300 m2 frajdy

[Ruda2011]

Dziwaczki pewnie rozwijają kwiaty wieczorem ........... bardzo późnym
Fakt, nie bywam na działce po zmroku, bo i po co. Komary żrą, przyślepa - nie bardzo wiem, kiedy stąpam po wyłażących na żer ślimakach luzytańskich ...... brrr, nie lubię
A krzaczory wyrosły ..... uuuuuch . No nic - było - minęło.
Teraz postępuje proces przekopywania działki. Z przyjemnością stwierdzam, że o pękniętej kości moja ręka już prawie nie pamięta - mogę kopać, przewalać - jest ok.

[ElleBelle]

Mariolko najważniejsze że masz rękę sprawną i nie jesteś od nikogo niezależna ,oj to jest najważniejsze a pewnie jak nie jesteś wieczorami na działeczce to po co Ci dziwaczek

[Helios]

Mariolu czy Ty masz też problem z nadmiarem plonów w jednym czasie? Uwielbiam dyniowate, ale nawet ja powoli mam dość kabaczków, cukini i patisonów. Muszę koniecznie w przyszłym roku dawkowanie tych przyjemności rozłożyć w czasie. W ubiegłym roku tez sobie obiecywałam

[constancja]

No dobra... przeleciałam od deski do deski.
a teraz idę spać bo Małż się ze mną rozwiedzie.
Podziwiam i zazdroszczę.
Teraz tak na szybko napiszę tylko:
1. Przystępuję do klubu
2. Kolczurkę miałam i chciałam teraz na płot ale nie wiedziałam jak to to się nazywa... teraz już wiem. Dziękuję.
3. Gril
4. Z całą pewnością nie chciałam w ogródku pomidorów i ogórków... teraz już pewna nie jestem.
5. Dolne gałązki świerków usunąć nasadzić przylaszczki, zawilce, z tyłu jakieś paprotki. Będzie śliczny leśny zakątek.
6. Śliczne clematiski
To na razie tyle... może zdążę się wyspać...

[constancja]

Kurcze... nici z kolczurki

Mam problem z kopiowaniem, więc napiszę tylko, że od tego roku na posiadanie kolczurki trzeba mieć zezwolenie
Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

[takasobie]

Dlaczego? Coś nie tak z tą kolczurką?

[constancja]

No niestety.
Kopiuję z Wiki.

Stan prawny
Kolczurka klapowana uznawany jest w Polsce za gatunek inwazyjny, groźny dla rodzimej przyrody. Jego wprowadzanie do środowiska lub przemieszczanie w środowisku przyrodniczym jest zabronione przez Ustawe o ochronie przyrody z 2004 roku. Od 2012 roku także jego import, posiadanie, prowadzenie hodowli, rozmnażanie i sprzedaż wymagają specjalnego pozwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Nieprzestrzeganie wymienionych ograniczeń według ustawy o ochronie przyrody jest wykroczeniem podlegającym karze aresztu lub grzywny pieniężnej.

[takasobie]

Ja mam taki problem z chmielem! Włazi wszędzie, ale nikt go jeszcze nie zabronił

[imer]

Mariolu, melduję sie po dłuższej nieobecności, w wolniejszej chwilce obejrzę co to się u Ciebie dzieje

[Helios]

Gospodyni nie ma, może już w areszcie? Za posiadanie i co gorsza ... propagowanie...

[Ruda2011]

Przeczytałam, przyjęłam do wiadomości - dzięki constancja. Wyrywam, co mam zrobić
Widzieliście zdjęcie z ogromnym łanem kolczurki ? Ciekawe, jaką karę pieniężną nałożą na Agencję Rynku Rolnego, która jest właścicielem tego terenu

[lora]

Mariola ,kolczurka taka ładna ale jaka wredna...dobrze o tym wiedzieć...

[Ruda2011]

Ano, ano , ładne i wredne. A ja tak się starałam kontrolować tę roślinkę niektóre skupiska "kasztanków" siedzą w siatkach po włoszczyźnie a reszta skrupulatnie oberwana Z lupą krążyłam wokół, żeby czego nie przeoczyć .
A najlepsze, że testowałam ją przed obsadzeniem nią balkonu - 9m długości , no, wtedy to naprawdę rodzina smalec do pierdla dla mnie topić by musiała zacząć .
Nic to, idę do Oazy, tam też chyba jeszcze nie wiedzą jaki kolczurkowy bat na siebie szykują - uświadomię

[takasobie]

A ja wymyśliłam, że zrobię coś dla polskiej przyrody i pójdę nad jezioro pozbierać nasiona, żeby je spalić. Chaszcze kolczurkowe zagrażają innym roślinom m.in ostom, a na ostach żerują u nas szczygły. Żal by było się z nimi rozstawać.

[Maska]

A ja nie jestem pewna , bo widziała z okien samochodu, ale na ekranie widziałam chyba kolczurkę. Przy najbliższej okazji sprawdzę. Najpierw miłość teraz nienawiść, jak się okazało co to za zgaga!