Mały sucholubny zbiorek

[sokolica]

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa
Celinko witaj u mnie

Jacku z Brassel nie powiem, co to za kikuty, bo się wstydzę

Jacku nie wiem skąd dla mnie "krowie placki" to określenie jak najbardziej pozytywne Chodziło mi o to, że w gdy tego określenia używa mój M, bynajmniej nie ma zamiaru prawić kaktusom komplementów.

Pogoda się popsuła, kwiecia nie będzie.
Mam za to takiego darowanego mini maluszka, którego mam nadzieję, że ktoś rozpozna. Przypuszczam, że Haworthia, ale ja się na nich zupełnie nie znam. Ale wzorek na liściach ma super.

[Spy]

Fajny aligator, a jakie ma zębiska!

[bebos]

Ja, ja! Choć raz mogę coś merytorycznego wpisać w Twoim wątku
To Haworthia venosa ssp. tessellata - szybko tworzy kępy i jak jest dobrze nawodniona - liście bardziej się rozkładają, prezentując piękną krateczkę! Nie powinna obrazić się, jeśli ją zimą potraktujesz prawie jak kaktusy...choć takiego malucha trzeba będzie czasem podlać - ale bez spoczynku lubi się wyciągać!

[sokolica]

Dziękuję Beatko. Nie ukrywam, że po cichu liczyłam, iż to właśnie Ty tu zajrzysz. Dla mnie jesteś jednym z najlepsiejszych speców od liściastych tu na forum

[nyskadu]

Pogoda beznadziejna, dobrze, że można innymi sukulentami nacieszyć oczy Fajna ta Haworthia, mam 2 podobne i bardzo kiepsko rosną. Właściwie to nie wiem czy rosną, czy stoją w miejscu ale żyją, jedna nawet zakwitła. Tylko motyki nie chcą się rozmnażac, nie dają odrostów, jakieś takie samoluby
A Beatka to doszuka się najmniejszej kropeczki, kreseczki i prawidłowo zaszereguje

[nyskadu]

Magduś, ja już ustawiam się w kolejce do podziwiania Thelocactusa bicolor bo chodzą takie słuchy

[Inez]

Magduś, ja już ustawiam się w kolejce do podziwiania Thelocactusa bicolor bo chodzą takie słuchy

Właśnie, właśnie

[sokolica]

A Beatka to doszuka się najmniejszej kropeczki, kreseczki i prawidłowo zaszereguje

Tak, to jest fenomen! Osobiście często nie rozróżniam aloesu od haworcji Połapać się w tych wszystkich gatunkach, odmianach, kiedy różnice dla laika są absolutnie niewidoczne, to jest dopiero COŚ!

Magduś, ja już ustawiam się w kolejce do podziwiania Thelocactusa bicolor bo chodzą takie słuchy

Właśnie, właśnie

To podziwiajcie



Dodam, że kolorki są autentyczne. Więc jak znużą mnie białe kwiaty na gymno, zawsze mogę sobie popatrzeć na tego ciernie

A że nie mam co pokazywać, to rzut oka na mój parapet z sukulentami, tymi większymi (maluchy na razie sobie stoją na innym). Co prawda nic ciekawego tu nie ma, plan jest taki, by rosło szybko i zasłoniło te cudnej urody widoki za oknem A że rośnie to nie ma wątpliwości. Choćby ta opuncja po prawej, w ubiegłym roku miała może 10-12 cm wysokości.






I jeszcze taka znajdka:
Zdaje się że Aloe haworthioides.

[nyskadu]

Jakie ciernie uwielbiam takie i pączuś jest a sukulentów to Ty troszkę masz i jak ładnie rosną a ten Aloes bajera, gdzie takie coś znalazłaś
Dzisiaj pokazałas klasę (jak zwykle zresztą )

[bebos]

Eeee - to ja chyba coś przeoczyłam, że Ty masz tyle innych sukulentów
A aloesik to niestety nie A. haworthioides Tylko jego mieszaniec (łatwiejszy w uprawie): Aloe haworthioides x Aloe descoingsii
A. haworthioides jest znacznie bardziej "kudłaty" - mój jest taki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f57 ... b3ac2.html

[hen_s]

Dużo masz innych niż gymnokalicja roślin. Prawdę pisząc też nie wiedziałem, że aż ich tyle.
Ładnie u Ciebie!

[theoria_]

Oj nie ładnie takie śliczne rośliny ukrywać! Busz pierwsza klasa. Zachwycająca fotka thelaka

[Paula15]

Super parapet!

[sokolica]

Agnieszko dostałam w prezencie Jakoś nie pamiętam, czy w ogóle sama jakiegoś sukulenta kupiłam w ciągu ostatniego roku. Same do mnie przychodzą Mimo, że ciągle powtarzam, że jest ich dość.

Beato dziękuję za rozpoznanie. Na etykiecie było tylko A. haworthioides. On malusi jeszcze. Może ma średnicy ze 2,5cm. Może dlatego jeszcze taki mało "włochaty". A nawet jeśli to krzyżówka, to mi to nie wadzi. Jakoś tak sukulenty traktuję po macoszemu.

Heniu z takiego rzutu to i tak nie wygląda na wiele. Ale tam są poupychane jeszcze małe doniczki, których nie widać. I jeszcze jest ich trochę na innym parapecie. W sumie dużo. Nawet za dużo. A do tego są bardzo rozłożyste, więc trudno je ustawić tak, żeby wszystkie miały dość światła. Pewnie będę niebawem trochę przycinać, oddzielać i obdarowywać
Ja w ogóle mam dużo roślin. Byś zobaczył regał obok tego okna Tam dopiero jest busz. Od kilkucentymetrowych, po półtorametrowe. Mąż się śmieje, że jeszcze trochę to bez kosiarki pilota w tym gąszczu nie znajdzie. I w sumie w każdym pomieszczeniu jest podobnie

Paulinki jakie - takie? Toż to zwyklaki najpospolitsze. Ale dziękuję

[Paula15]

:

Paulinki jakie - takie? Toż to zwyklaki najpospolitsze. Ale dziękuję

Nawet, jak to piszesz "zwyklaki" zadbane i na pięknym parapecie mogą ślicznie się prezentować