Figa na działce, w donicy cz.2
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 925
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Adam Przyginam pędy do ziemi, na to niskie kabłąki i kilka warstw agro P-50. Powstaje taki niski tunelik. Robiłem tak w zeszłym roku i jest ok. Wcześniej przysypywałem korą , ale to za duzo roboty i trochę gniły.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2993
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
U nas jeszcze sezon figowy trwa. Czekamy na kilka owoców Peretty.
Ronde de Bordeaux sadzona wiosną 2024 r. miała 7 owoców. Część z nich była zniekształcona, ale były smaczne. Zjedliśmy 4 owoce Peretty (największa miała 70 gramów) i jeszcze kilka dochodzi.
Z Brown Turkey udało nam się zjeść kilka main crop z roślin posadzonych wiosną 2025 r.
Morena podgryziona kolejny raz przez gryzonie ma kilka owoców, które raczej nie dojrzeją.
Ice Crystal zawiązała kilka owoców, ale opadły.
Część naszych fig posadzonych wiosną 2024 r. rośnie w „koszach” z siatki stalowej, co skutecznie chroni je przed gryzoniami, których nie brakuje na naszej działce.
U nas utworzenie przestrzeni pustej, a później ocieplenia, raz się sprawdziło, a w kolejnych roku był to raj dla gryzoni – musieliśmy odbudowywać nasze zasoby figowe. W minionej zimie bezpośrednio zasypaliśmy zrębkami i były mniejsze straty i tylko w figach, które nie rosły w „koszach” stalowych.
Ronde de Bordeaux sadzona wiosną 2024 r. miała 7 owoców. Część z nich była zniekształcona, ale były smaczne. Zjedliśmy 4 owoce Peretty (największa miała 70 gramów) i jeszcze kilka dochodzi.
Z Brown Turkey udało nam się zjeść kilka main crop z roślin posadzonych wiosną 2025 r.
Morena podgryziona kolejny raz przez gryzonie ma kilka owoców, które raczej nie dojrzeją.
Ice Crystal zawiązała kilka owoców, ale opadły.
Część naszych fig posadzonych wiosną 2024 r. rośnie w „koszach” z siatki stalowej, co skutecznie chroni je przed gryzoniami, których nie brakuje na naszej działce.
U nas utworzenie przestrzeni pustej, a później ocieplenia, raz się sprawdziło, a w kolejnych roku był to raj dla gryzoni – musieliśmy odbudowywać nasze zasoby figowe. W minionej zimie bezpośrednio zasypaliśmy zrębkami i były mniejsze straty i tylko w figach, które nie rosły w „koszach” stalowych.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

