Kasiu, dobry wieczór

Wierz mi, że mnie też jest ciężko wytrzymać i cały czas się miotam: robić czy nie robić... powiem tak, jeśli jutro dogadam się z moją 'deską ratunku' co do zdarcia darni, to zapewne przygotujemy i obsadzimy tę rabatę jeszcze tej jesieni. Nakręciłam się, zwłaszcza że
Kasia-magenta namawia na wizytę u Ulińskich (dorodne krzewy, za jedyne 15zł/sztuka). Tylko co ja będę robić wiosną? Tak po prostu... nic?
Dzięki za troskę - czuję się lepiej, pozostała jedynie chrypka, ale z tym można sobie poradzić. Ty mam nadzieję bez dolegliwości? Pozdrawiam ciepło!
Agnieszko, bardzo dziękuję za wizytę... Cleome to roślina jednoroczna, właśnie ta biała, wysoka, rosnąca na rabacie przy palenisku. Oczywiście, że jeszcze coś z nasion będzie - zbiorę i wyślę, żaden kłopot.
Majeczko, dzięki za miłe słowa! W ogrodzie widać oznaki jesieni dzięki przebarwiającym się roślinom... derenie
Spaethii prawie zgubiły liście i tylko ich czerwone gałęzie biją po oczach, klony zaczynają zmieniać kolory na ogniste, trawy kwitną - wczesna jesień w pełnym tego słowa znaczeniu... ogród w słońcu zawsze wygląda atrakcyjniej... Cieszę się, że miejsce na hortensjowy szpaler przypadł Ci do gustu... myślę, że będzie ładnie!
Marysiu, jesteś dla mnie bardzo łaskawa

Nie będę się spierać co do zielska, bo swoje wiem, tylko na zdjęciach nie pokazuję wstydliwych zakątków

Goście, którzy odwiedzali mnie w realu, wiedzą o czym mówię ;-)
Marysiu, jestem Ci wdzięczna za tyle budujących słów - dziękuję!
Magdo, sama widzisz że pracy przy rabacie będzie sporo, ale poczytaj wyżej moją dyskusję z
Kasią - zaczynam się łamać ;-))
Szalenie mi miło czytać te wszystkie komplementy... Twoja pozytywna opinia o moim ogrodzie tylko mnie motywuje do dalszej pracy nad jego udoskonalaniem - dziękuję! PS. Hortensje maluję, a jakże, płatek po płatku, za pomocą słońca ;-)
Isiu(lek), w mojej opinii trawy (tak, na 3-im zdjęciu to turzyce) są na tyle atrakcyjne, że nie pozostawiają nikogo obojętnym... co ciekawe, bardzo je lubią mężczyźni - warto obsadzać nimi nasze ogrody

Na pampasówkę mam ogromną ochotę, ale najpierw poczekam na Twoje z nią doświadczenia ;-) Dziękuję za tyle miłych słów
Ewo, ja też lubię ten zakątek z ławeczką... jest klimatyczny, melancholijny i dobry do przemyśleń, albo zwykłego odpoczynku w cieniu brzóz... jeśli masz podobne miejsce do zagospodarowania, to zachęcam do podobnego rozwiązania

Pozdrawiam ciepło!