Alicja125 - Alu dziękuję ;:
Jeżówki dopiero rozpoczynają swój festiwal,a większość jeszcze jest w pąkach.
Po ponad tygodniowym upale, wczoraj przyszła burza i 15 min solidnie popadało.
Za życzenia dziękuję i z serca odwzajemniam i życzę miłego tygodnia
stasia_ogród- Stasieńko dziękuję
Po ulewach nastała susza i tylko żar bije z nieba do wczoraj, gdzie w końcu przyszła burza i chwilkę popadało.Dzisiaj znowu upalnie i takie prognozy są do poniedziałku.Dzisiaj jeden dzień odpoczynku od podlewania, ale nic nie da się zrobić, gdyż bardzo tną komary
Clematis zakupiony ostatnio jest ok, zachorował najstarszy i teraz jeden Biedronkowy. Ścięłam go do połowy, podlałam topsinem i widzę lekką poprawę.
Pozdrawiam cieplutko i życzę słonka w dzień, a deszczyku nocą
leszczyna-Krysiu pozazdrościłaś mi deszczu,a tu mam już drugi tydzień upał, że trudno wytrzymać. Mam nadzieję, że chmury deszczowe przeniosły się do Ciebie . Wczoraj troszkę podlało, na jeden dzień roślinom wystarczy.
Dziękuję w imieniu powojników. Być może, że to jest u Ciebie uwiąd, ale ze mnie marny doradca. Mój jeden miał ze trzy lata temu, ale wiosną wypuścił liście i drugi sezon pięknie kwitnie.
Pozdrawiam cieplutko
cyma2704- Soniu dziękuję
Przyznam, że ten bordowy martagon i mnie bardziej przypadł do gustu. Miał też większe kwiaty i było to ich pierwsze kwitnienie. Jeżówki w tym sezonie faktycznie wystrzeliły w górę, ale kilka też jest niskich.
Słońce pali drugi tydzień, temp, powyżej 30 stopni i dalej taka sama prognoza, ufffff trudno wytrzymać.
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka
clem3- Małgosiu dziękuję i miło, że do mnie wpadłaś
Pociesz się, że nie tylko Ty masz zaległości na FO, bo ja też je mam i nie wiem kiedy zdołam je nadrobić. Latem trudno być na bieżąco na forum.
Pozdrawiam cieplutko
anabuko 1 - Aniu dziękuję w imieniu podopiecznych i własnym
Mój nowy nabytek to nie jest CF tylko właśnie Tajga. Na CF polowałam i znalazłam w jednej szkółce która mi podpadła i zdecydowałam się na zakup gdzie indziej. Miło, że podobają Ci się moje hosty, ale Twoje równie są piękne.
Pozdrawiam serdecznie
christinka- Krysiu dziękuję w imieniu host i własnym
Hostunie trzymają się dzielnie, mimo tych upałów, a ślimaków faktycznie mam mało, ale jest kilka też dziurawych w których szczególnie one gustują.
Kanny po gradzie się regenerują i mają już piękne nowe liście, oby tylko znowu nie ucierpiały, a cieszyły oczy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
JAKUCH- Jadziu dziękuję w imieniu powojników
Sama nie wiem co mnie na nie wzięło, ale dobrze się stało, bo drugi zaczął chorować, to te w następnym sezonie może będą cieszyć oczy.
Krysiu jeżówki podobno trzeba odmładzać po trzech, czterech latach podobnie jak żurawki. Ja swoich jeszcze nie dzieliłam i boję się to robić.W zeszłym sezonie chciałam podzielić się ze znajomą z fb, to tylko zmarnowałam i musiałam kupić nowe dla niej i dla siebie . U mnie też nie wszystkie odmiany wytrzymują zimy, są odmiany które wymarzają.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
marta64- Martuniu dziękuję za pochwały moich podopiecznych i miło mi, że się podobają
Hortensje tylko bukietowe cieszą kwiatami, a ogrodowe tylko zabierają miejsce, bo jak zwykle bez kwiatów.
Pozdrawiam serdecznie i miłego ogrodowania
korzo_m- Dorotko cieszę się, że jesteś i dziękuję
Od host i żurawek zaczynałam, ale te drugie to już tylko niedobitki.Następne były hortensje i jeżówki, których też już troszkę się uzbierało.
Kanny z nasion kwitną, pokazywałam je wcześniej w kroplach deszczu.Nie są jeszcze zbyt duże, ale kwitną.Obdarowałam nim sąsiadkę i jest bardzo z nich zadowolona.
Pozdrawiam cieplutko i miłego ogrodowania
, pięknie kwitnące pacioreczniki w ciekawych kolorach 
, aż zatęskniłam za nimi, choć nie mam dla nich dobrego miejsca 
Martagony kwitły pierwszy raz, w zeszłym sezonie były bardzo kiepskie i nie kwitły.Kłącze dostaniesz tylko się przypomnij w październiku, albo na wiosnę.
Zachwycam się jeżówkami, te szczególnie kocham, ale moje w tym roku coś słabo wyglądają. Nad twoimi będę zatrzymywać się na dłużej, bo już widać, że będzie na co popatrzeć 
Przydałoby się ochłodzenie, bo trudno wytrzymać 
Bardzo jestem ciekawa jej przebarwienia, to co miałam w poprzednim sezonie nie bardzo mi się podobało, do tego stopnia, że została wyeksmitowana na koniec ogrodu 
Jesteś zdolniacha jeśli zdołałaś wyprowadzić hortkę na drzewko 
, chyba przez pogodę 
. Wieczorem można podziałać ale wtedy atakują krwiopijcy 
. Pozdrawiam serdecznie 
, pięknie pysznią się rozmaite odmiany jeżówek, 
wspaniale prezentują się różyczki 
A wszystko to pięknie udokumentowałaś na zdjęciach. 
Miłego ogrodowania, Halinko. 
