Jestem ,jestem

tylko pogoda na tyle sprzyja że codziennie siedzę w ogrodzie po pracy,bo nie wiadomo co nam wiosenka jeszcze zafunduje więc wolę mieć już porządki za sobą.No właśnie porządki

ledwo żyję,boli każda kostka i każdy mięsień

ale połowa rabat już wyczyszczona na pierwszy ogień poszły te z różami ,róże wszystkie obcięte ,przesadzone niektóre stare i posadzone nowe,policzone...185 sztuk.Teraz jeszcze wygrabić z zeschniętych liści resztę ,posadzić lilie i dalie ,a później...no później to już wylezą chwasty i znów będzie co robić

no i podlewać,podlewać i podlewać póki deszcze nie przyjdą ,bo sucho jest jak diabli

I rzut oka na czyste,podlane rabaty ,gdzie bujają wśród gałązek róż soczyście zielone liście tulipanów ,narcyzów i pięknie już kwitnących hiacyntów ,to miód na obolałe ciało
W tym roku róże przezimowały u mnie raczej nieźle ,no z wyjątkiem Lacre która przemarza u mnie do ziemi ,bo kopca nie ma ,ale odbija jak co roku zresztą ,więc się nie martwię są też inne marudy ,ale te już od zeszłego roku były mizeroty ooo! choćby taka Crocus Rose wszyscy ją chwalą ,że taka wigorna ,że rośnie aż huczy ,a moja sierotka jedna jesienią kończyła jednym badylkiem lichym
Ale w tym roku zakręciłam się i nawiozłam końskiego złotka

już kisi się w beczce ,a ja obmyślam plan jak tu nie latać z konewką ,tylko podlewać szlauchem i nawet M się zaangażował ,więc chyba coś z tego wyjdzie

Także moje piękności dostaną regularnie witaminki końskie i mam nadzieję że się odwdzięczą w tym roku te największe marudy i zbudują ładne krzaczki ,a te większe przeistoczą się w różane potwory,a ja będę biegać i zdjęcia cykać
Aneczko za chwilkę zdjęcia już realne.Alchymist to już tylko wspomnienie ,bo zabiłam go letnim przesadzaniem ,ale wczoraj posadziłam drugiego ,nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć,kiedyś to nawet myslałam o takim ALchymistowym szpalerze

Crown Princess Margaretę posadziłam wczoraj ,więc będę z ciekawością wyglądać jej kwiatów ,skoro mówisz że lubisz Lady ,a ulubienica to Margareta no hm...już się nie mogę doczekać
Jadziu teraz miałam wnusię na święta cały tydzień

no zwariowałam kompletnie ,nic nie było ważne tylko ONA!!! Abraham ładnie mi przezimował mam nadzieję że u mnie będzie sporo kwiecia ,czego i tobie życzę,ale ty to na brak kwiecia nie masz co narzekać ,u ciebie zawsze jest go sporo
