Ale miałam dziś dzień...ale to nie ogrodowy temat. Z ogrodowych to takie wieści, że ogrodu nie widuję. I nawet chyba nie chcę...Jest taki smutny bez słońca, bez koloru. Kopce kreta ....jedyne one wywołują jeszcze emocje, jakiekolwiek.
Jadziu - Czyli po łagodnej zimie znów chemia pójdzie do ogrodów....szkoda.
Dorotko - Czworaczki

Przestań, idź sobie na zakupy, zaszalej. Chyba, że kotka sobie sprawisz. To niekłopotliwe zwierzaczki, mam ich 4 sztuki, to wiem co mówię
Marysiu - Sprawa kota wyjaśniona. Tylko on nie nauczony do kuwetki

Pierwszy raz mamy taki okaz. Zuza mu taką wypasioną michę kupiła, a on...ma swoje do powiedzenia w tej kwestii. Pozostałe koty obrażone. Ignorują nas zupełnie.
Aniu - Masz rację, chyba założę, bo czas zimowy jeszcze długi, a w ogrodowym to co ja będę pokazywała? Kopce kreta?
Asiu - Winobluszczowe pędy idealne do robienia wianków. I do choinek także
Beti - Ty wiesz jak człowiekowi uśmiech wrócić. Dziękujemy obie za filmiki. Króliki cudeńka. Śliczności.
Tulapku - Znowu nie nadążam...
Koloru i słońca nam potrzeba.
Pozdrawiam cieplutko