
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu,Twoje fotografie pieknie oddają klimat tej części naszego kraju.Sciana wschodnia Polski,jest dla mnie nieznana - moze kiedyś..... 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu właśnie myślałam o Tobie, że pogoda nie za bardzo Ci się trafiła.
Dobrze, że na początku było ładnie.
Zdjęcia przepiękne, moim zdaniem widać nadchodzącą jesień, gdyż drzewa przybierają barwną szatę.
Dobrze, że na początku było ładnie.
Zdjęcia przepiękne, moim zdaniem widać nadchodzącą jesień, gdyż drzewa przybierają barwną szatę.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Szkoda, że pogoda skiepściła się, bo widoki faktycznie urocze i pewnie było żal opuszczać, tak niesamowite miejsce...szczególnie oryginalnych bywalców knajp 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Magenta, Klaryso, Vertigo, Krysiu, Gajowa, Tajeczko, doromichu, Lanceto, Heliofitko, no i Bieszczady już zostały daleko za nami, a ja teraz lecę na wesele w rodzinie. Jak to dobrze, że w dzisiejszych czasach niektóre pary jeszcze w ogóle chcą się normalnie żenić. Wielkie brawa dla nich



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu baw się dobrze. 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Piękne miejsca, świetne zdjęcia, cieszę się, że miałaś okazję być w górach. Woda "złapana" płynie 

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Miło popatrzeć na znajome miejsca.
My w Ustrzykach byliśmy tylko przejazdem, dla nas za tłoczno, nocowaliśmy i stołowaliśmy się koło Baligrodu.
My w Ustrzykach byliśmy tylko przejazdem, dla nas za tłoczno, nocowaliśmy i stołowaliśmy się koło Baligrodu.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, dziękuję
Dzięki Tobie poczułam ten niepowtarzalny klimat. Kocham Bieszczady i przez chwilę znowu si.ę tam znalazłam. Udanej zabawy na weselu. 


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wando, baw się dobrze. Szkoda, że wyjazd nie bardzo się udał, ale góry rządzą się swoimi prawami, prawda?
Też urlopowałam, ale głównie przy szpadlu w ogrodzie, jednak satysfakcji jeszcze nie mam, dużo zostało mi do zrobienia. To co zrobiłam prawie niewidoczne
Piękna ścieżka
Też urlopowałam, ale głównie przy szpadlu w ogrodzie, jednak satysfakcji jeszcze nie mam, dużo zostało mi do zrobienia. To co zrobiłam prawie niewidoczne
Piękna ścieżka

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Już odchorowałam wczorajsze wesele. Szykuje się od jutra lepsza pogoda, a więc muszę nabrać sił, żeby posadzić to, co jeszcze czeka w doniczkach, mięzy innymi powojnik Hanna i kilka żurawek.
Pięknie kwitną DZIELŻANY. Długo szukałam ich sadzonek w sklepach, ale w końcu mi się udało i teraz cieszę się ich śmiesznymi kwiatkami. W tle widać biały rozchodnik.



Twiggy's Rose Świetna róża, oby tylko nie przemarzła.


William Morris - przy drugim kwitnieniu zupełnie nie przypomina samego siebie. W ogóle to nie jestem zachwycona tą angielką. Długaśne pędy, a na ich końcach zwisające w dół kwiaty. Co prawda mam go od wiosny, ale mógłby już trochę być sztywniejszy pod koniec lata.
t

Pastella, zmienna kolorystycznie i delikatna. Bardzo ją lubię, muszę rozmnożyć, żeby mieć kiedyś cały szpalerek.

Pięknie kwitną DZIELŻANY. Długo szukałam ich sadzonek w sklepach, ale w końcu mi się udało i teraz cieszę się ich śmiesznymi kwiatkami. W tle widać biały rozchodnik.



Twiggy's Rose Świetna róża, oby tylko nie przemarzła.




William Morris - przy drugim kwitnieniu zupełnie nie przypomina samego siebie. W ogóle to nie jestem zachwycona tą angielką. Długaśne pędy, a na ich końcach zwisające w dół kwiaty. Co prawda mam go od wiosny, ale mógłby już trochę być sztywniejszy pod koniec lata.
t


Pastella, zmienna kolorystycznie i delikatna. Bardzo ją lubię, muszę rozmnożyć, żeby mieć kiedyś cały szpalerek.


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu,
piękna jest nasza Polska ziemia, szkoda tylko że nie wszyscy ją doceniają...
..na zdjęciach uchwyciłaś ten urokliwy nastrój Bieszczad, ja też nie miałam szczęścia gdy kilka lat temu byłam ...było zimno i mglisto i to był koniec sierpnia...ojej kiedy to było...
o jesteś...ale kolorowo

..na zdjęciach uchwyciłaś ten urokliwy nastrój Bieszczad, ja też nie miałam szczęścia gdy kilka lat temu byłam ...było zimno i mglisto i to był koniec sierpnia...ojej kiedy to było...

o jesteś...ale kolorowo

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ja bardzo żałuję , ze nie kupiłam w Skierniewicach dzielżanów .
Hannę też miałam w rękach ,jednak wybrałam Montana Rubens . O którym doczytałam , ze ma małą mrozoodporność
Pozdrawiam niedzielnie .
Hannę też miałam w rękach ,jednak wybrałam Montana Rubens . O którym doczytałam , ze ma małą mrozoodporność

Pozdrawiam niedzielnie .
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Dzielżany mają piękny, energtyczny kolor
A Twiggy's Rose sobie zamówiłam


A Twiggy's Rose sobie zamówiłam



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
....ładny kolor mają te Twoje dzielżany...Wandziu a jaką wysokość one osiągają.....teraz pytam o szczegóły bo jak zacznę urządzać nowy ogródek to chciałabym jak najmniej błędów popełnić.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna