Kiedyś będzie tam ogród...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Jak tak słońce zaświeci, to wygląda jak w marcu! ;:306 Jaśmin taki wyrywny!!! ;:333
Miejmy nadzieję, że się trochę ochłodzi ;:131
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Jakie to szczęście, że ja nie umiem się licytować, bo byłby nasz marny los ;:306 ale jak możesz, to daj namiary, co ;:224 ;:224
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

;:306 Zauważyłam, że małe kociaki mają więcej odwagi, niż dorosłe. Nasz Lucjan jako trzymiesięczniak wyskakiwał zza drzwi do naszego owczarka, na tylnych łapach wymachując przednimi - wyglądał przekomicznie ;:306 A teraz wystarczy, że Hektor z rozbiegu do siatki podbiegnie, to Lucjan ucieka cały napuszony. Ot, taka to odwaga :wink:
Czy do Ciebie też zima postanowiła zawitać?
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Bogusiu namiary na pw :D
Miłko na słoneczku było naprawdę przyjemnie - szkoda, że nie miałam jeszcze cebulek do sadzenia... Za to byłam teraz w środę znowu na działce i mimo słoneczka pogoda już tak pozytywnie nie nastrajała. Mróz był taki, ze woda od razu na betonie zamarzała, wiec cebulki powedrowały towarzyszyć daliom w ich zimowym śnie. Jeśli się ociepli to moze teraz w styczniu posadzę. A cebulki bardzo ładne i zdrowe - aż miło popatrzeć.
Niestety Aniu u mnie -12 i bez sniegu - nie lubie takiej zminy (jeśli już jakąś w ogóle mam lubić...) Francek zrobił nam powtórkę w środę. Tylko tym razem poszedł sobie i olał nas totalnie (moja chrześnica na podwórku prócz gromady kotów ma tez stodołę i jakieś inne zabudowania, wiec dla kota to raj). W końcu postanowiliśmy jechać bez niego i po odwiedzeniu wszystkich wrócić. Moje dziecko dostało w samochodzie spazmów, bo już sobie zaczął wyobrażać, ze kotek gdzieś pod samochód wpadł i nie wróci. Efekt jest taki, że więcej już tam Francka nie zabierzemy, a jeśli nawet, to na pewno z transportera nie wyjdzie.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Kasiu, dowcipny jest Twój kociaczek. ;:303
Moja kota nieraz nam odwaliła numer na działce, ale bywa, że i w domu nie możemy jej znaleźć.
Zawsze jednak spada na cztery łapy.
Zauważyłam, że Ania/wsiania ma psa Hektora. Przypomniał mi się nasz Hektor. Owczarek niemiecki, którego po czternastu latach musieliśmy pożegnać w bardzo przykrych okolicznościach. Miał raka i gdy już żadne zabiegi weta nie pomagały, a pies się dusił, musieliśmy odwieźć go do uśpienia. Wszyscy płakaliśmy rzewnymi łzami, każde z nas w swoim kątku. ;:110 Po trzech dniach pojechaliśmy do schroniska i tak znalazł się w naszym domu Mikrus. On też już dziadek i martwimy się, że wkrótce i on nas zostawi.
Miłej niedzieli ze śniegiem albo bez mrozu. ;:196
Awatar użytkownika
MoniaK
200p
200p
Posty: 383
Od: 25 cze 2013, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

I ja mam cebulki nie posadzone, jakoś nie zdążyłam. Czy to znaczy, że gdy przejdą mrozy będzie można je wsadzić do ziemi i jeszcze tego roku zakwitną?
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Oczywiście, tylko zakwitną duzo później !
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Czy dużo, to można dyskutować - w tamtym roku sadziłam tulipany na początku grudnia i w połowie stycznia, to różnica w czasie kwitnienia była ok. tygodniowa. Ja mam jeszcze pół wiaderka cebulek i będę sadzić, jak się ociepli :)
Kasiu takie podwórko, to dla kota raj, więc nie dziwota, że woli się schować :wink: Ale myślę, że lepiej rzeczywiście go nie brać, niż się stresować. Ze śniegu się bardzo cieszę, bo dziś w nocy było podobno -17, tuż przed północą nosiłam do sieni pelargonie i fuksje, bo w moim ogrodowym pomieszczeniu mrozem powiało ;:202
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Zależy od cebul - któregoś roku sadziłam tulipany w marcu/kwietniu i też niektóre po miesiacu zakwitły. W każdym bądź razie jak tylko się ociepli ja sadzę.
Ten mróz mnie dołuje - nawet nie mogę nic okryć, bo nie jestem na miejscu. Mogę się już pożegnać z kameliami. Myślę, że poleci też część roślin ze skalniaka. Boję się, zeby temperatura w domu za mocno nie spadła, bo sporo roślin w donicach tam zimuje. Ale od wtorku ma się ocieplać i śnieg ma zacząć padać. Oby :D
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Ja, Kasiu nie zakopczykowałam róż. W zasadzie są odporne, ale jedna jest dość wrażliwa, no może dwie. Ale nie spadło poniżej -20st.C i długo nie potrzyma więc będzie ok. No i nie mam nic okryte i mam nadzieję, że żadna z moich roślin nie ucierpi, bo raczej nie mam nic wrażliwego.
Kamelie są wrażliwe, rzeczywiście mogły polec!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
BarbaraR
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3335
Od: 30 lis 2011, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Ja też nie zdążyłam nic okryć. Najpierw było za ciepło, więc czekałam, aż trochę przymrozi, potem się rozchorowałam, potem były święta i chwyciło na poważnie. U mnie dziś rankiem było -16. Najbardziej martwię się o hortensje ogrodowe, których mam kilka, 3 świeżo posadzone różaneczniki no i róże... ale o nie najmniej - jak przemarzną to się przytnie przy ziemi, a co nie odbije, to kupię nowe - będzie okazja coś zmienić. No i jeszcze piwonie krzewiaste i itohy. Jak się ociepli to zaraz pójdę i troszkę jednak okryję, bo takie krótkotrwałe mrozy mogą powracać. O cebulowe się nie zamartwiam, im nic nie będzie - nie przemarzną. Raz dałam się komuś skołować i okryłam to mi wszystko nornice zeżarły...
Pozdrawiam
Barbara
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Ktoś się na forum wypowiadał, ze hortensjom ogrodowym teraz mrozy nie zaszkodzą, ze największym problemem dla nich są przymrozki wiosenne. U mnie tyle co przykrycie z niesprzątniętych badyli i liści. Ale hibiscusy i tego nie mają - gołe całkiem. Na hortensje zobojętniałam całkiem po lecie - wg moich obliczeń poleciało mi juz 10 hortensji, więc co się będę teraz mrozem przejmować - najwyżej polecą ze 2 więcej... Na wiosnę policzę straty, bo niektórzy pocieszają mnie, ze coś moze jeszcze odbić. W ogóle bilans lata jest straszny - jeszcze żadna zima tak mi roślin nie załatwiła jak to lato. Do hortensji dochodzą jeszcze 4 różaneczniki, 3 azalie, 2 kalmie, 3 dalie, bylin nie jestem w stanie sprawdzić, ale kilku na pewno nie widziałam. W tym roku nawet topinambur nie dał rady. No cóż - będzie okazja do wiosennych zmian na rabatach :wink:
Muszę też rozebrać mój skalniak i postawić go na nowo, ale tym razem zamierzam wzmocnić go zaprawą murarską. Niestety jest chyba za ciężki i dolne kamienie zaczynają się rozjeżdżać. Będzie okazja do lepszego przygotowania miejsca pod roślinki. No i jak ładnie wszystko wymuruję, to mi kamienie ze szczytu nie będą zjeżdżać jak sie Francek znowu tam wdrapie, zeby się na słonku wygrzewać :;230
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Kasiu może to u mnie przeczytałaś o hortensjach. Przez ostatnie dwa lata nie okrywałam i był czas, że temperatura spadała do -20 st na wiosnę nie było przymrozków i hortensje kwitły prześlicznie ;:333 Mam też doświadczenia że okrywałam hortensje i zdejmowałam w kwietniu okrycie, a w maju przymrozek zważył pąki więc stąd moje refleksje. Sadzimy coraz więcej roślin nie z naszej strefy klimatycznej i jak przychodzą warunki skrajne to je tracimy ...coś za coś :wink: Życzę jak najmniejszych strat i szybkiej wiosny :wit
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Ja też odkładałem kopczykowanie i okrywanie, aż w końcu tego nie zrobiłem, zanim przyszły mrozy. I tak naprawdę przestałem się tym przejmować. Bardziej martwiły mnie puszczające i marszczące się dalie. Teraz nareszcie mają odpowiednią temperaturę :tan
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedyś będzie tam ogród...

Post »

Mnie po tym lecie pozostały już tylko dwie hortensje. Obie opatuliłam - przy użyciu eMa.
One nie powinny zmarznąć.
Hibiskusy też dostały ubranka. Jednak z tego, co wiem, ketmia syryjska wytrzymuje bardzo wysokie mrozy.
Ja już przestałam się zamartwiać. Zginą jedne rośliny, będą inne ...
Miłego wieczoru i cieplejszych dzionków. ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”