
U nas wciąż oczekiwanie na deszcz. Drugi dzień zachmurzenie to przynajmniej nie wysuszy tego co podlałem.
Pozdrawiamy Ciebie i Zbyszka. K.J.
Dario. Urosło kilka ładnych nawet dużo większe od tych zwykłych pestkowych.Ciekawy wygląd. Niestety smakoszem tych specjałów nie jestem ale na pewno nie zmarnują się.
Twoje zamówienie pewnie przełożę na wiosnę. Nie sposób coś wykuć z naszej ziemi nie mówiąc już o jakości roślin. Mam nadzieję,że szybko coś się zmienni w pogodzie,bo inaczej ja będę tym poszukującym.
Marysiu
Dzięki Darii zagościło to cudo w naszym ogrodzie. Dostałem nasionka przy naszym spotkaniu i udało mi się wyhodować mimo takiej suszy jak nas nawiedziła.
Hibiskusy bagienne mają różną porę kwitnienia w zależności od odmiany. Ten jasny już zaczyna przekwitać. Syryjskie są dość odporne na wymarzanie szczególnie te zwykłe, bo pełne są bardzo delikatne i bez okrycia na zimę wymarzną.
Siewki przy dobrych warunkach potrafią jednym kwiatkiem zakwitnąć w drugim roku uprawy. Warto je siać jak ma się kilka kolorów, bo mogą wyrosnąć ciekawe egzemplarze.
Ewuniu. Moja kolekcja kann przepadła. Te to są siewki. Nawet dość przyzwoite i nie źle dają sobie radę w tym upale.
Twoja Ketmia syryjska nie jest przypadkiem pełna granatowa- jak tak to kwiatów nie zobaczysz. Miałem kilka w różnych odcieniach niebieskiego i jak jeden kwiatek rozwinął się całkowicie to już było coś a przeważnie pąki zgniły. Jedynie u tego o pełnych kwiatach wszystkie rozkwitają i nawet dłużej kwitną niż te zwykłe.

Jednak na zimę trzeba okrywać.
Krysiu. W tym roku nawet i rozchodniki słonko przyhamowało. W ub. roku miały długość prawie metr. Bardzo podobają mi się w formie zwisającej nawet w skrzynkach balkonowych.

Co do podlewania to są dość tolerancyjne ale ten rok......