
Kwiatuszki Filigranowej cz.III
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Ale ta dziurawa monstera jest cudna. 

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Moja alokazja umierała będąc na oknie zachodnim, ale jak ją przestawiłam na wschodnie, to od razu się odwdzięczyła i puściła dwa nowe kwiatki
A to, że alokazje kwitną to też nie widziałam, no ale cóż człowiek się uczy całe życie

A to, że alokazje kwitną to też nie widziałam, no ale cóż człowiek się uczy całe życie

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
No właśnie Krysiu, dobrze kojarzyłaś. Bo ona słońca nie lubi, tylko światło rozproszone, ale jasno. Wilgotność zdecydowanie wysoką wokół liści, a podłoże tylko lekko wilgotne o odczynie lekko kwaśnym. Czyli podlewać odstaną wodą, w której można wytrącić osady np kilkoma kroplami cytryny.KaRo pisze:Alokazja i słonko?![]()
![]()
To ja zawsze kojarzyłam ją z klimatami monstery,filodendronów... czyli światło rozproszone i bardzo podwyższona wilgotność.
Ależ ignorantka ze mnie,nie pofatygowałam się by poczytać o jej wymaganiach tylko nie wiadomo skąd i dlaczego zakodowałam sobie j.w.![]()
Pomyślę wiosną zatem,teraz u mnie jest raczej chłodno.
Nie chciałabym zaczynać tej znajomości od porażki.
Ja ukatrupiłam już chyba cztery. Natomiast zdarza się, że roślina na skutek złych warunków zrzuca liście (schną) i cała zamiera. Warto nie wyrzucać części podziemnej, gdyż jest szansa, że wiosną wypuści młode rośliny. Zdarzyło mi się tak kiedyś, ale te młode w końcu tez padły.
To jest bardzo trudny osobnik.
Patrycja!
Jak długo masz tę mniejszą? Bo ta większa jak pisałaś jest u Ciebie od niedawna.
I jeszcze jedno. Kwiaty u Araceae, czyli wspomnianej alokazji, aglonemy, czy kaladium powinno się wycinać, aby nie osłabiały rośliny. Tak radzą bardziej doświadczeni, choć ja nigdy, z lenistwa tego nie robię.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
No proszę..i dowiedziałam się tak wiele , w jednym małym postcie...
Ile tej cytrynki..niech mi któraś policzy dawkę no...np. na szklankę...i jakie rodzaje kwitków podlać tym można jeszcze?
Bardzo proszę mądre głowy...

Ile tej cytrynki..niech mi któraś policzy dawkę no...np. na szklankę...i jakie rodzaje kwitków podlać tym można jeszcze?

Bardzo proszę mądre głowy...

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Kasiu!
Zakwaszanie wody cytryną pozwala na wytrącenie osadów, charakterystycznych dla tak zwanej twardości węglanowej.
Podobnie działa ocet, ale cytryna jak dla mnie jest jakaś taka bardziej...naturalna.
Nie wiem, czy używasz, ale kwasek cytrynowy służy często do odkamieniania czajnika. Natomiast ja często wykorzystuję ocet w łazience, do mycia baterii, czy kabiny. Doskonale rozpuszcza osady, a nie trzeba stosować innej chemii.
Rośliny kwasolubne lub lubiące podłoże lekko kwaśne nienawidzą wody z dużą zawartością wodorowęglanów i węglanów wapnia i magnezu.
Dla takich wybrednych stworzeń jak np storczyki gotuję wodę w czajniku, potem studzę i następnie dodaję kilka kropel cytryny. Po jakimś czasie, jak się to wszystko ustoi, zlewam wodę tak, aby osady (czasem nie są widoczne) pozostały na dnie. I podlewam.
Na szklankę wystarczy 5 kropel, ale ja tak raczej stosuję 'na oko'.
Zakwaszanie wody cytryną pozwala na wytrącenie osadów, charakterystycznych dla tak zwanej twardości węglanowej.
Podobnie działa ocet, ale cytryna jak dla mnie jest jakaś taka bardziej...naturalna.
Nie wiem, czy używasz, ale kwasek cytrynowy służy często do odkamieniania czajnika. Natomiast ja często wykorzystuję ocet w łazience, do mycia baterii, czy kabiny. Doskonale rozpuszcza osady, a nie trzeba stosować innej chemii.
Rośliny kwasolubne lub lubiące podłoże lekko kwaśne nienawidzą wody z dużą zawartością wodorowęglanów i węglanów wapnia i magnezu.
Dla takich wybrednych stworzeń jak np storczyki gotuję wodę w czajniku, potem studzę i następnie dodaję kilka kropel cytryny. Po jakimś czasie, jak się to wszystko ustoi, zlewam wodę tak, aby osady (czasem nie są widoczne) pozostały na dnie. I podlewam.
Na szklankę wystarczy 5 kropel, ale ja tak raczej stosuję 'na oko'.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
raflezja moją mniejszą alokazję mam od ponad roku, a ta kwitnąca ze zdjęcia jest od mojej chrzestnej i ma już chyba z 5-7latek i parę razy do roku kwitnie i stoi na dużym słonku, rzadko jest podlewana, ma też suche powietrze cały rok
.Wszystko chyba tez zależy do jakich warunków się roślinki przyzwyczai i potrafią rosnąć , kwitnąć w warunkach prawie każdych wtedy 
Wyczytałam dzisiaj pare informacji o aglaonemach, ale nie wiedziałam wcześniej ,że są to rosliny trujące
" Objawami zatrucia są: pieczenie języka, zaczerwienienie skóry i pojawienie się na nich pęcherzy i silnych stanów zapalnych, arytmia serca i w końcu paraliż układu nerwowego".


Wyczytałam dzisiaj pare informacji o aglaonemach, ale nie wiedziałam wcześniej ,że są to rosliny trujące
" Objawami zatrucia są: pieczenie języka, zaczerwienienie skóry i pojawienie się na nich pęcherzy i silnych stanów zapalnych, arytmia serca i w końcu paraliż układu nerwowego".
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Nie przejmuj się aglonemami. Chyba nie zamierzasz ich spożywać?
Ja mam dość dużo, chyba z 10 roślin i nie zamierzam się ich pozbywać.
Natomiast bardzo zazdroszczę Ci sukcesów w uprawie alokazji i bardzo podziwiam.
Fakt, czasami tak jest, że robi się wszystko niezgodnie z instrukcją a roślina ma się ogólnie całkiem dobrze.
Pokazuj alokazje koniecznie co jakiś czas. Może podejmę kolejną próbę.

Natomiast bardzo zazdroszczę Ci sukcesów w uprawie alokazji i bardzo podziwiam.
Fakt, czasami tak jest, że robi się wszystko niezgodnie z instrukcją a roślina ma się ogólnie całkiem dobrze.
Pokazuj alokazje koniecznie co jakiś czas. Może podejmę kolejną próbę.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Od czwartku jestem na połufniu niemiec u chrzestnej i mam nadzieję, że jej egzotyki teraz zakwitły na mój przyjazd i pokażę coś stamtąd;).U niej kwitną strelicje, zamioculcasy, medinille, aeonium i inne cudeńka
A alokazję nawet nie chowam przed papugą...mój papug kiedyś zjadł sporo difenbachii i żyje do dziś


A alokazję nawet nie chowam przed papugą...mój papug kiedyś zjadł sporo difenbachii i żyje do dziś


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Pokaż koniecznie wszystko. Jestem spragniona kolorów!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Medinillę chętnie bym kwitnącą zobaczyła... mam jedną na tapecie na laptoku, taki na mnie urok rzuciła skubana 

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Medinillę widziałam ostatnio na giełdzie kwiatowej w Krakowie. Ale nie kupiłam, bojąc się, że ona jednorazowa. Rośnie u Was jakoś?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Patrycjo, piękną alokazje dostałaś od swojej szefowej,
nie wiedziałem ze one pieniek budują,:) ja miałem ale piękna była długo, a potem zaczęła marnieć i wyrzuciłem.
ooo widzę że urodzinki miałaś,
wiec to będą spóźnione, ale szczere, no to więc dużo zdrowia szczęścia samych sukcesów w pracy
spełnienia wszystkich chciejstw, tych małych i tych dużych.
nie wiedziałem ze one pieniek budują,:) ja miałem ale piękna była długo, a potem zaczęła marnieć i wyrzuciłem.
ooo widzę że urodzinki miałaś,

wiec to będą spóźnione, ale szczere, no to więc dużo zdrowia szczęścia samych sukcesów w pracy
spełnienia wszystkich chciejstw, tych małych i tych dużych.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Co? urodzinki? no jak zwykle przegapiłam..
kochanie..Najlepsze , Najserdeczniejsze życzonka...zdrówka i oczywiście obfitego kwitnięcia wszystkiego co zielone..
Ja też podlewam tylko przegotowana woda, odstaną, lub deszczówka ...albo destylowana..bo owadożery szczególnie jej potrzebują..
Dzięki za przepis na wodę cytrynową..hahahaha
raflezjo 
Pati, a Ty poklikaj fotki tych cudów ..u chrzestnej..i daj pocieszyć oczka...potem.
no i miłego wypoczynku...pojechałabym chętnie za Tobą bo mam tam przy francuskiej granicy najukochańszą przyjaciółkę...
Wesołych, radosnych Świąt...Wracaj wypoczęta i szczęśliwa...

kochanie..Najlepsze , Najserdeczniejsze życzonka...zdrówka i oczywiście obfitego kwitnięcia wszystkiego co zielone..

Ja też podlewam tylko przegotowana woda, odstaną, lub deszczówka ...albo destylowana..bo owadożery szczególnie jej potrzebują..
Dzięki za przepis na wodę cytrynową..hahahaha


Pati, a Ty poklikaj fotki tych cudów ..u chrzestnej..i daj pocieszyć oczka...potem.

no i miłego wypoczynku...pojechałabym chętnie za Tobą bo mam tam przy francuskiej granicy najukochańszą przyjaciółkę...
Wesołych, radosnych Świąt...Wracaj wypoczęta i szczęśliwa...


Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
Jeszcze raz pięknie dziękuję za życzenia urodzinkowe;).
raflezja już od jutra będę tam i będę pokazywała cudowności;), nie medinilla nie jest jednorazowa, kwitnie i to u niektórych 2 razy do roku;).
oxalis jak tak rzuciła na ciebie urok mednilla to jakbys chciała ją mieć, to czasem u mnie w ogrodnictwie bywają, ale musisz mieć na nią miejsce bo one sa dość rozłożyste;)
Nilay tak alokazje budują pieniek i kwitnać, choć ich kwiaty nie sa zbyt urokliwe, ale wiadomo, każde kwitnienie cieszy właściciela;).
Wspomnienie kwitnącego storczyka...
raflezja już od jutra będę tam i będę pokazywała cudowności;), nie medinilla nie jest jednorazowa, kwitnie i to u niektórych 2 razy do roku;).
oxalis jak tak rzuciła na ciebie urok mednilla to jakbys chciała ją mieć, to czasem u mnie w ogrodnictwie bywają, ale musisz mieć na nią miejsce bo one sa dość rozłożyste;)
Nilay tak alokazje budują pieniek i kwitnać, choć ich kwiaty nie sa zbyt urokliwe, ale wiadomo, każde kwitnienie cieszy właściciela;).
Wspomnienie kwitnącego storczyka...

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III
ło ja
aż nie wiem co chwalić, bo i filodendron - kulka jest świetny i alokazja
ale chyba Aglaonema silver queen jest tu królową



Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego