Kobea i jej uprawa cz.3
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Elzwira-napisałam " ciachać?Zaraz nad pierwszymi liśćmi właściwymi " -nad tymi,które pojawiają się następnie po liścieniach,czyli matecznej zostają korzeń,łodyżka,para liścieni i para liści właściwych...no i ten kikutek,który niebawem się zeschnie.
Pozdrawiam Bożena
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
renzal napisała:
"Zostaw przynajmniej jedną ,,parę" liści właściwych. Ja uszczykuję tak za 2-3 liściem, bo one rosną naprzemiennie."
Powyżej podałam dla Elzwiry sposób na jak najszybsze doczekanie się dwóch łodyżek,czyli cięcie nad pierwszymi liśćmi właściwymi,które jako jedyne rosną w parze, inne liście właściwe rzeczywiście rosną naprzemiennie czyli jak ciachniesz znacznie wyżej za 2-3 to wyrośnie tylko jedna łodyżka.
"Zostaw przynajmniej jedną ,,parę" liści właściwych. Ja uszczykuję tak za 2-3 liściem, bo one rosną naprzemiennie."
Powyżej podałam dla Elzwiry sposób na jak najszybsze doczekanie się dwóch łodyżek,czyli cięcie nad pierwszymi liśćmi właściwymi,które jako jedyne rosną w parze, inne liście właściwe rzeczywiście rosną naprzemiennie czyli jak ciachniesz znacznie wyżej za 2-3 to wyrośnie tylko jedna łodyżka.
Pozdrawiam Bożena
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
A moja jedna kobea stanęła na liścieniach i zalążków liści właściwych wcale nie widać, nawet pod lupą. Pozostałym wychodzi już druga "para" liści 

Pozdrawiam, Kasia
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Bożenko! Masz rację!perla76 pisze:renzal napisała:
"Zostaw przynajmniej jedną ,,parę" liści właściwych. Ja uszczykuję tak za 2-3 liściem, bo one rosną naprzemiennie."
Powyżej podałam dla Elzwiry sposób na jak najszybsze doczekanie się dwóch łodyżek,czyli cięcie nad pierwszymi liśćmi właściwymi,które jako jedyne rosną w parze, inne liście właściwe rzeczywiście rosną naprzemiennie czyli jak ciachniesz znacznie wyżej za 2-3 to wyrośnie tylko jedna łodyżka.



Jednej mi mało, to sobie ( i nie tylko) wysiałam kolejne cztery i wczoraj już pokazał się pierwszy łepek, a dziś drugi!

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- 500p
- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
A to moje dwie. Jak na pierwszy raz w życiu, to myślę, że ok
Przepraszam, że tak krzywo, ale nie miałam czasu bawić się w przeróbki




MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moje kobełki wreszcie zaczęły rosnąć, puszczają listki drugiego piętra.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Gratulacje trzymam kciuki by pięknie rosły!



- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 6 lut 2014, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Dziękuję Wam za rady , wschodzą! już wschodzą
. Podpowiedzcie proszę co lubią i jak duże rosną ,żebym mogła dobre miejsce przygotować .

Pozdrawiam, Monika.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Rośnie bardzo duża ,lubi miejsce słoneczne, południowe lub półcień jest to roślina żarłoczna lubi częste zasilanie nawóz dla roślin kwitnących np.taki jak dla pelargonii.
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 21 kwie 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Witam ,w tamtym roku moje kobea rosły pięknie, po kwiatach zawiązały nasiona które w tym sezonie posadziłam.Rosły w półcieniu i podlewałam gnojowicą z pokrzyw.
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Janku-nie wiem czy to dobry pomysł
,bo jak zacznie oplatać "wieszak" donicy to jej już nie wyswobodzisz tak łatwo
.Chyba,że to jej miejsce docelowe-to co innego,chociaż wydaje mi się, że wtedy by miała za mało miejsca w doniczce..


Pozdrawiam Bożena