Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aga co ja mam powiedzieć Twój ogród to marzenie każdej ogrodniczki.. 8-)
a plewy to znajdziesz w każdym ogrodzie :wink: ale z nimi trzeba być na bieżąco wtedy łatwiej utrzymać porządek na rabatach :wink:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Dzień dobry w niedzielę!

Obchód po ogrodzie w szlafroczku, z kubkiem kawy i w towarzystwie psa - bezcenny. Wokoło kojąca cisza, przerywana jedynie śpiewem ptaków. Jest pięknie, lekko słonecznie i ciepło. Z przyjemnością obserwowałam rozwijającą się przyrodę, a ta z dnia na dzień obdarza nas większą ilością urokliwej zielonej poświaty.

Dario, wkładam w swój ogród całe serce, ale te chwasty mnie dobijają. Niestety, niezagospodarowane w większości działki wokoło, sprzyjają sianiu się zielska. Cóż zrobić - trzeba raz na jakiś czas przeprowadzać zmasowany atak, a codziennie też skubnąć.
Miłej niedzieli! Co dziś robisz?
Justynko, z tą pokazowym ogrodem to opinia na wyrost, ale bardzo za nią dziękuję... w tej chwili część rabat już błyszczy co powoduje, że nie muszę się wstydzić chwastowiska ;-)
Dziękuję za ciepłe słowa!
Ewo, jest takie specjalne narzędzie w postaci noża? Nie wiedziałam. Mam tylko łopatkę na kiju, bodaj Gardeny, właśnie do kantów trawnika.
Swoją rabatę szybko doprowadzisz do kształtu pożądanego, jestem o tym przekonana. Sadzisz jeszcze jakieś nowe róże?
W UFO nie wierzę - moje chwasty są realne :lol:
Szostani, bardzo mi miło - dziękuję pięknie!
Piotrze, zgadzam się z Twoją opinią w przypadku ogrodu Dany - jest super zadbany, czego o moim powiedzieć nie można. Jakoś nie mogę doprowadzić go do wymarzonego efektu i czystości, ale działki wokół porośnięte wszystkim, więc sieją się do mnie chwaściory na potęgę.
Dziękuję za budujący wpis!
Aniu, jak przyjedziesz, to zobaczysz, że to nie UFO, bynajmniej ;-)) Staram się codziennie coś wyrwać, ale teraz potrzebna już była konkretna akcja. Połowa ogrodu wygląda dobrze :) Pozdrowienia!
Moniko, Ty również jak przyjedziesz, to zobaczysz ;-) To znaczy, będę Cię prosiła, żebyś patrzyła ponad tę wstydliwą warstwę ;-)
Dziękuję za motywujące słowa!
Odpoczywasz dziś, mam nadzieję?
Martusiu, witam Cię gorąco! Nie przepraszaj... sama mam zaległości u Ciebie, co postaram się dziś nadrobić.
Buziaki!
Januszu, na kije staram się chodzić regularnie. Pomijam tę świetną aktywność przy złej pogodzie, bądź nawarstwieniu się innych obowiązków, ale poza takimi sytuacjami - chodzę. Super, że i Wy nie odpuszczacie - trzeba się ruszać!
Dziękuję za pozytywy pod adresem mojego ogrodu! Bardzo się staram, ale wychodzi różnie...
Justynko-duju, dziękuję pięknie za dobre słowo! Ty masz obowiązki - opieka nad maluszkiem absorbuje sporo czasu, ale i tak zawsze masz wzorowy porządek... miłej niedzieli!
Asieńko, cieszę się, że Ci się u mnie podoba! Dużo pracy odwalone i efekty cieszą :) Dobrego dnia!
Agusiu, widzę, że poświęcasz się w pełni domowym obowiązkom, ale spokojnie możesz się nimi zajmować - w ogrodzie masz już pięknie wymuskane, tak, że roślinki chwilowo nie wymagają Twojej uwagi.
Ja nie wysilam się za specjalnie jeśli chodzi o święta. Ot, zrobię coś lepszego do jedzenia na te dwa dni, ale bez szaleństwa.
Za porządki jednak muszę się w tym tygodniu wziąć.
Buziaki!
Małgosiu, wyprostowałaś się już dziś? :D Mnie okropnie bolą z tyłu uda od schylania, ale poza tym, jakoś chodzę ;-)
Dziękuję bardzo za uznanie! Muszę doprowadzić ogród do błysku, żeby mieć spokój na jakiś czas.
Dobrego dnia!
Beti, kochana, jakże się cieszę że napisałaś. Wiem, że absorbują Cię różne zajęcia i obowiązki, ale zwolnij choć trochę. Mam nadzieję, że przed świętami nie będziesz tak intensywnie pracować.
Tych dzików-szkodników serdecznie współczuję - to nie przelewki, potrafią naprawdę zrujnować ogród.
Wiesz, z moimi różami mam podobne obserwacje. W sumie, na dziś, tylko jedna róża nie daje oznak życia - reszta poodbijała, ale również obserwowałam to niepokojące zjawisko - jakby przemarzły teraz, po przycięciu. Na szczęście widać, że zdecydowana większość żyje - ba, niektóre są tak obsypane liśćmi, że tylko wyglądać pączków. Mam nadzieję, że w tym sezonie nie będą chorować.
Jakie masz obserwacje, jeśli chodzi o nasz nawóz? Ja już wysypałam do pod wszystkie rośliny i na trawnik plus zrobiłam dolistny oprysk, także na wszystkie rośliny. Na razie trudno mi ocenić efekty.
Miłej niedzieli i odzywaj się częściej! ;:167
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Hej :wit

dziękuję i wzajemnie..
dziś zakupy w sklepach ogrodniczych..chcę nabyć stół, krzesła, poduszki oraz grill,siatkę na ogrodzenie no i to co niezbędne w ogrodzie kopaczki, łopatki itp. bo wszystko zostawiłam w Bielsku..także cieszę się na te zakupy.. :D
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Narzędzie kupiłam pod taką nazwą-to taki półksiężyc na kiju :D Fiskarsa.
Posadziłam jeszcze dwie róże, mam ich teraz 188 :D Wszystkie już ogarnięte, podsypane nawozem, tylko czekać na kwiaty. Zaglądam do innych ogrodów i płaczę, że u mnie dopiero sezon się zaczyna. Zimno. W szlafroku bym nie wyszła, bo by mi zaraz różne części ciała odpadły ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Witaj, Aguś - jestem i ja po przerwie i powoli wygrzebuję się z zaległości. Przynajmniej zdjęcia - tych nie odpuszczę! Zwłaszcza u Ciebie ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Małgosiu, witaj w niedzielę! I ja mam zaległości - muszę nadrobić wpisy z Twojego wątku :)
Pozdrawiam dziękując za odwiedziny!
Ewo, 188 róż to chyba drugi wynik na forum ;-) Gratuluję wspaniałej pasji i miłości, jaką obdarzasz swoje podopieczne.
U nas zrobiło się pochmurno i pokropiło nawet przez chwilę.
Dario, super plany - zakupy w ogrodniczym to jest to!
Zdaj relację potem, proszę, czy wszystko udało się kupić :)

Byłam dziś na kijach z Małgosią-nutką... w towarzystwie PanaM i Sary przemierzyłyśmy spory obszar naszej wsi... w lesie jest pięknie, zielono, pachnąco i cudownie śpiewają ptaki.
Teraz już relaks na kanapie...

Miłego popołudnia!
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7176
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Witaj Aga w niedzielę. U nas pogoda w kratkę...albo w pojawiam się i znikam. Co jakis czas siąpi...i wieje, zimno się zrobiło, więc uciekłam do domku.Do południa układałam drewno, i wczoraj skarżyłam się na kręgosłup, a dzisiaj ....na ręce. Mam wrażenie że mam mięśnie jak Stallone :D Tyle wysiłku przez ten weekend wystarczy...do następnego razu. Po co ja mam chodzić na siłownię? ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Małgosiu, bo my jesteśmy cyborgami - zauważyłaś? Za dużo i za ciężko pracujemy. Ja także dźwigam i robię ponad siły, ale tak już mam.
Bardzo mądre powiedzenie ma Marysia-mufka w swojej stopce: "Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, prawdziwy mężczyzna jej na to nie pozwoli". Mój nie pozwala, ja i tak robię - ot, egzemplarz niereformowalny.
Trochę relaksu nam życzę :)
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7176
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Coś w tym jest...a ze mną to jest tak, że ja muszę zażywać gleboterapi, bo po całym tygodniu w pracy, plus obowiązki domowe...muszę to zrekompensować wysiłkiem fizycznym. Wtedy głowa mniej myśli :D
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Mam tak samo... wysiłek fizyczny w ogrodzie to najlepsza terapia na wszelkie problemy codzienności.
Przy tym, jest to przecież ogromną pasją, więc uważam to za idealny mariaż.
Eda_S
500p
500p
Posty: 591
Od: 20 lis 2013, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Porządeczek na szóstkę z plusem ;:180 . Ja też muszę przyciąć trawę przy obrzeżach, ale chcę poczekać aż porządnie odbije po wertykulacji.
Po wczorajszym pracowitym dniu raczyłyśmy się podobnymi trunkami :wink:
Udanego popołudnia ;:196
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Z tą gleboteriapią macie świętą rację. Ja dziś głębokiego doła załapałam, więc po obiedzie wyruszyłam na górkę ze szpadlem - wykopałam miejsce pod kompostownik, potem ów kompostownik opróżniłam, wraz z M przeniosłam na docelowe miejsce i już miałam ładowac zawartośc z powrotem, gdy młodzież stwierdziła, że dziś oni bawią się w domku kłapouchego ( bo z racji urody kompostownik zyskał w wakacje takie miano). Tak więc kompost leży w ogródku, a w kompostowniku dzieci :) Amotywowana fajną zabawą dzieciaków postanowiłam zbudowac im szałas z wierzby opałowej. Już załatwiłam namiary do pana, który tą wierzbę uprawia 15km od nas, Jak przygotuję miejsce, to tam zajadę. Mam nadzieję dostac wierzbę za darmo ;) Taka paskuda jestem. :)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Do jakiegokolwiek rekordu mi daleko i niezupełnie o to mi chodzi :D "Zbieram" odporne róże i ciągle szukam tej najlepszej :D A jak wiadomo-ideały podobno nie istnieją, więc czeka mnie jeszcze sporo lat (i krzaków :wink:) poszukiwań.
Dziś padało i kropiło, pojawiło się na chwilę i słońce, i silny wiatr. Dobrze, że nie było więcej atrakcji ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Napisałabym, że przyszłam się przywitać i życzyć miłego rozpoczęcia Wielkiego Tygodnia.. ale bardziej adekwatne byłoby "przywlokłam się".. Powinnam odpoczywać, tym bardziej, że niedziela "nie wypada" itp.. Jednak rośliny w donicach, a kilka nawet z samą bryłką ziemi, nie są zainteresowane niedzielą.. za tydzień Święta- to tym bardziej nic bym nie zrobiła.. Tak więc grom z nieba mnie nie trafił- urobiłam się po pachy, ale w szczytnym celu :wink:
Zresztą chyba większość osób na FO ma kłopoty z umiarem w pracach ogrodowych :lol:

Pozdrawiam serdecznie :wit
Awatar użytkownika
-Piotr-
200p
200p
Posty: 232
Od: 2 mar 2014, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: koło Poznania

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

U nas też pochmurno, i deszczowo. Myślałem że po niedzieli będzie lepiej,
ale meteorolodzy zapowiadają pogorszenie pogody, zimno i deszczowo. ;:145
Pozdrawiam Piotr

Nasz kochany ogródek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”