Tolinka i róże cz.II
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1022
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Tolinka i róże cz.II
No pięknie, już kwitną u Ciebie krokusy. U mnie niestety tylko nieśmiało pąki wyjrzały z ziemi.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, ależ sobie popatrzyłam na twoją Lacre. Miałam ją kupić w tym roku i jednak wypadła z koszyka.. Piękna ona.. może jesienią zamówię
Lady of Shalott natomiast jest trochę podobna do mojej Lady Emma Hamilton więc już na spokojniej podziwiam. Lubię te energetyczne pomarańcze, ale dwie w tych odcieniach - Lady Emma i Crown Princess chyba w zupełności wystarczą Niestety ogród nie jest z gumy i trzeba dokonywać ciężkich wyborów
Lady of Shalott natomiast jest trochę podobna do mojej Lady Emma Hamilton więc już na spokojniej podziwiam. Lubię te energetyczne pomarańcze, ale dwie w tych odcieniach - Lady Emma i Crown Princess chyba w zupełności wystarczą Niestety ogród nie jest z gumy i trzeba dokonywać ciężkich wyborów
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Tolinka i róże cz.II
Witaj . Kurczę ta Lacre jest boska a ja miałam ją zamawiać i jednak z tego zrezygnowałam. Unikam wielkokwiatowych i mam ich niewiele. Jak do tej pory najwidoczniej nie trafiłam na żadną perełkę . No zobaczymy, może to się kiedyś odmieni, bo póki co mam chyba najwięcej rabatówek . Pozdrawiam .
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Jestem ,jestem tylko pogoda na tyle sprzyja że codziennie siedzę w ogrodzie po pracy,bo nie wiadomo co nam wiosenka jeszcze zafunduje więc wolę mieć już porządki za sobą.No właśnie porządki ledwo żyję,boli każda kostka i każdy mięsień ale połowa rabat już wyczyszczona na pierwszy ogień poszły te z różami ,róże wszystkie obcięte ,przesadzone niektóre stare i posadzone nowe,policzone...185 sztuk.Teraz jeszcze wygrabić z zeschniętych liści resztę ,posadzić lilie i dalie ,a później...no później to już wylezą chwasty i znów będzie co robić no i podlewać,podlewać i podlewać póki deszcze nie przyjdą ,bo sucho jest jak diabli
I rzut oka na czyste,podlane rabaty ,gdzie bujają wśród gałązek róż soczyście zielone liście tulipanów ,narcyzów i pięknie już kwitnących hiacyntów ,to miód na obolałe ciało
W tym roku róże przezimowały u mnie raczej nieźle ,no z wyjątkiem Lacre która przemarza u mnie do ziemi ,bo kopca nie ma ,ale odbija jak co roku zresztą ,więc się nie martwię są też inne marudy ,ale te już od zeszłego roku były mizeroty ooo! choćby taka Crocus Rose wszyscy ją chwalą ,że taka wigorna ,że rośnie aż huczy ,a moja sierotka jedna jesienią kończyła jednym badylkiem lichym
Ale w tym roku zakręciłam się i nawiozłam końskiego złotka już kisi się w beczce ,a ja obmyślam plan jak tu nie latać z konewką ,tylko podlewać szlauchem i nawet M się zaangażował ,więc chyba coś z tego wyjdzie Także moje piękności dostaną regularnie witaminki końskie i mam nadzieję że się odwdzięczą w tym roku te największe marudy i zbudują ładne krzaczki ,a te większe przeistoczą się w różane potwory,a ja będę biegać i zdjęcia cykać
Aneczko za chwilkę zdjęcia już realne.Alchymist to już tylko wspomnienie ,bo zabiłam go letnim przesadzaniem ,ale wczoraj posadziłam drugiego ,nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć,kiedyś to nawet myslałam o takim ALchymistowym szpalerze Crown Princess Margaretę posadziłam wczoraj ,więc będę z ciekawością wyglądać jej kwiatów ,skoro mówisz że lubisz Lady ,a ulubienica to Margareta no hm...już się nie mogę doczekać
Jadziu teraz miałam wnusię na święta cały tydzień no zwariowałam kompletnie ,nic nie było ważne tylko ONA!!! Abraham ładnie mi przezimował mam nadzieję że u mnie będzie sporo kwiecia ,czego i tobie życzę,ale ty to na brak kwiecia nie masz co narzekać ,u ciebie zawsze jest go sporo
I rzut oka na czyste,podlane rabaty ,gdzie bujają wśród gałązek róż soczyście zielone liście tulipanów ,narcyzów i pięknie już kwitnących hiacyntów ,to miód na obolałe ciało
W tym roku róże przezimowały u mnie raczej nieźle ,no z wyjątkiem Lacre która przemarza u mnie do ziemi ,bo kopca nie ma ,ale odbija jak co roku zresztą ,więc się nie martwię są też inne marudy ,ale te już od zeszłego roku były mizeroty ooo! choćby taka Crocus Rose wszyscy ją chwalą ,że taka wigorna ,że rośnie aż huczy ,a moja sierotka jedna jesienią kończyła jednym badylkiem lichym
Ale w tym roku zakręciłam się i nawiozłam końskiego złotka już kisi się w beczce ,a ja obmyślam plan jak tu nie latać z konewką ,tylko podlewać szlauchem i nawet M się zaangażował ,więc chyba coś z tego wyjdzie Także moje piękności dostaną regularnie witaminki końskie i mam nadzieję że się odwdzięczą w tym roku te największe marudy i zbudują ładne krzaczki ,a te większe przeistoczą się w różane potwory,a ja będę biegać i zdjęcia cykać
Aneczko za chwilkę zdjęcia już realne.Alchymist to już tylko wspomnienie ,bo zabiłam go letnim przesadzaniem ,ale wczoraj posadziłam drugiego ,nie wyobrażam sobie żeby go nie mieć,kiedyś to nawet myslałam o takim ALchymistowym szpalerze Crown Princess Margaretę posadziłam wczoraj ,więc będę z ciekawością wyglądać jej kwiatów ,skoro mówisz że lubisz Lady ,a ulubienica to Margareta no hm...już się nie mogę doczekać
Jadziu teraz miałam wnusię na święta cały tydzień no zwariowałam kompletnie ,nic nie było ważne tylko ONA!!! Abraham ładnie mi przezimował mam nadzieję że u mnie będzie sporo kwiecia ,czego i tobie życzę,ale ty to na brak kwiecia nie masz co narzekać ,u ciebie zawsze jest go sporo
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
ed04 krokusów zdjęcia zeszłoroczne ,u mnie zakwitły zupełnie nie dawno,ale były krótko ,bo jest ciepło i szybko przekwitają
Sabinko Lacre to moja miłość od pierwszego kwiatka ,ale to trudna miłość ,bo kiepsko zimuje na szczęście odbija ,ale chyba zacznę ją kopczykować ,bo mi jej szkoda.Masz rację ogród nie jest z gumy ,a i też nie można,a może raczej nie trzeba mieć wszystkiego skoro ma się to co się lubi.Ja nie mam Lady Emma ,ale w tym roku posadziłam Crown Princess Margareta.
Ewelinko Lacre zupełnie nie zachowuje się jak wielkokwiatowa ,a raczej jak wielokwiatowa i jest boska tylko tak jak pisałam wyżej słabo zimuje ,musi mieć kopczyk ,ale dla jej kwiatów zrobię jej nawet kopiec i jak będzie trzeba piec postawię
Sabinko Lacre to moja miłość od pierwszego kwiatka ,ale to trudna miłość ,bo kiepsko zimuje na szczęście odbija ,ale chyba zacznę ją kopczykować ,bo mi jej szkoda.Masz rację ogród nie jest z gumy ,a i też nie można,a może raczej nie trzeba mieć wszystkiego skoro ma się to co się lubi.Ja nie mam Lady Emma ,ale w tym roku posadziłam Crown Princess Margareta.
Ewelinko Lacre zupełnie nie zachowuje się jak wielkokwiatowa ,a raczej jak wielokwiatowa i jest boska tylko tak jak pisałam wyżej słabo zimuje ,musi mieć kopczyk ,ale dla jej kwiatów zrobię jej nawet kopiec i jak będzie trzeba piec postawię
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Mój Louis rozpięty na pergoli wypuszcza już listki .Tolinko fajna suma róż ojjjj będzie co podziwiać .U mnie na razie dwie szt odeszły w niebyt, a następne dwie sie do tego przymierzają .Zastanawiam się czy dokupić nowe czy to miejsce zostawić dla ukorzenianych patyczków hortensji .Chyba jednak wybiorę te drugą opcję,bo gdzieś muszę posadzić to patyczkowo a zostaną tylko terminatorki .Nie dziwie sie ,ze oszalałaś na punkcie wnusi też to przechodziłam, a teraz mam prawnusię Amelkę , która już mi pomaga podlewać i siać w ogródku i ciągle tylko słyszę bacia cio to ???? Twoja też ani się obejrzysz jak też bedzie Ci pomagać bo czas szybko płynie .Cudna kepa przylaszczki jakieś inne te płatki niż u moich
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Ja też chcę być babcią!
Pamiętasz,jak uczyłam się od Ciebie cięcia Louisa i tego, przy jakiej podporze ma być? Dobra z Ciebie jest nauczycielka . Od dwóch lat ma porządną pergolę i gdy kwitnie, wygląda olśniewająco. Niestety zima spowodowała, że kilka grubych, wielkich pędów musiałam wyciąć, ale i tak zostało ich sporo, więc w tym roku znów będzie co podziwiać. Spoglądam na Twojego Louisa, chyba musiałaś go przyciąć. Przemarzł Ci?
Pamiętasz,jak uczyłam się od Ciebie cięcia Louisa i tego, przy jakiej podporze ma być? Dobra z Ciebie jest nauczycielka . Od dwóch lat ma porządną pergolę i gdy kwitnie, wygląda olśniewająco. Niestety zima spowodowała, że kilka grubych, wielkich pędów musiałam wyciąć, ale i tak zostało ich sporo, więc w tym roku znów będzie co podziwiać. Spoglądam na Twojego Louisa, chyba musiałaś go przyciąć. Przemarzł Ci?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Tolinka i róże cz.II
Witaj . Świetna wiosna u Ciebie i jest już tyle koloru . Mój LO tego roku bardzo ładnie, cały zielony . Liczę na burzę kwiecia . Co prawda jest jeszcze stosunkowo nie dużo ale i tak będzie na czym oko zawiesić. Lacre mam zapisaną w kajecie i w przyszłości na pewno kupię . Pozdrawiam .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Tak Tilinko, CPM mnie oczarowała, ma kwiaty prześlicznej urody. Na pewno będziesz zadowolona. Do tego nie jest chorowita
Alchymista zabiłaś?! No nic, trudno. Czasem się przytrafi. Oby szybciutko Ci się rozrósł nowy osobnik.
Alchymista zabiłaś?! No nic, trudno. Czasem się przytrafi. Oby szybciutko Ci się rozrósł nowy osobnik.
Re: Tolinka i róże cz.II
Gratulacje dla babci,że ma śliczną wnusię. Też bym już chciała. Może niedługo... Mój syn za 2 miesiące się żeni, ale młodzi nie spieszą się z dziećmi teraz. Zobaczymy.
Tak jak mi radziłaś zakulkowałam Louis Odier. Wypuściła dużo małych zielonych pedzików nawet na 4 pędach zeszłorocznych. Mam nadzieję, że będę miała co podziwiać. A jak przyciąć te pędy w przyszłym roku? Ale może będę pytać za rok.
Widziałam, że masz Guersney - kupiłam na wiosnę. Jaka jest duża? Czytałam ,że dorasta do 60 cm? A w rzeczywistości?
Tak jak mi radziłaś zakulkowałam Louis Odier. Wypuściła dużo małych zielonych pedzików nawet na 4 pędach zeszłorocznych. Mam nadzieję, że będę miała co podziwiać. A jak przyciąć te pędy w przyszłym roku? Ale może będę pytać za rok.
Widziałam, że masz Guersney - kupiłam na wiosnę. Jaka jest duża? Czytałam ,że dorasta do 60 cm? A w rzeczywistości?
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko CPM również mam, posadzoną w ub. roku, wiec dzieciaczek z niej jeszcze, ale fakt kwiaty ma urodne, tylko taka nieśmiała jest. 185 róż... ładna sumka
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko CPM mam też chyba 3 rok ,ale ja Angielki tnę dość nisko tak na , 80 cm , ale kwitnie całymi kiściami , jest piękna i teraz też ładnie przezimowała .pozdrawiam młodą Babcię i gratuluję