
To bylo tak.......cz 2
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: To bylo tak.......cz 2
Ewciu, w pełni podzielam twoje zamiłowanie do opieniek, też je uważam za bardzo smaczne 

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: To bylo tak.......cz 2
Ale ja nie mówię nie, nie zbierałam i nie jadłam 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: To bylo tak.......cz 2
Ilonka tak je mam zamiar zostawić na zimę- tam jest prawie sam piach więc zgnić w doniczkach nie powinny
Gosiu no właśnie nie wiem o co chodzi z tymi miskantami
- , te w doniczkach to sadzonki z kęp które rosną w gruncie i są jeszcze zielone . Jedyne co mi przychodzi do głowy to to ,że te co są w gruncie mają przygotowane podłoże z gliną żeby lepiej trzymały wilgoć i możliwe że przez tą wilgoć jeszcze nie łapią kolorków
. Mariusz kiedyś pisał ze ubogie podłoże przyczynia się do szybszego wybarwienia miskantów
I tak wiosną muszę zrobić reorganizację na rabacie
i trawy umieścić w jednym punkcie więc już im nie będę polepszać podłoża
Marysiu Miskanty są pobrane z większej kępy. Ja uważam że nie ma co się bawić z miskantami w zimowanie w domu - niech się hartują za młodu na zewnątrz - jeżeli nie przetrwają pewne odmiany to oznaczać będzie ze się nie nadają. Gdybym je miała trzymać w pomieszczeniu przez dwa lata i o nie dbać ,a później rozhartowane posadzić do gruntu to chyba serce by mi pękło jakby nie przetrwały, ale zobaczymy co będzie na wiosnę
Tereniu mój sąsiad był w Julianowskim koło cyganki i uzbierał dwie reklamówki
W piątek jadę na działkę więc od razu ide na opieńki i będę je robiła według przepisu Ani
Elu Dostaniesz ode mnie to spróbujesz - miód w gębie
, a za rok tylko będziesz za nimi się oglądać kiedy wyjdą
Na działce wszystkich zaraziłam opieńkami
( i niepotrzebnie
)- nikt z sąsiadów nie zbierał tych psiurów, a teraz tylko czekają kiedy wyjdą
. Zbieramy tylko młode , ale teraz mam zamiar zbierać te rozwinięte też na Aniowy przepis 
Gosiu no właśnie nie wiem o co chodzi z tymi miskantami



I tak wiosną muszę zrobić reorganizację na rabacie


Marysiu Miskanty są pobrane z większej kępy. Ja uważam że nie ma co się bawić z miskantami w zimowanie w domu - niech się hartują za młodu na zewnątrz - jeżeli nie przetrwają pewne odmiany to oznaczać będzie ze się nie nadają. Gdybym je miała trzymać w pomieszczeniu przez dwa lata i o nie dbać ,a później rozhartowane posadzić do gruntu to chyba serce by mi pękło jakby nie przetrwały, ale zobaczymy co będzie na wiosnę

Tereniu mój sąsiad był w Julianowskim koło cyganki i uzbierał dwie reklamówki

W piątek jadę na działkę więc od razu ide na opieńki i będę je robiła według przepisu Ani
Elu Dostaniesz ode mnie to spróbujesz - miód w gębie



Na działce wszystkich zaraziłam opieńkami





Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: To bylo tak.......cz 2
Ewcia a ja zbieram duze psie i robie w zalewie ketchupowej

-- 15 paź 2013, o 18:38 --
Ewcia a ja zbieram duze psie i robie w zalewie ketchupowej



-- 15 paź 2013, o 18:38 --
Ewcia a ja zbieram duze psie i robie w zalewie ketchupowej


Re: To bylo tak.......cz 2
Jadziu poproszę również przepisik - mamy zamiar w sobotę iść calą rodzinką , więc powinno wystarczyć na dwa przepisy
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: To bylo tak.......cz 2
Poraz trzeci robie wpis jak się nie uda to rozwale chyba ten mój kąputer i internet
Grzyby pokroić i ugotowac . odcedzić ,średni cedzak ma wystarczyć.
, ilościowo.
1 SZklanke oleju podgrzać na patelni,pokroic 2 cebule średnie i zeszklić .
Następnie wrzucić grzybki wcześniej odcedzone,przyprawiś solą,pieprzem do smaku, na oko.
Dodać 2 łyżki octu,o,5 szklanki ketchupu,1,5 łyżki cukru.Dusić to przez około 15 minut.
Tak podawać na gorąco.
Do słoików ;
Wkładamy gorące,prosto z patelni i gotujemy jeszcze przez około 0,5 godziny,
Smacznego
Mam nadzieję ze rozpisałam to w miare dokłanie,a może za


Grzyby pokroić i ugotowac . odcedzić ,średni cedzak ma wystarczyć.
, ilościowo.
1 SZklanke oleju podgrzać na patelni,pokroic 2 cebule średnie i zeszklić .
Następnie wrzucić grzybki wcześniej odcedzone,przyprawiś solą,pieprzem do smaku, na oko.
Dodać 2 łyżki octu,o,5 szklanki ketchupu,1,5 łyżki cukru.Dusić to przez około 15 minut.
Tak podawać na gorąco.
Do słoików ;
Wkładamy gorące,prosto z patelni i gotujemy jeszcze przez około 0,5 godziny,
Smacznego
Mam nadzieję ze rozpisałam to w miare dokłanie,a może za


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: To bylo tak.......cz 2
Ewciu a jaki to aniowy przepis, bo ja też zbieram opieńki chociaż u nas w tym roku malutko bo sucho!
Re: To bylo tak.......cz 2
Basiu kolo działki jest las że tak powiem gorszej jakości - porośnięty jeżynami , a do tego dojeżdżam autkiem ok 4 km, lubię po nim chodzić bo jest czysty i bez obawy o kleszcza mogę zabrać tam dzieci ( ja jestem po przebytej boreliozie więc w stosunku do dzieci jestem ostrożna)-są tylko drzewa i mech, ale także tabun ludzi w okresie grzybobrania
Jadziu dziękuje jak uzbieram to zrobię dwa rodzaje
Marysiu to jest przepisik od Ani - anabuko
ok.2- 2,5 kg opieniek( odgotować,przepkęcić przez maszynkę gruba siatka)
0,5 kg, cebuli - pokroić w kostkę
05 kg, marchwi, zetrzeć na tartce
1,5 szkl.oleju
1 słoiczek musztardy,
1 słoiczek koncentratu
sól,pieprz do smaku
Na oleju dusimy cebulę ,i marchew i dusić do miękkości. wyłozyć do miski Dodać koncenrat ,musztardę,,wymieszą,sól,pieprz.Przełozyć do słoików i zapasteryzować ok. 15 minut,Gotowe.
Można jeść to na zinmo jako sałatkę,,,dodatek do mięsa,, i jako zapiekankę,,Pycha

Jadziu dziękuje jak uzbieram to zrobię dwa rodzaje

Marysiu to jest przepisik od Ani - anabuko
ok.2- 2,5 kg opieniek( odgotować,przepkęcić przez maszynkę gruba siatka)
0,5 kg, cebuli - pokroić w kostkę
05 kg, marchwi, zetrzeć na tartce
1,5 szkl.oleju
1 słoiczek musztardy,
1 słoiczek koncentratu
sól,pieprz do smaku
Na oleju dusimy cebulę ,i marchew i dusić do miękkości. wyłozyć do miski Dodać koncenrat ,musztardę,,wymieszą,sól,pieprz.Przełozyć do słoików i zapasteryzować ok. 15 minut,Gotowe.
Można jeść to na zinmo jako sałatkę,,,dodatek do mięsa,, i jako zapiekankę,,Pycha
Pozdrawiam. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: To bylo tak.......cz 2
Ewuś Twój wątek smakowity ogrodowo i grzybowo. Patrzyłaś na te maty?
Re: To bylo tak.......cz 2
Marzenko patrzyłam - niestety cena mnie powaliła, chyba jednak zostanę przy papie-poszukam 2 gatunku termozgrzewalnej i przetnę na polowe - 50 cm pójdzie w ziemie i myślę że wystarczy
Pozdrawiam. Ewa
Re: To bylo tak.......cz 2
Hortensje którym się pomylilo troszku i teraz postanowily kwiatki pokazać - oczywiście do końca się nie rozwiną
Pinky Winky

Great star pomimo że wyrosła na 160 cm kwiatów latem nie pokazała - myślę że powodem był cień

oraz te co sie ciekawie wybarwiają
Early sensation zakwita jako jedna z pierwszych a jesienią zdobi ciepłymi kolorami

Magical Flame- ta zakwitła ale na odkładach które zostały odcięte od już od matki

Pinky Winky

Great star pomimo że wyrosła na 160 cm kwiatów latem nie pokazała - myślę że powodem był cień

oraz te co sie ciekawie wybarwiają
Early sensation zakwita jako jedna z pierwszych a jesienią zdobi ciepłymi kolorami

Magical Flame- ta zakwitła ale na odkładach które zostały odcięte od już od matki


Pozdrawiam. Ewa
Re: To bylo tak.......cz 2
I coś co mnie pokonuje pomalutku i nie mam na to wpływu .
Opieńki bardzo lubię ,ale nie koniecznie w swoim ogrodzie - trzy lata temu wyleciała mi z tego powodu jedna tuja , a teraz najprawdopodobniej przyszedł czas na drugą .
Coś jej się działo już od lipca - domyślałam się że to opieńka jednak teraz przekonałam się na 100 procent - na trzonie znalazłam 4 grzybki
Zastanawiam się czy powodem są korzenie od sąsiada osic , które powycinał kilka lat temu i teraz się rozkładają- czy może jednak mikoryza którą szczepiłam drzewka dla lepszego wzrostu .
Nawet nie wiem co lepsze

Opieńki bardzo lubię ,ale nie koniecznie w swoim ogrodzie - trzy lata temu wyleciała mi z tego powodu jedna tuja , a teraz najprawdopodobniej przyszedł czas na drugą .
Coś jej się działo już od lipca - domyślałam się że to opieńka jednak teraz przekonałam się na 100 procent - na trzonie znalazłam 4 grzybki
Zastanawiam się czy powodem są korzenie od sąsiada osic , które powycinał kilka lat temu i teraz się rozkładają- czy może jednak mikoryza którą szczepiłam drzewka dla lepszego wzrostu .
Nawet nie wiem co lepsze



Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: To bylo tak.......cz 2
Ewus widze że sporo pracy przed toba,a na gzrybki czekam ,to znaczy fotki



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: To bylo tak.......cz 2
A może tuję da sie jeszcze uratować?
Może wystarczy rozwalić grzybnię i bedzie po grzybkach.
Z tymi trawami to możesz mieć rację, bo u mnie jest bardzo uboga ziemia.
Może dlatego nabieraja kolorków
Może wystarczy rozwalić grzybnię i bedzie po grzybkach.
Z tymi trawami to możesz mieć rację, bo u mnie jest bardzo uboga ziemia.
Może dlatego nabieraja kolorków
Re: To bylo tak.......cz 2
Jadziu nie wiem czy pójdę na grzybki - emek pracuje , córcia w niedzielę musi być w domciu , a na dzialce jeszcze trampolina do złożenia .
Gosiu no właśnie z tymi opieńkami to nie jest takie proste. Janusz z Pogotowia ogrodniczego przy poprzednim razie zalecił wyrwanie całej tui ,aby nie uszkodzić grzybni - tuje wtedy były jeszcze małe więc za dużego problemu nie było . Tej się przyjrzałam i trzon ma grubości mojego nadgarstka- nie dam rady jej wyrwać a szpadlem uszkodzę i rozprzestrzenię dalej . To jest zmora w ogrodzie.Na razie opryskałam i podlałam przeciw grzybom - jak nie pomoże podleję randapem po korzeniach- może to pomoże
Gosiu no właśnie z tymi opieńkami to nie jest takie proste. Janusz z Pogotowia ogrodniczego przy poprzednim razie zalecił wyrwanie całej tui ,aby nie uszkodzić grzybni - tuje wtedy były jeszcze małe więc za dużego problemu nie było . Tej się przyjrzałam i trzon ma grubości mojego nadgarstka- nie dam rady jej wyrwać a szpadlem uszkodzę i rozprzestrzenię dalej . To jest zmora w ogrodzie.Na razie opryskałam i podlałam przeciw grzybom - jak nie pomoże podleję randapem po korzeniach- może to pomoże
Pozdrawiam. Ewa