W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Annes nie tylko Twoje tulipany jakieś niskie w tym sezonie wyrosły, moje też jakieś niskie wyszły ale to efekt suszy. Mam nadzieję że niedługo spadnie deszcz i będą lepiej rosły
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu moje tulipany też słabe w tym roku i nie wiem w sumie czemu, całą zimę padało, później jak wychodziły też było mokro, fakt, że teraz susza hmmm może taki rok. Widzę, że nie próżnujesz zakupy robisz
Klonika też bym kupił, ale nie nie mogę, nie mam już miejsca
no i on taki delikatny a u mnie ogród w miejscu gdzie wieje.


- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu Dołączam się do was u mnie tez tulipany niziutkie w dodatku połowa mi nie wyszła słabiutko w porównaniu do zeszłego roku. Pozdrawiam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Super że się nie poddajesz.
Ja staram się myśleć pozytywnie
Jakos to wszystko przetrwamy.
Najgorsze jest to, że teraz muszę bardzo ograniczyć zakupy ogrodowe, bo m. już od dawna nie pracuje w związku z tym wszystkim.
Ale mam jeszcze troszeczkę zaskórniaków i na pewno, skusze się na coś.
Poluję na rodki, azalie.
Tylko czasu nadal brak. Niestety nie ma mnie w pobliżu szkółek. A sklepów unikam troszeczkę.
Ja staram się myśleć pozytywnie
Jakos to wszystko przetrwamy.
Najgorsze jest to, że teraz muszę bardzo ograniczyć zakupy ogrodowe, bo m. już od dawna nie pracuje w związku z tym wszystkim.
Ale mam jeszcze troszeczkę zaskórniaków i na pewno, skusze się na coś.
Poluję na rodki, azalie.
Tylko czasu nadal brak. Niestety nie ma mnie w pobliżu szkółek. A sklepów unikam troszeczkę.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, dzieje się u Ciebie
Kolorowo, wiosennie. Przetrwamy ten trudny czas i właśnie ogrody nam w tym pomogą. To nasza odskocznia od codzienności, a teraz jeszcze dodatkowa możliwość przebywania na świeżym powietrzu
Deszczu zazdroszczę, bo u nas totalna susza i z dnia na dzień jest tylko gorzej 



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17375
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Piękne pelargonki.
Tulipanki
I ten klonik.Ach jak ja mam ochotę na klonik palmowy/
Jeszcze go nie kupiłam.Mam zamiar. Już pod niego robię mała nową rabatę.
Ale jak czytam,że ci już raz pomarzł.
To trochę się boję . Ale tak się go chce i mi takiego czerwonego, opj poj... te chciejstwa


Tulipanki

I ten klonik.Ach jak ja mam ochotę na klonik palmowy/
Jeszcze go nie kupiłam.Mam zamiar. Już pod niego robię mała nową rabatę.
Ale jak czytam,że ci już raz pomarzł.

To trochę się boję . Ale tak się go chce i mi takiego czerwonego, opj poj... te chciejstwa


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Śliczne te bratki z takim karbowanym brzegiem
Klonik też mi zmarzł, odbija od korzenia drugi pęd, zobaczymy co to będzie...
Pelasi jeszcze nie kupowałam, czekam na komarzyce, lobelie i inne...Ups miałam już nic nie kupować tej wiosny

Klonik też mi zmarzł, odbija od korzenia drugi pęd, zobaczymy co to będzie...
Pelasi jeszcze nie kupowałam, czekam na komarzyce, lobelie i inne...Ups miałam już nic nie kupować tej wiosny

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu
gratuluję zakupionych skarbów wspaniałe rzeczy teraz będziemy podziwiać je w pięknych aranżacjach. Pozdrawiam
życzę miłego dnia


Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11747
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witam serdecznie po przerwie
Z dnia na dzień jest coraz cieplej.Raz popadało, ale od ostatniego wpisu niestety ani kropla nie spadła i nie zamierza. Wąż idzie w ruch
W ostatnim tygodniu wraz z M zajęliśmy się kawałkiem ziemi przed furtką.Obrzeże z kostki ułożyłam i posialiśmy trawę.Najpierw trzeba było wybrać piach, którzy pozostawili robotnicy.
Wczoraj w B kupiłam dwie torebki z liliami i dwie dalie.Leżały wciśnięte w kąt, trzeba było je uratować.Niestety dalie od pana Stanisława do mnie raczej już nie dotrą
Teraz zajmuję się moimi rozsadami.Pomidory wciąż małe, biegam z kubeczkami wystawiając je do słońca.Wieczorem zabieram do domu i tak w kółko
.Za rok kupuję foliak do domu.
Lobelie powoli przyrastają.Cynie już przepikowałam.Kobee zamierzam wysadzić pod płot, dam lepszej ziemi i nawozu.Niech zarastają siatkę.
Posiałam rzodkiewkę w donicę po kwiatach i już wychodzi, a ja się cieszę, że będę miała do kanapek.Koper i sałata do tego i radość mam, że będę miała swoje.
Aniu-nena popadało raz ,ale teraz znów susza i silny wiatr.Wąż w pogotowiu i trzeba podlewać.
Dzięki za informację dotyczącą tulipanów.Znaczy się, że trzeba im dostarczyć wody, więc mąż dziś je podleje. Szkoda, że nie mieszkamy obok siebie ,z chęcią podzieliłabym się pomidorami.Już sąsiadce nadmieniłam, że dostanie ode mnie to sobie wysadzi.
Przymrozki uszkodziły niektóre pąki u magnolii na działce, ale trochę kwiatów zakwitnie na szczęście.

Ewelinko codziennie latam z wężem, całodzienne słońce plus wiatr robi swoje
Do szkółki uwielbiam jeździć, wiadomo teraz jest sytuacja, gdzie zakupy robi się w mig.
Muszę dokupić jedną hortensję ,bo mam jedno puste miejsce pod płotem i zastanawiam się na jaką się zdecydować.Może Pinky Winky? Albo Annabelle?

Wiolu trochę popadało, ale już jest znowu sucho jak pieprz.Grilla z chęcią bym odpaliła, ale nie mamy na stanie, jeszcze się nie dorobiliśmy.
Pomidorki tak samo jak u Ciebie po przepikowaniu stanęły, a teraz jakby lepiej.Ganiam z nimi i wystawiam je do słońca.Na zewnątrz wychodzą, by łyknąć promieni i jakby powoli się budują.
Werbena dalej stoi jak wryta ,ma dosłownie cztery mizerne ociupinki.Czekam dalej na nią.
Liliowce lekko zasiliłam obornikiem granulowanym

Małgosiu teraz deszcz to zbawienie dla roślin.Nie widać kolejnego w prognozach, więc woda z węża się leje ostatnio.
U nas za płotem też mieszka kot sąsiadów i tylko powąchają się przy płocie, popatrzą na siebie
Śmiesznie to wygląda.Moja nie szczeka na byle ruszający się liść na szczęście, ale jak ktoś obcy podejdzie to zaczyna koncert.
Hiacynty to świeżynki z jesieni, dlatego wypasione .Inne na działce to ażurowe są.
Białe kwiatki to wypełniacz do pelargonii wilczomlecz Diamond Frost

Gosiu moje tulipany to przeważnie jesienne nasadzenia więc nawet jestem z nich zadowolona
Codziennie je oglądam i pstrykam fotki, jedne rozwijają się wcześniej ,a inne później.
Za rok pewnie w połowie znikną, na jesieni znowu dokupię kilka paczek.

Seba no właśnie ten deszcz narobiłby wiele dobrego, jednak w prognozach go nie widać niestety

Mariusz masz rację, cały czas padało, aż bałam się, że cebule zgniją od nadmiaru deszczu, a potem przyszła susza. I tak jest do dzisiaj
Klon rośnie i wypuszcza barwne liście.W słońcu się mieni, lubię na niego patrzeć.Jestem ciekawa jego kolejnych przebarwień .

Alicjo widać, że wszyscy mają tulipany mikrusy.Widocznie taki rok. Z drugiej strony to i lepiej.
Przynajmniej wiatr ich nie połamie

Gosiu ja próbuję się ograniczać, ale ciągnie do zielonego.Jesteśmy na etapie tworzenia, a Ty masz już bardzo dojrzały ogród, ma ramy i nie ma chyba pustych miejsc prawda?
Ja wciąż coś planuję, ale wiadomo, że wszystko kosztuje i to dosyć sporo, więc musi zaczekać
Jedna hortensja w planach, więc może w tym tygodniu pojadę kupić.Luka pod płotem będzie wypełniona.Azalię jedną kupiłam, ale miniaturową. Ja mam dwie szkółki dosyć blisko, więc pokusy są

Dorotko o deszczu już wszyscy zapomnieli i długo go nie będzie.Także wąż czeka
Kolorów coraz więcej, ale jeszcze sporo mi brakuje do zadowolenia.Muszą porosnąć rośliny, które niedawno posadziłam.Chciałabym stworzyć azyl, ale wkoło sąsiedzi widoczni.

Aniu kloniki podmarzają, ale potem się odbudowują także spokojnie kupuj i ciesz się nim

Kasiu bratki pięknie rosną i cieszą codziennie moje oczy.Wesołe kwiatki
Klony są delikatne, ale ja lubię eksperymentować.Czekam na mojego aż się odbuduje.
Pelasie muszą być co roku, uwielbiam te żelazne kwiaty, susza im niestraszna .

Klon Golden Globe

Magnolia Galaxy

Modrzew

Czosnki Gigant

Jabłoń Cortland posadzona na działce przez mojego tatka puszcza liście:)

Wisteria prawdopodobnie tej wiosny będzie miała cudne grona kwiatów, na to czekam...

Pąk w zbliżeniu

Szafirki

Kępa sasankowa

Tawuła

Austinka Andre Le Notre

Róża na pniu

Pozdrawiam serdecznie kochani:)


W ostatnim tygodniu wraz z M zajęliśmy się kawałkiem ziemi przed furtką.Obrzeże z kostki ułożyłam i posialiśmy trawę.Najpierw trzeba było wybrać piach, którzy pozostawili robotnicy.
Wczoraj w B kupiłam dwie torebki z liliami i dwie dalie.Leżały wciśnięte w kąt, trzeba było je uratować.Niestety dalie od pana Stanisława do mnie raczej już nie dotrą

Teraz zajmuję się moimi rozsadami.Pomidory wciąż małe, biegam z kubeczkami wystawiając je do słońca.Wieczorem zabieram do domu i tak w kółko

Lobelie powoli przyrastają.Cynie już przepikowałam.Kobee zamierzam wysadzić pod płot, dam lepszej ziemi i nawozu.Niech zarastają siatkę.
Posiałam rzodkiewkę w donicę po kwiatach i już wychodzi, a ja się cieszę, że będę miała do kanapek.Koper i sałata do tego i radość mam, że będę miała swoje.
Aniu-nena popadało raz ,ale teraz znów susza i silny wiatr.Wąż w pogotowiu i trzeba podlewać.
Dzięki za informację dotyczącą tulipanów.Znaczy się, że trzeba im dostarczyć wody, więc mąż dziś je podleje. Szkoda, że nie mieszkamy obok siebie ,z chęcią podzieliłabym się pomidorami.Już sąsiadce nadmieniłam, że dostanie ode mnie to sobie wysadzi.
Przymrozki uszkodziły niektóre pąki u magnolii na działce, ale trochę kwiatów zakwitnie na szczęście.

Ewelinko codziennie latam z wężem, całodzienne słońce plus wiatr robi swoje

Do szkółki uwielbiam jeździć, wiadomo teraz jest sytuacja, gdzie zakupy robi się w mig.
Muszę dokupić jedną hortensję ,bo mam jedno puste miejsce pod płotem i zastanawiam się na jaką się zdecydować.Może Pinky Winky? Albo Annabelle?

Wiolu trochę popadało, ale już jest znowu sucho jak pieprz.Grilla z chęcią bym odpaliła, ale nie mamy na stanie, jeszcze się nie dorobiliśmy.
Pomidorki tak samo jak u Ciebie po przepikowaniu stanęły, a teraz jakby lepiej.Ganiam z nimi i wystawiam je do słońca.Na zewnątrz wychodzą, by łyknąć promieni i jakby powoli się budują.
Werbena dalej stoi jak wryta ,ma dosłownie cztery mizerne ociupinki.Czekam dalej na nią.
Liliowce lekko zasiliłam obornikiem granulowanym


Małgosiu teraz deszcz to zbawienie dla roślin.Nie widać kolejnego w prognozach, więc woda z węża się leje ostatnio.
U nas za płotem też mieszka kot sąsiadów i tylko powąchają się przy płocie, popatrzą na siebie

Śmiesznie to wygląda.Moja nie szczeka na byle ruszający się liść na szczęście, ale jak ktoś obcy podejdzie to zaczyna koncert.
Hiacynty to świeżynki z jesieni, dlatego wypasione .Inne na działce to ażurowe są.
Białe kwiatki to wypełniacz do pelargonii wilczomlecz Diamond Frost


Gosiu moje tulipany to przeważnie jesienne nasadzenia więc nawet jestem z nich zadowolona

Codziennie je oglądam i pstrykam fotki, jedne rozwijają się wcześniej ,a inne później.
Za rok pewnie w połowie znikną, na jesieni znowu dokupię kilka paczek.

Seba no właśnie ten deszcz narobiłby wiele dobrego, jednak w prognozach go nie widać niestety


Mariusz masz rację, cały czas padało, aż bałam się, że cebule zgniją od nadmiaru deszczu, a potem przyszła susza. I tak jest do dzisiaj

Klon rośnie i wypuszcza barwne liście.W słońcu się mieni, lubię na niego patrzeć.Jestem ciekawa jego kolejnych przebarwień .

Alicjo widać, że wszyscy mają tulipany mikrusy.Widocznie taki rok. Z drugiej strony to i lepiej.
Przynajmniej wiatr ich nie połamie


Gosiu ja próbuję się ograniczać, ale ciągnie do zielonego.Jesteśmy na etapie tworzenia, a Ty masz już bardzo dojrzały ogród, ma ramy i nie ma chyba pustych miejsc prawda?
Ja wciąż coś planuję, ale wiadomo, że wszystko kosztuje i to dosyć sporo, więc musi zaczekać

Jedna hortensja w planach, więc może w tym tygodniu pojadę kupić.Luka pod płotem będzie wypełniona.Azalię jedną kupiłam, ale miniaturową. Ja mam dwie szkółki dosyć blisko, więc pokusy są


Dorotko o deszczu już wszyscy zapomnieli i długo go nie będzie.Także wąż czeka

Kolorów coraz więcej, ale jeszcze sporo mi brakuje do zadowolenia.Muszą porosnąć rośliny, które niedawno posadziłam.Chciałabym stworzyć azyl, ale wkoło sąsiedzi widoczni.

Aniu kloniki podmarzają, ale potem się odbudowują także spokojnie kupuj i ciesz się nim


Kasiu bratki pięknie rosną i cieszą codziennie moje oczy.Wesołe kwiatki

Klony są delikatne, ale ja lubię eksperymentować.Czekam na mojego aż się odbuduje.
Pelasie muszą być co roku, uwielbiam te żelazne kwiaty, susza im niestraszna .

Klon Golden Globe

Magnolia Galaxy

Modrzew

Czosnki Gigant

Jabłoń Cortland posadzona na działce przez mojego tatka puszcza liście:)

Wisteria prawdopodobnie tej wiosny będzie miała cudne grona kwiatów, na to czekam...

Pąk w zbliżeniu

Szafirki

Kępa sasankowa

Tawuła

Austinka Andre Le Notre

Róża na pniu

Pozdrawiam serdecznie kochani:)

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj kochana te brak opadów i susze sprawiły że wszystko takie inne małe, ale dobrze że jest
tulipanki cudowne u mnie mało bo chyba nornica się poczęstowała. U nas mieli pościć wodę wczoraj więc dziś jadę na działkę podlać i może cos przy okazji dzióbnę w ziemi. Pozdrawiam miłego dnia 


Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ale masz bogatą kępę sasanek....
Piękne.
Mówisz że klony nie poddają się ....mój jeden po zimie ani jednego pąka jeszcze nie pokazał...i jakoś mi się nie chce wierzyć że coś w tym temacie ruszy....
Na szczęście mam jeszcze dwa.
Też kupiłam pelargonie do skrzynek....teraz czekam na coś do kompozycji z nimi .

Mówisz że klony nie poddają się ....mój jeden po zimie ani jednego pąka jeszcze nie pokazał...i jakoś mi się nie chce wierzyć że coś w tym temacie ruszy....
Na szczęście mam jeszcze dwa.

Też kupiłam pelargonie do skrzynek....teraz czekam na coś do kompozycji z nimi .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12112
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu piękne zdjęcia kolorowej menażerii roślinnej.
Tulipany młode wspaniale kwitną.
Kloniki popodziwiam u Ciebie,
moje eksperymenty z palmowymi i kolorowymi skończyły się porażką.
Wszyscy biegają z wężami, susza jednakowa wszędzie.
Napracowaliście się przy zakładaniu trawnika.
Zawsze po budowie przygotowanie podłoża powinno być dobre, potem mniej problemów z trawnikiem. 
Już masz przygotowane rośliny do skrzynek i donic.
U mnie na razie a sferze planów.
Ciepła, deszczu i miłych chwil w ogrodach.



Wszyscy biegają z wężami, susza jednakowa wszędzie.

Napracowaliście się przy zakładaniu trawnika.


Już masz przygotowane rośliny do skrzynek i donic.


Ciepła, deszczu i miłych chwil w ogrodach.

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Chyba mnie tutaj jeszcze nie było, witam się 
Ale tulipany! Ładnie sobie popatrzeć, te papuzie (?) są ciekawe.
Piękne masz magnolie, mogę prosić o zdjęcia całych drzew/krzewów?
Wspomniałaś o wisterii w moim wątku i jest, ale ma pąki kwiatowe. Tutaj też proszę o zdjęcie całej wisterii
Gdzie ty takie ładne naczynia na donice zdobywasz? Poluję na takie "wiadra"

Pozdrawiam

Ale tulipany! Ładnie sobie popatrzeć, te papuzie (?) są ciekawe.
Piękne masz magnolie, mogę prosić o zdjęcia całych drzew/krzewów?
Wspomniałaś o wisterii w moim wątku i jest, ale ma pąki kwiatowe. Tutaj też proszę o zdjęcie całej wisterii

Gdzie ty takie ładne naczynia na donice zdobywasz? Poluję na takie "wiadra"

Co to za roślina? Urocza jest

Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
U mnie wczoraj odrobinę pokropiło, ale tyle co kot napłakał
Dzisiaj nie było nawet po nim śladu.
Foliaczek pokojowy mam, ale z pomidorami też biegam
Szkoda mi przy takiej pogodzie trzymać je w domu, niech sobie zażywają świeżego powietrza. W tej chwili foliak już stoi na balkonie, ale pomidory na noc i tak trafiają do domu. Jeszcze się o nie trochę obawiam.
Świetne są te puchate szafirki
Też mam kilka takich, ale nie chcą kwitnąć. Zakwitły tylko raz i tyle je widziałam. Tulipany pięknie już kwitną i całkowita mieszanka kolorów. Lubię tak, kiedy jedne dają po oczach, a w innych oczy znajdują ukojenie
Moja magnolia jeszcze w ciasnych pąkach. Zazwyczaj zaczyna kwitnąć na zimną Zośkę i już chyba nie muszę dodawać, co dalej się z nią dzieje
Pozdrawiam, Aniu

Foliaczek pokojowy mam, ale z pomidorami też biegam

Świetne są te puchate szafirki


Moja magnolia jeszcze w ciasnych pąkach. Zazwyczaj zaczyna kwitnąć na zimną Zośkę i już chyba nie muszę dodawać, co dalej się z nią dzieje

Pozdrawiam, Aniu

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu.
Wisteria zaszalała i zapowiada się wspaniały widok. Mój młodziak kupiony w zeszłym roku z jednym kwiatkiem nie ma wcale pąków. Szkoda, liczyłam na jednego chociaż.
Czytam, że planujesz kupić hortensję. A może na Limeligt byś się skusiła
Ona jest tak efektowna, że już jedna jej sztuka zapiera dech, gdy zaczyna kwitnąć.
A dlaczego dalii nie dostaniesz ? Szkoda, tak na nie liczyłaś.
Pozdrawiam i życzę upragnionego deszczu. U nas wczoraj podlało
Wisteria zaszalała i zapowiada się wspaniały widok. Mój młodziak kupiony w zeszłym roku z jednym kwiatkiem nie ma wcale pąków. Szkoda, liczyłam na jednego chociaż.
Czytam, że planujesz kupić hortensję. A może na Limeligt byś się skusiła

A dlaczego dalii nie dostaniesz ? Szkoda, tak na nie liczyłaś.
Pozdrawiam i życzę upragnionego deszczu. U nas wczoraj podlało
