Zawsze za krótkie lato cz. 26

[witch]

Jak pięknie, jak błogo...
Najpiękniejsze floksy

[julcia1]

Marysiu mimo suszy jest co oglądać . Róże piękne moje niestety nie kwitną, ale mam nadzieję ,ze się to zmieni.
A floksy z siewu, cudne

[Lisica]

Marysiu!

Patrząc na Twój "sielski widoczek" nachodzi mnie taka refleksja:
Po co my się tak męczymy z tymi ogrodami? Ten, kto może, niech wyjdzie za płot i podziwia naturalne obrazy.
Dzięki, że je nam pokazujesz.

[Maska]

Witam w niedzielę
Jak mnie to cieszy, że wszyscy jesteśmy wrażliwi na otaczające nas piękno Nie potrafię usiedzieć za długo w czterech ścianach i nawet jeżeli warunki pogodowe nie sprzyjają to się bodaj przebiegnę przez ogród. Spojrzę czy coś przybyło, ubyło a potem wychodzę na moje pole i Ci co mnie odwiedzili wiedzą o czym mówię Na końcu łapię głęboki oddech i mogę znowu zająć się domowymi sprawami

Aguś Ty masz wokół las, ale drzewa też mają swój niepowtarzalny urok
W tym roku okazało się, że floksy potrzebują wody do życia, a zawsze mi się wydawało że to kwiaty bezobsługowe
A Ty masz floksy?

Julciu mam takie rządek siewek floksów od koleżanki i co prawda w cieniu ale się rozrasta i każdy kwiatuszek ma inny wzorek Roże mi kwitną ale niektóre mają jakieś zmutowane maleńkie kwiatuszki które szybko usychają, a przecież nie które podlewam

Lisico pozwolę się nie zgodzić z Tobą, bo jedno i drugie jest niezbędne. Wokół siebie urządzamy ogródek taki jaki chcemy, często przenosząc rośliny czy widoki spotkane w innym miejscu, a za ogrodzeniem mamy dopełnienie piękne ale jakby rozrzedzone i często nie należące do nas. Coś pokrętnie to wytłumaczyłam co myślę. Pewnie Jagoda ładniej by to ujęła

To pokażę dzisiejsze poranne słońce, które długo kazało na siebie czekać, bo chmury go uwięziły




Miłej niedzieli !

[Rozana]

Wzajemnie. Queen of sweden niesamowita.

[cyganka77]

Marysiu kolejne piękne widoczki pokazujesz. A i kwiecia u Ciebie jeszcze dużo. Deszczyk pewnie im pomógł. My nadal czekamy .

[plocczanka]

Marysiu, nie powiedziałabym 'maleństwa' o pokazanych przez Ciebie roślinkach. Każda z nich jest 'wielka', bo każdą sercem otaczasz.
Zazdroszczę Ci tego, że możesz podziwiać wschód słońca. Nie jest mi to dane od momentu zamieszkania w mieście - bloki mieszkalne zasłaniają.
Pięknie pokazujesz naturę na zdjęciach.

[Maska]

Martuś przy tej suszy uroda róż jakby skarlała, niektóre wypuszczają niby kwiatki, ale ta róże jest urocza z kwiatkami jak filiżanki z różowej porcelany

Asiu tak padało parę razy ale i suszyło ostro. Martwi mnie usychająca morela tzn połowa drzewa, dzisiaj podsypałam przekompostowanym kurzeńcem i lałam jej wodę chyba 3 godziny wszystko wsiąkało i nic nie spłynęło

Lucynko moja Droga dla chcącego nic trudnego, zrób wycieczkę przez osiedle i znajdziesz miejsce gdzie widać słonko. Pierwsze takie zdjęcia robiłam z blokowego balkonu A roślinki masz rację im mniejsze tym bardziej je podziwiam i mnie zachwycają Jak Ci się podoba moje przedstawianie natury, to bywaj u mnie a niejedno jeszcze ujrzysz

[plocczanka]

Marysiu, bywam, bywam i bywać będę nie tylko z uwagi na piękne zdjęcia natury.
Zadomowiłam się w Twoim wątku na dobre i nawet grubą lagą mnie nie wypędzisz.
Udanego rande vous z córcią przy kawce i ptysiach.
aha! Jutro wpadnę na ptysia. Do miłego.

[Maska]

Zmiana planów będzie karpatka nie chce mi się rozdrabniać Lucynko zapraszam na kawkę tylko przynieś jakieś kwiatki ze sobą

[plocczanka]

O.K. masz to jak w banku. Będą kwiatki, a karpatki też chętnie skosztuję.
Dobrej nocki, Marysiu.

[JAKUCH]

Karpatkę też chętnie bym zaliczyła a u mnie drożdżowe ze śliwkami się pojawiło Marysiu niektórym różom nic nie ma ,ale niektóre szybko gubią kwiaty .Na daremno sie wysilają na takie byle jakie kwiaty

[Maska]

Lucynko do jutra śpij dobrze, mnie się dobrze siedzi bo spalam do 9

Jadziu każda róża zachowuje się inaczej i po obfitym wiosennym kwitnieniu teraz się wręcz przyczaiły Jest sporo pąków ale znowu idą upały to nie wiem jak będzie?

Parę zdjęć na dobranoc...coś nie ma co fotografować

Po ostatnim deszczu pojawiły się melony!



Babka varieg. wreszcie ruszyła i rozrasta się



Jak to ze lnem było czy ktoś pamięta taką książeczkę? pewnie nikt







No i te róże!







Dobrej i spokojnej nocy!

[klarysa]

Ja pamiętam.
U mnie było.... . W tym roku się nie pojawił ani biały ani niebieski.
A bardzo lubię te dziecinne kwiatki lnu, takie jak rysowane z kółeczek.

[Maska]

O Ty naprawdę Justynko pamiętasz? To była moja książeczka dzieciństwa
Mam i biały i niebieski jak chcesz zbiorę nasionka i polecą do Ciebie