. U nas jeszcze nie było przymrozku i dużo roślin jest jeszcze - nic sobie nie robi z jesieni.
Floksy kwitnące to przeważnie siewki, lub te co wcześniej wyciąłem zaraz po kwitnieniu.


Liliowców dużo przesadzałem i one przeważnie wypuszczają pędy z pąkami. Zakłóciłem im wegetację i zaczynają od początku.
Kobea całe lato siedziała jak zaklęta a teraz przez miesiąc powiększyła się przynajmniej 15 krotnie

Beatko. Jesteś spostrzegawcza. Nie walczę już ze szkodnikami. Zrobi to za mnie natura choć kilkustopniowe mrozy jej nie załatwią.

Jolu. Floksów nasiało się dużo i nie było kiedy powyrzucać i teraz te mocniejsze siewki kwitną
Pozwolić im rosnąć bez kontroli to zrobiłby się busz.
Grzybki są po raz pierwszy i to w takiej ilości. Trzeba przyznać,że takie nowo wyrastające są dekoracyjne.

Ewuniu. Piętrowo-może to i sposób. Teraz wszelkie kaskady są modne- to czego nie :wink:

Urszulko. Dzisiaj pewnie wymrozi wszystko. Wykopki zrobione. Dzisiaj wykopałem begonie aż żal tak ładnie jeszcze kwitły. Miałem ściąć róże ale jeszcze chyba pójdę, bo zbliża się tem. do 0.
Myślałem,że już pożegnałaś działkę i jesteście w Lublinie a Ty ptaszki oglądasz. Drozd w mojej osobie niedawno przejeżdżał przez Lublin ale po dwu tygodniach rozłąki spieszył się do "drozdowej" :wink:

Elu Pewnie to jakiś ulubiony drozd Urszulki a może odwrotnie i dlatego nie odlatuje -rozstania są trudne.
U mnie orzechy leszczynowe zerwały wiewiórki nawet nie warto było szukać chyba,że zgubiły.
Zanim rano wstałem one były już po obfitym śniadaniu. Na jabłoni miały stołówkę z lepszym widokiem na otoczenie a pod jabłonią to co zostało dla gospodarza skorupki :(
Malin też jeszcze nie ściąłem. Jest dużo owoców na pędach które później wyrosły. Jutro pewnie zacznę od "Pokusy", bo ona nie ma owoców. Pędy przepuszczam przez sieczkarnię i na kompost. Wycinam tylko zgrubienia z robalami i palę (to chyba pryszczak malinowiec)

Urszulko. W niedzielę pokazywali zlot żurawi na biebrzańskich bagnach to widocznie jeszcze nie wszystkie nas opuściły- ale to było w niedzielę.....
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

drozd pisze:Urszulko. W niedzielę pokazywali zlot żurawi na biebrzańskich bagnach to widocznie jeszcze nie wszystkie nas opuściły- ale to było w niedzielę.....


Janusz a u mnie był zlot dzików :;230 , zdjęcia w moim wątku
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Nie walczę już ze szkodnikami. Zrobi to za mnie natura choć kilkustopniowe mrozy jej nie załatwią.
Pierwszy raz widzę mszyce o tej porze roku. Myślałam, że jesienią nie ma ich już.
U mnie orzechy leszczynowe zerwały wiewiórki nawet nie warto było szukać chyba,że zgubiły.
Zanim rano wstałem one były już po obfitym śniadaniu. Na jabłoni miały stołówkę z lepszym widokiem na otoczenie a pod jabłonią to co zostało dla gospodarza skorupki :(
U mnie najpierw oberwały laskowe, potem biegały przez całe podwórko i parking po włoskie.
A ja się zastanawiałam kto mi zjada jabłka... Nie wpadłam na to, że to mogły być wiewiórki. Myślałam, że jakieś szczury lub ptaki, bo albo same skorupki były, albo pół wyjedzone i ślady ząbków, a masę jabłek tylko z małymi dziurkami, więc do przechowania się nie nadają :(
Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

Geniu. Mieszkam na wsi i nie pamiętam kiedy u nas widziałem dzika. Będąc u córki w Szczecinie co noc podchodziły pod ogrodzenie. Po drugiej stronie ulicy jest teren wojskowy zarośnięty krzakami i to właśnie raj dla dzików. W nocy wychodziły na żer buszując po śmietnikach. U mnie to tylko sarny chodzą wielkimi stadami a w nocy też podchodzą pod same budynki.

Beatko. Nie znam się dobrze na faunie ale o ile mi wiadomo,to wiewiórki jabłek nie jedzą. Z pewnością są to szpaki lub kwiczoły one chętnie wydziobują otwory w jabłkach a jak które posmakuje to zostaje tylko wisząca skórka.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

Post »

To ja źle Cię zrozumiałam ;))
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”