Muszę poczytać o wysiewie ich z nasion, po jakim czasie u Ciebie zakwitły ?
Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Naprawdę masz dużo tych prymulek.
Muszę poczytać o wysiewie ich z nasion, po jakim czasie u Ciebie zakwitły ?
Muszę poczytać o wysiewie ich z nasion, po jakim czasie u Ciebie zakwitły ?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Gratuluję bardzo udanych
wyników siewu pierwiosnków. Ja też lubię się w to bawić 
Pozdrawiam. Ania
Pozdrawiam. Ania
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dołączam się do pytania i bym je jeszcze rozszerzyła o prośbę: czy nie mogłabyś, Jolu, robić zdjęć tego miejsca (z przedostatniej fotografii) tak co 3 tygodnie? Już czuję, że taka seria stanowiłaby świetny materiał do nauki i inspiracji dla takich początkujących, jak ja.Monika-Sz pisze:Co wyrasta na tych rabatach w późniejszym czasie- np. do zakrycia przekwitających tulipanów czy żonkili? Ciekawa jestem, jaki masz patent na ukrywanie ich liści..
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
I mnie to zastanowiło... Ale przyznam, niezależnie od odpowiedzi na zadane przez moje poprzedniczki pytanie, że teraz wygląda to przecudnie. Prymulki masz takie rozrośnięte 
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Wolusia, Dorotko - te prymulki ze zdjęć ogólnych to w większości pierwiosnek wyniosły. Bezproblemowa roślina, absolutnie mrozoodporna i bardzo szybko się rozrasta. Też dorobiłam się ich z siewu. Był mix nasion, w większości ciemno różowe i czerwone ale trochę białych i żółtych też było. Oprócz rozrastania się kęp bardzo łatwo sam się rozsiewa
. A ta ilość pierwiosnków została po tym jak 4 osobom dałam nadmiar w wielkiej ilości
.
Moniko, na tych rabatkach mam byliny, które o tej porze roku wyrastają dopiero na kilka, kilkanaście centymetrów. Pod jabłonką, w miejscu latem cienistym rosną tawułki, orliki, omiegi, floksy, bodziszek, liliowce (jedna kępa starej odmiany i jeden botaniczny) i oczywiście pierwiosnki. Jak wyrosną, to akurat zakryją puste miejsca. Przy ścieżce ziemnej (na ostatnim zdjęciu, przez środek), po lewej stronie mam floksy wiechowate, pomiędzy nimi kępy omiega kaukaskiego a z tyłu i pomiędzy tulipany. Omieg też w tej chwili pięknie kwitnie, a potem ma listki blisko ziemi.
Ruda_Zaba, dziękuję. O tej porze roku to mój najpiękniejszy zakątek. Uwielbiam go - tym bardziej, że jest naprzeciwko altany. Można sobie usiąść i podziwiać.
Mariolu, Aniu, pierwiosnki z siewu łatwo się uzyskuje. Stratyfikację robiłam, termin siewu zgodnie z opisem z torebki. Nasion nie przykrywać ziemią. Po popikowaniu maleństw w wielodoniczkę, do jesieni urosły małe roślinki (trzymałam je cały czas na balkonie, żeby mieć je pod lepszą opieką). Pod koniec lata w sierpniu posadziłam je na miejsce stałe. Niczym nie okrywałam. Wiosną niektóre były wypchnięte przez mróz, to je wkopałam głębiej. W następnym roku po wysiewie zakwitły mi pojedyncze sztuki. Te omszone (pubescens) siane były w 2012 roku i dopiero teraz kwitną prawie wszystkie. Tak więc trzeba trochę czekać, ale jaka satysfakcja
. Poza tym, mam wrażenie, że takie uzyskane przez siebie z siewu rośliny, lepiej rosną i są bardziej zaaklimatyzowane do warunków ogródka
.
Olago, zdjęcia co 3 tygodnie będą.
Aniu, dziękuję za pochwałę, tym bardziej że z ust posiadaczki pięknego ogrodu. Tulipanki rosną sobie pomiędzy bylinami. Jak przekwitną i liście zaczną im zasychać, to byliny urosną i je zasłonią. Jak wkopuję tam nową roślinkę, to czasem trafiam na cebulę, ale przeważnie są one już tak głęboko, że mam wrażenie że tam nic nie ma. A tu wiosną wyrastają
. Poza tym, te tulipany to najzwyklejsza stara odmiana. Nic z nimi nie robię, nie wykopuję. Choroby się ich jakoś nie imają. Część pewnie padnie, ale jest ich na tyle dużo, że tego nie widać - selekcja naturalna
. A prymulki tak się porozrastały, że stanowią wręcz kłopot, bo u mnie nie mam gdzie ich wsadzać. W zeszłym roku rozdawałam siatami, w tym też, a jeszcze zostało mnóstwo do oddania w dobre ręce.
Szachownice kostkowane zakwitły

Zakupione jesienią w Biedronce cebule psizębu zakwitły
. Nie wiedziałam, czy coś z nich będzie, ale mam
. Miejsce słoneczne co prawda, wsadzę je jak zamrą liście w bardziej ocienionym miejscu. Marzą mi się jeszcze białe, ale kupię jesienią. Teraz za doniczkę z kwitnącym, chcą tyle, że jesienią będę miała za to kilka sztuk
. No i miodunka, też mocno się rozrosła. Miejsce też nieszczególne, wolała by cień, a rośnie na pełnej patelni
.

Moniko, na tych rabatkach mam byliny, które o tej porze roku wyrastają dopiero na kilka, kilkanaście centymetrów. Pod jabłonką, w miejscu latem cienistym rosną tawułki, orliki, omiegi, floksy, bodziszek, liliowce (jedna kępa starej odmiany i jeden botaniczny) i oczywiście pierwiosnki. Jak wyrosną, to akurat zakryją puste miejsca. Przy ścieżce ziemnej (na ostatnim zdjęciu, przez środek), po lewej stronie mam floksy wiechowate, pomiędzy nimi kępy omiega kaukaskiego a z tyłu i pomiędzy tulipany. Omieg też w tej chwili pięknie kwitnie, a potem ma listki blisko ziemi.
Ruda_Zaba, dziękuję. O tej porze roku to mój najpiękniejszy zakątek. Uwielbiam go - tym bardziej, że jest naprzeciwko altany. Można sobie usiąść i podziwiać.
Mariolu, Aniu, pierwiosnki z siewu łatwo się uzyskuje. Stratyfikację robiłam, termin siewu zgodnie z opisem z torebki. Nasion nie przykrywać ziemią. Po popikowaniu maleństw w wielodoniczkę, do jesieni urosły małe roślinki (trzymałam je cały czas na balkonie, żeby mieć je pod lepszą opieką). Pod koniec lata w sierpniu posadziłam je na miejsce stałe. Niczym nie okrywałam. Wiosną niektóre były wypchnięte przez mróz, to je wkopałam głębiej. W następnym roku po wysiewie zakwitły mi pojedyncze sztuki. Te omszone (pubescens) siane były w 2012 roku i dopiero teraz kwitną prawie wszystkie. Tak więc trzeba trochę czekać, ale jaka satysfakcja
Olago, zdjęcia co 3 tygodnie będą.
Aniu, dziękuję za pochwałę, tym bardziej że z ust posiadaczki pięknego ogrodu. Tulipanki rosną sobie pomiędzy bylinami. Jak przekwitną i liście zaczną im zasychać, to byliny urosną i je zasłonią. Jak wkopuję tam nową roślinkę, to czasem trafiam na cebulę, ale przeważnie są one już tak głęboko, że mam wrażenie że tam nic nie ma. A tu wiosną wyrastają
Szachownice kostkowane zakwitły

Zakupione jesienią w Biedronce cebule psizębu zakwitły

-
Marysiaaa
- 500p

- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Piękne kwitnienia! 
Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
- Ruda_Zaba
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ja na tej swojej Janowieckiej, to mam kurczaki jakiś chyba biegu zimna
kwitną tulipany a cała reszta smacznie sobie chrapie 
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Przyszłam się przywitać
, cudne prymulki.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Marysiu, dziękuję.
Ruda_Zaba, jak kwitną tulipany to nie tak znowu zimno. Zależy jaką masz tą całą resztę - bo większość bylin też dopiero wyłazi z ziemi.
Iwonko, witaj i zapraszam do odwiedzin mojego ogrodu
.
Ta wiosna faktycznie jest dziwna. Rośliny cebulowe i byliny szybko zabrały się za rośnięcie, natomiast drzewa to powoli. Widocznie ziemia w głębi dłużej była zmarznięta. Moja jabłonka ma kwiaty jeszcze w pączkach, a tymczasem trzy lata temu, jak robiłam jej zdjęcie w pełni kwitnienia (na 1 stronie wątku), to pod nią kwitły też tulipany
. Teraz tulipany, te zwyczajne, niedługo zaczną przekwitać.
No a żeby nie było tak fajnie, to muszę wylać swój żal na Pocztę Polską
. Kupiłam na All..gro sadzonkę bugenwilli - pomarańczową. Od dawna takiej szukałam. Wysłali mi priorytetem w poniedziałek (zeszły rzecz jasna), tymczasem w czwartek jeszcze nie miałam. Zadzwoniłam z pretensją, powiedzieli że wysłali i podali numer przesyłki. Sprawdziłam w funkcji śledzenia i okazało się, że we wtorek rano była już w Warszawie gotowa do wydania. Ale do mnie nie dotarła. Poszłam na jedną pocztę, potem na drugą, dostałam numer infolinii (podobno czynna 24 godziny) po czym wydzwaniałam do nich przez 4 dni
. Wreszcie dzisiaj dodzwoniłam się. Mówię co i jak, podaję numer, swoje dane, a pani proponuje mi, żebym przyjechała do nich i sobie sama odebrała przesyłkę. No ku... twarz, zapieniłam się
. To po to płacę za przesyłkę priorytetową, żeby potem jeździć na drugi koniec Warszawy i samej odbierać. Nie mówiąc o tym, że teraz to już jest suchy badyl, albo zgniłek
. Powiadomiłam sprzedawcę, niech oni użerają się z Pocztą
. Nic dziwnego, że klienci od nich uciekają
.
Ruda_Zaba, jak kwitną tulipany to nie tak znowu zimno. Zależy jaką masz tą całą resztę - bo większość bylin też dopiero wyłazi z ziemi.
Iwonko, witaj i zapraszam do odwiedzin mojego ogrodu
Ta wiosna faktycznie jest dziwna. Rośliny cebulowe i byliny szybko zabrały się za rośnięcie, natomiast drzewa to powoli. Widocznie ziemia w głębi dłużej była zmarznięta. Moja jabłonka ma kwiaty jeszcze w pączkach, a tymczasem trzy lata temu, jak robiłam jej zdjęcie w pełni kwitnienia (na 1 stronie wątku), to pod nią kwitły też tulipany
No a żeby nie było tak fajnie, to muszę wylać swój żal na Pocztę Polską
- Ruda_Zaba
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu: współczuję przebojów z pocztą 
A u mnie prymule wyszły i się obraziły - musiałam dokupić, jabłoń i śliwa same jeszcze nie wiedzą o co im chodzi.
A u mnie prymule wyszły i się obraziły - musiałam dokupić, jabłoń i śliwa same jeszcze nie wiedzą o co im chodzi.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu- a ja się pochwaliłam na PW że u mnie kolorowo
a dopiero teraz weszłam do Ciebie
, zdecydowanie za mało tych prymulek mi dałaś
bosko
A ten winogron stoi w słoiku na stole , ma listki ale korzonków to ja tam nie widzę
A ten winogron stoi w słoiku na stole , ma listki ale korzonków to ja tam nie widzę
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dorotko, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś jeszcze wzięła prymulek - dostatek ci ich u mnie
. Te winogrona jak już stoją w wodzie, to trudno, ale proponuję wlać do nich ukorzeniacza w płynie lub wsypać proszek.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ojoj, jakbyś miała nadmiar to ja bym się chętnie na coś wymieniła...
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu ależ kolorowa ta rabata z prymulkami.
Ja swojego psizęba wysadziłam w ubiegłym roku na słoneczne miejsce bo rósł w cieniu i teraz lepiej kwitnie mam jeszcze jedną kępkę w cieniu i ma tylko jednego kwiatka, wydaje mi się że na jasnym miejscu lepiej kwitną.Dzisiaj dokładnie się przyjrzałam i okazało się że biały kupiony w ubiegłym roku to chyba rzeczywiście biały bo jest zdecydowanie inny niż żółte ale ta biel to raczej taka wyblakła mocno żółć.
Ja swojego psizęba wysadziłam w ubiegłym roku na słoneczne miejsce bo rósł w cieniu i teraz lepiej kwitnie mam jeszcze jedną kępkę w cieniu i ma tylko jednego kwiatka, wydaje mi się że na jasnym miejscu lepiej kwitną.Dzisiaj dokładnie się przyjrzałam i okazało się że biały kupiony w ubiegłym roku to chyba rzeczywiście biały bo jest zdecydowanie inny niż żółte ale ta biel to raczej taka wyblakła mocno żółć.
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Brak słów na Twoją rabatę -przecudna,też mam kilka prymulek ,ale do Twoich się nie ma czym chwalić .Moge Ci się pochwalić ,że śliwka ,która rosła u mnie 3lata i nie kwitła ,dzisiaj zajeżdżam,a tam 1/jeden /rozkwitnięty kwiatek ,może dlatego ,że ją nastraszyłam trochę się przejęła .O naszej poczcie też nie mam dobrego zdanie ,wysłał mi forumowicz nasiona pomidorów i nie dostałam dobrze ,że Twoje dotarły .
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa


