Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Ale ta dziurawa monstera jest cudna. ;:oj
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Agnisia31
1000p
1000p
Posty: 1292
Od: 2 paź 2012, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Moja alokazja umierała będąc na oknie zachodnim, ale jak ją przestawiłam na wschodnie, to od razu się odwdzięczyła i puściła dwa nowe kwiatki ;:138
A to, że alokazje kwitną to też nie widziałam, no ale cóż człowiek się uczy całe życie ;:224
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

KaRo pisze:Alokazja i słonko? :oops: ;:14
To ja zawsze kojarzyłam ją z klimatami monstery,filodendronów... czyli światło rozproszone i bardzo podwyższona wilgotność.
Ależ ignorantka ze mnie,nie pofatygowałam się by poczytać o jej wymaganiach tylko nie wiadomo skąd i dlaczego zakodowałam sobie j.w. :oops:

Pomyślę wiosną zatem,teraz u mnie jest raczej chłodno.
Nie chciałabym zaczynać tej znajomości od porażki. ;:306
No właśnie Krysiu, dobrze kojarzyłaś. Bo ona słońca nie lubi, tylko światło rozproszone, ale jasno. Wilgotność zdecydowanie wysoką wokół liści, a podłoże tylko lekko wilgotne o odczynie lekko kwaśnym. Czyli podlewać odstaną wodą, w której można wytrącić osady np kilkoma kroplami cytryny.

Ja ukatrupiłam już chyba cztery. Natomiast zdarza się, że roślina na skutek złych warunków zrzuca liście (schną) i cała zamiera. Warto nie wyrzucać części podziemnej, gdyż jest szansa, że wiosną wypuści młode rośliny. Zdarzyło mi się tak kiedyś, ale te młode w końcu tez padły.

To jest bardzo trudny osobnik.

Patrycja!
Jak długo masz tę mniejszą? Bo ta większa jak pisałaś jest u Ciebie od niedawna.
I jeszcze jedno. Kwiaty u Araceae, czyli wspomnianej alokazji, aglonemy, czy kaladium powinno się wycinać, aby nie osłabiały rośliny. Tak radzą bardziej doświadczeni, choć ja nigdy, z lenistwa tego nie robię.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

No proszę..i dowiedziałam się tak wiele , w jednym małym postcie... ;:138
Ile tej cytrynki..niech mi któraś policzy dawkę no...np. na szklankę...i jakie rodzaje kwitków podlać tym można jeszcze?

;:4
Bardzo proszę mądre głowy... ;:180
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Kasiu!
Zakwaszanie wody cytryną pozwala na wytrącenie osadów, charakterystycznych dla tak zwanej twardości węglanowej.
Podobnie działa ocet, ale cytryna jak dla mnie jest jakaś taka bardziej...naturalna.

Nie wiem, czy używasz, ale kwasek cytrynowy służy często do odkamieniania czajnika. Natomiast ja często wykorzystuję ocet w łazience, do mycia baterii, czy kabiny. Doskonale rozpuszcza osady, a nie trzeba stosować innej chemii.

Rośliny kwasolubne lub lubiące podłoże lekko kwaśne nienawidzą wody z dużą zawartością wodorowęglanów i węglanów wapnia i magnezu.
Dla takich wybrednych stworzeń jak np storczyki gotuję wodę w czajniku, potem studzę i następnie dodaję kilka kropel cytryny. Po jakimś czasie, jak się to wszystko ustoi, zlewam wodę tak, aby osady (czasem nie są widoczne) pozostały na dnie. I podlewam.

Na szklankę wystarczy 5 kropel, ale ja tak raczej stosuję 'na oko'. :D
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

raflezja moją mniejszą alokazję mam od ponad roku, a ta kwitnąca ze zdjęcia jest od mojej chrzestnej i ma już chyba z 5-7latek i parę razy do roku kwitnie i stoi na dużym słonku, rzadko jest podlewana, ma też suche powietrze cały rok :wit .Wszystko chyba tez zależy do jakich warunków się roślinki przyzwyczai i potrafią rosnąć , kwitnąć w warunkach prawie każdych wtedy :wit


Wyczytałam dzisiaj pare informacji o aglaonemach, ale nie wiedziałam wcześniej ,że są to rosliny trujące

" Objawami zatrucia są: pieczenie języka, zaczerwienienie skóry i pojawienie się na nich pęcherzy i silnych stanów zapalnych, arytmia serca i w końcu paraliż układu nerwowego".
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Nie przejmuj się aglonemami. Chyba nie zamierzasz ich spożywać? :D Ja mam dość dużo, chyba z 10 roślin i nie zamierzam się ich pozbywać.
Natomiast bardzo zazdroszczę Ci sukcesów w uprawie alokazji i bardzo podziwiam.
Fakt, czasami tak jest, że robi się wszystko niezgodnie z instrukcją a roślina ma się ogólnie całkiem dobrze.
Pokazuj alokazje koniecznie co jakiś czas. Może podejmę kolejną próbę. :D
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Od czwartku jestem na połufniu niemiec u chrzestnej i mam nadzieję, że jej egzotyki teraz zakwitły na mój przyjazd i pokażę coś stamtąd;).U niej kwitną strelicje, zamioculcasy, medinille, aeonium i inne cudeńka :wit

A alokazję nawet nie chowam przed papugą...mój papug kiedyś zjadł sporo difenbachii i żyje do dziś :;230 :;230
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Pokaż koniecznie wszystko. Jestem spragniona kolorów!
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Medinillę chętnie bym kwitnącą zobaczyła... mam jedną na tapecie na laptoku, taki na mnie urok rzuciła skubana ;:306
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Medinillę widziałam ostatnio na giełdzie kwiatowej w Krakowie. Ale nie kupiłam, bojąc się, że ona jednorazowa. Rośnie u Was jakoś?
-Marcin-

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Patrycjo, piękną alokazje dostałaś od swojej szefowej,
nie wiedziałem ze one pieniek budują,:) ja miałem ale piękna była długo, a potem zaczęła marnieć i wyrzuciłem.
ooo widzę że urodzinki miałaś, :)
wiec to będą spóźnione, ale szczere, no to więc dużo zdrowia szczęścia samych sukcesów w pracy
spełnienia wszystkich chciejstw, tych małych i tych dużych.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Co? urodzinki? no jak zwykle przegapiłam..
kochanie..Najlepsze , Najserdeczniejsze życzonka...zdrówka i oczywiście obfitego kwitnięcia wszystkiego co zielone.. ;:cm

Ja też podlewam tylko przegotowana woda, odstaną, lub deszczówka ...albo destylowana..bo owadożery szczególnie jej potrzebują..
Dzięki za przepis na wodę cytrynową..hahahaha :tan raflezjo ;:196

Pati, a Ty poklikaj fotki tych cudów ..u chrzestnej..i daj pocieszyć oczka...potem. ;:138
no i miłego wypoczynku...pojechałabym chętnie za Tobą bo mam tam przy francuskiej granicy najukochańszą przyjaciółkę...
Wesołych, radosnych Świąt...Wracaj wypoczęta i szczęśliwa... ;:168
:wit
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

Jeszcze raz pięknie dziękuję za życzenia urodzinkowe;).

raflezja już od jutra będę tam i będę pokazywała cudowności;), nie medinilla nie jest jednorazowa, kwitnie i to u niektórych 2 razy do roku;).

oxalis jak tak rzuciła na ciebie urok mednilla to jakbys chciała ją mieć, to czasem u mnie w ogrodnictwie bywają, ale musisz mieć na nią miejsce bo one sa dość rozłożyste;)



Nilay tak alokazje budują pieniek i kwitnać, choć ich kwiaty nie sa zbyt urokliwe, ale wiadomo, każde kwitnienie cieszy właściciela;).

Wspomnienie kwitnącego storczyka... Obrazek
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kwiatuszki Filigranowej cz.III

Post »

ło ja :shock: aż nie wiem co chwalić, bo i filodendron - kulka jest świetny i alokazja ;:108 ale chyba Aglaonema silver queen jest tu królową ;:167
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”