Od przybytku głowa nie boli......

[leszczyna]

MARYSIU ja swojego jeszcze nie wysadziłam do ogrodu....chodzę i szukam lokalu dla niego, natomiast wsadziłam piwonię krzewistą.....zakwitła w doniczce więc musiałam ją przenieść do gruntu....





...rodzina mi się powiększyła........

[lora]

..he, he króliki sobie kupiła...i co będzie z nich pasztet
..piwonia śliczna...

[Olusia]

To zamiast kosiarki !!!!

[takasobie]

Mam dobry przepis... Po prowansalsku!

[Maska]

Piwonia bardzo ładna i już kwitnie ...a jak będzie dużym krzewem to będzie cudo Krysiu chowaj króliczki, bo Ci dziewczyny na pasztet przerobią i to po prowansalsku

[leszczyna]

....tylko kto się z nimi rozprawi........właścicielem królików jest ten oto przedstawiciel rodziny......



...dostał w prezencie za dobrą zabawę podczas DYNGUSA-ŚMIGUSA.....



......a babcia z dziadkiem mają dodatkowe obowiązki .....tylko co z nimi dalej kiedy każdy ma swoje imię.....

OLUSIA.......masz rację teraz robią za kosiarkę, wynoszone są do kojca i skubią trawkę.....

MIŁKA.......zapakuję Michałowi i przerobisz

MARYSIU.......nie mam doświadczenia do jakich rozmiarów dorastają te piwonie.....piszą, że wysokie ....

[jola1]

Krysiu u Ciebie jest zdecydowanie cieplej niż na Lubelszczyźnie, u mnie pełniki dopiero niedawno pokazały pąki i gdzie im jeszcze do kwitnienia.
Moje piwonie drzewiaste mają po 6-7 lat i wysokość ok 50-60 cm, może i wyrosną wysokie ale kiedy to będzie?

[takasobie]

Ale odzierać nie umiem!
Dziecku nie wezmę, bo to grzech! Ale można było pieska albo kotka mu dać, nikomu nie ciekłaby ślinka i nie pracowała wyobraźnia

[ra_barbara]

O KRYSTYNO króliki widzę masz, no ja ten rodzaj hodowli mam za sobą.Jedyny pożytek to ....nawożenie trawnika.
Została mi jeszcze trauma, niestety
Najgorsze jest później tłumaczenie dzieciom co się stało z królikami
Lepiej kurki zielononóżki
Po za tym, cudnie u Ciebie

[leszczyna]

BASIU....chyba wiesz najlepiej na co dziadkowie przystają dla kaprysów wnuków a powiem Tobie że o kurkach jak waciki cały czas myślę....mam już drewutnię a pod jej dachem myślę o grzędzie dla kurek....obawiam się tylko rozgardiaszu w rabatkach....o królikach myślę co to będzie jak się zestarzeją

MIŁKA ...króliki na razie są maskotką dla wszystkich ale jak podrosną to będzie problem......kot nie wchodzi w grę....mój zięć przy pierwszym kontakcie z kotami wymaga interwencji lekarza .......pies może........

JOLKA.......niektóre pełniki już przekwitły.........okazuje się ze źle wsadziłam piwonię skoro ona osiąga wysokość o jakiej
piszesz.....ja myślałam że moja śmignie na 2 metry

[jola1]

Krysiu kiedyś na pewno śmignie na dwa metry ale jak patrzę na roczne przyrosty u swoich to może to trochę potrwać.

[ilona2715]

Krysiu, fajna ta tulipankowa alejka do kompostownika, śliczna też ta żółta kokorycz, nie wiem dlaczego jeszcze jej nie mam , u mnie za to, tak samo ładnie rozrasta się niebieska, ale nieco późniejsza, może zrobimy jakąś wymiankę, jeśli oczywiście jej nie masz, a miałabyś ochotę? Króliczki bombowe, myślę, że nie masz wyboru i pozostaną z Wami jako maskotki skoro to wnuczek dostał je w prezencie

[leszczyna]

ILONKA......oj z tymi króliczkami nie wiem jak będzie w przyszłości....w tej chwili nie są problemem ale jak dorosną mogą być.....

kokorycz złocistą chętnie podeślę, jak będę na działce to zorganizuję....podaj adres....
Ilonka....niebieską mam i się nazywa kokorycz podgięta, choć nie widzę aby się gięła

JOLKA......piwonii nie będę przesadzała ...będę czekała na 2 metry

[Helios]

Krysiu - poczytałam, piwonia drzewiasta dorasta do 4 metrów. Też mam, o wysokości.... 20 cm.

[jola1]

Jak widzisz Krysiu piwonia drzewiasta to roślina dla cierpliwych.