Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, masz świetną ziemię, przynajmniej tak mi się wydaje. Ale moją roślinki od Ciebie też nie pogardziły i radzą sobie dobrze. Trafiłaś ze wszystkim w dziesiątkę ;:196
Cały czas się zachwycam tym wjazdem przez las do Twojego ogrodu. ;:215
A zapach tego białego narcyza to nawet poczułam ze zdjęcia ;:333 Fajnie, że się dość łatwo je rozsadza. A nawet nie wiem czy mi się przypadkiem nie rozsiał, bo znajduję to tu, to tam jakieś jego traweczki. Uwielbiam je.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

:wit
Przepiękne zdjatka .I owadzie i roślinek. ;:63 ;:63
A ten szybki powojnik to Innocent może ???
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj :wit . Poczytałam o tym Twoim "czarnym poniedziałku " i doszłam do wniosku, że dobrze, że jednak spodnie nie pękły na tyłku ;:306 . To by dopiero było :lol: . Bardzo dobrze, że bynajmniej wypad na działkę się udał a zdjęcia cudne. Ten pająk w kropelce wygląda fajnie , czy on to przeżył ;:224 ?? Murarki mają fajne kubraczki tylko czy im nie za gorąco ;:306 ?? Takie sosny są i u mnie dlatego syropu nie robię ;:306 . Mech faktycznie może utrudnić życie. Mam taki jeden chwast co też trudno się wyrywa i rośnie okrywowo ;:222 . Masakra jakaś , a podagrycznik to jest dopiero czort ;:223 .Słoneczka Ci życzę i udanego dnia :wit .
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, fantastycznie wykorzystałaś kilkudniową możliwość obcowania z naturą. ;:63
Wspaniałe fotorelacje z Twojej działeczki. ;:215 Zarówno te roślinne, jak i zwierzęce. ;:303
A już pajączek w perle rosy to prawdziwy majstersztyk! ;:63 ;:63
Róże Ci zakwitną, tylko nieco później. ;:108 Moje zresztą tak samo. Druga fala przymrozkowa skosiła mi najstarsze różyczki, ale żyją, to pod koniec lata może zakwitną. ;:218
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ale piękna rodzinka ;:333 Żółw z psem jak zwykle rozczulający :D
Uśmiałam się ze sprzątania szopy, ale pod tym względem mamy podobnie - nie cierpię bałaganu w miejscu, z którego coś potrzebuję :twisted: A jak zacznę sprzątać do muszę "do dna" i zanim się obejrzę kilka godzin mija...
Tulipany wciąż dają piękny pokaz ;:215 W ogóle pięknie się działeczka prezentuje ;:108
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2718
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Opowieści relacji żółwia z psem wciągające.
U mnie również panoszy się mech, który pokazywałaś. Wyrywam, ile mogę lub przekopuję ziemię, by wysechł.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko super,że miałaś urlop i mogłaś porobić na działeczce co tylko sobie zaplanowałaś ;:333 Trawa w różach? Ja też mam na rabacie trawę,ale łatwo ją wyrwać ;:224
U mnie róże słabe,ciężko im idzie,do tego atakowane przez mszyce ;:124 Zamówiłam algi i będę podlewała,by je wzmocnić ;:108

Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko widzę, że murarki nie próżnują u Ciebie :) super u mnie też już widać pierwsze zalepione dziurki :) oby tak dalej, zdjęcie pająka wymiata ;:215
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

No to sobie mięśnie przepony poćwiczyłam :;230 Podobną przygodę garderobianą też miałam.
Mech wypędziłam preparatem anty mech i popiołem drzewnym z kominka. Nie mam go. A rosły tego hektary u mnie.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Mój M też taki "kolekcjoner", wszystko potrzebne a jak coś konkretnego potrzeba to do sklepu i kupuje, bo nie może znaleźć w tym swoim ogólnym chaosie. Nie raz przyrzekałam sobie, że wpadnę, wrzucę wszystko do wora i wystawię na śmietnik cały ten "bezcenny' bałagan.
W końcu chyba spełnię swoje zamiary, choćby to i cały dzień miało mi zająć :wink: Trzeba tylko wyczekać momentu, kiedy będzie nieobecny bo inaczej będzie walczył jak lew o swoją zdobycz :;230
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj Iwonko,przyjaźń psa i żółwia nie spotykana ,świetnie razem wyglądają ,a co murarki tak zasklepiają ,bo nic nie wiem na ten temat, ;:14 droga przez las cudowna ,czy rosną w nim grzyby,jeżeli tak to ja bym już na działkę nie dojechała,kwiatuszki w ogrodzie ślicznie kwitną ,pozdrawiam :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Moniko, leśna droga jest super, zwłaszcza od kiedy zaczęłam przemierzać ją rowerem. To prawie dwa kilometry i pieszo, zwłaszcza po pracy na działce, nie wydawała mi się taka piękna. Teraz znowu się nią zachwycam.
Maryniu, leśne zwierzęta raczej w dzień nie pchają się na widok publiczny. Chociaż rzeczywiście kilka razy zdarzyło mi się tam spotkać dziki. Nie idę wtedy dalej, tylko czekam aż sobie pójdą. Ale zawsze raczej bałam się tam ludzi ;:224
Ewa-ewarost, to w takim razie te babcine już są Twoje :tan Nigdy nie mogę się oprzeć tym kropelkom i czasami uda mi się wypatrzeć coś fajnego. Chociaż tutaj, to był zupełny przypadek. Kropelka była tak maleńka, że myślałam, że tam jest po prostu jakiś paproch. Dopiero na powiększeniu zobaczyłam, co widziałam ;:306
Ewa-Pashmina, to zwyczajne blokowisko. Tyle tylko, że blisko mamy do pięknych warmińskich lasów. I stąd to miłe sąsiedztwo zwierząt. Jednak to nie to samo, co obserwacja ich z własnego okna i codzienne spotkania ;:108 Bażanty widuję tylko gdzieś w Polsce. Owocki musiały być pyszne, skoro miały tylu amatorówObrazek

Obrazek

Basiu, poniedziałek był prawdziwie czarny ;:306
Każdy dzień na działce zaczynam od spotkania z murarkami. Fascynuje mnie ich obserwacja. Aż szkoda, że za chwilę ich już nie będzie ;:145
Zuziu, murarkomania, tak jak różomania zatacza coraz szersze kręgi ;:306 Ale warto je mieć.
Po pewnym czasie wszystko powszednieje, nawet droga przez las. Ale teraz, wdziana z wysokości rowerowego siodełka, wygląda trochę inaczej.
Danusiu, śniegu nie było nic, a nic ;:108 Tylko zimno. Leśna drogę sporadycznie wyrównują i zawsze mnie po niej straszliwie wytrzęsie. Ale wszystko ma swój urok. Rowerem jadę tak samo długo na działkę, jak autobusem. Ale czas jakoś milej i szybciej mi mija.
Jadziu, na pogodę nie mamy żadnego wpływu. Ale nie było tak źle. Cieszę się , że chociaż kilka dni miałam słonecznych i mogłam odstresować się na działce ;:108 Murarki są przyjazne i chyba im nie przeszkadza, że tak nieustannie je podglądam. Nic sobie ze mnie robią, tylko robią swoje :tan Coraz więcej rurek jest zamurowanych. A one uwijają się dalej.

Obrazek

Beatko, ziemia chyba rzeczywiście jest dobra, bo niewiele w nią wkładam nawozów, a wszystko raczej rośnie dorodne ;:108 . Narcyz u mnie się raczej nie rozsiewa, am ciągle niewielkie kępki. Mama ma większe, ale i działkę ma większą.
Aniu-anabuko1, powojnik to Little Mermaid. Świeżutki nabytek, a już ma kilka kwiatówObrazek Lubię wszelkiego rodzaju perełki na zdjęciach ;:108
Ewelinko, gdyby pękły w wiadomym miejscu, jak nic, musiałabym wrócić do domuObrazek. A tak czarny zamieniły się udany dzień. Co do dalszych losów pajączka, to niestety ich nie znam. Nawet nie wiedziałam, że on tam sobie siedzi. Dopiero na powiększeniu go zobaczyłam. I dopiero wtedy popracowałam nad dobrym ujęciem. Sosny na syrop już wypatrzyłam, tylko muszę przekonać eMa, żeby mnie tam zawiózł.
Lucynko, za majstersztyk ;:196;:167 rośnie.
Dzisiaj zrobiłam przegląd swoich różyczek i są zdrowiutkie, żadnych agresorów na nich nie zauważyła, ale są lilipucie. Mam jednak nadzieję, że jak teraz dodtaną trochę ciepła, to nareszcie ruszą z kopyta.

Moje dalijki mają już pierwsze pączki
Obrazek

Małgosiu-clem3, żółw nabierze chyba w końcu talii osy, cały dzień się ugania za KaprysemObrazek. Często tak mam, że zaczynam jedno, a kończę drugie ;:224 Ale w końcu wszystko jest zrobione. Już za chwilę tulipanów niestety nie będzie. Jeszcze tylko jedne są w pakach.
Florek, moje zwierzaki, to część mojej rodziny. Kaprys ma zdecydowanie uprzywilejowaną pozycję. Mech też próbowałam przekopać, ale jakoś ciężko mi idzieObrazek.
Aniu-Annes 77, to nie trawa w różach, tylko róże na trawniku ;:306 I niestety nie wyrywa się łatwo. chyba jednak zostawię jak jest i będę wycinać trawę podkaszarką. Już niedługo kosiarką się między nie wjedzie. Mszyc na szczęście na razie nie mam. Przynajmniej to je ominęło.
Mariusz, murarki uwijają się jak w ukropie :tan Ale wyobrażam sobie, co się dzieje przy Twoim domku przy takiej ilości ;:63

Te tulipany, to jakoś nie moja bajka
Obrazek

Małgosiu-PEPSI, całe szczęście, że to się tylko tak skończyłoObrazek. Że też ja nie pomyślałam o popiele ;:202 Przecież mam go na metry. Jutro to nadrobię.
Daysy, eM oboje mamy wkład w powstający czasami bałagan. Ale jak przychodzi do sprzątania, to dziwnym trafem zazwyczaj pozostaję sama. Ale eM ma inne zalety, to czasami przymykam na toObrazek
Marto, murarki to nieżądlące, malutkie pszczółki. Zapylają przede wszystkim kwiaty drzew, dlatego wykluwają się tak wcześnie i żyją tak krótko. Jajeczka składają w trzcinowych rurkach. W każdej jest kilka, do kilkunastu jajeczek, każde z zapasem nektaru i pyłku i każde osobno zamurowane. Jak już zapełnią całą rurkę, to jej koniec też murują, żeby nic nie zagroziło ich potomstwuObrazek

Jutro znowu jadę na działkę, to będzie świeżutka dostawa zdjęćObrazek

DobranocObrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

:wit Iwonko!
Bajka czy nie bajka, tulipanki niecodzienne. ;:63 Ciekawe. ;:333
Ja też jutro już zmykam na działkę, :tan no bo ile to można w domu gnuśnieć? ;:7
Dalie zapączkowane :shock: Gdzie one rosły, że takie wyrywne?
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

To eM tak o nie dbał w pracy. W tym roku ładnie się podpasły i za chwilę będą czarować :heja
Nie za wcześnie na tą działeczkę lecisz? Już wszystko ok? Zaraz do Ciebie zajrzę, to dowiem się ze źródła :;230
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko tulipany niesamowite pełne i postrzępione zarazem... ;:333 , czyżby lato miało być krótsze niż zawsze, że te roślinki tak pędzą ;:173 Na targu widziałam już z kwiatami, ale one były pędzone w szklarni :) Dziękuję ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”