
Mój ogród przy lesie cz.5
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
dzień dobry Tajko! wpadłam życzyć udanego dnia i weekendu 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Aguniu dzień dobry.
Ja również Tobie miłego dnia i wspaniałego weekendu życzę.

Ja również Tobie miłego dnia i wspaniałego weekendu życzę.

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko, na ostatnim zdjęciu to bodziszek? Taki śliczny niziutki
Tyle cudowności pokazujesz, że chciałabym na żywo pospacerowac po Twoim ogródku
Mówisz, tulipanowiec ma 11 lat i już od trzech lat kwitnie
Wysoki urósł? Niedaleko mnie rośnie taki conajmniej dziesięciometrowy, a kwiatów jeszcze nigdy nie miał.

Tyle cudowności pokazujesz, że chciałabym na żywo pospacerowac po Twoim ogródku

Mówisz, tulipanowiec ma 11 lat i już od trzech lat kwitnie

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajka, piękny ogród i cudownie wszystko kwitnie, jestem pod wrażeniem.
Doczytałam, że schną Ci sosny, to może być brudnica mniszka. U mnie nadleśnictwo zaczęło opryski z samolotów, robią to co kilka lat, jak igły nadmiernie brązowieją. Czeka mnie deszcz z robali, brrr.
Tulipanowiec cudny.
Będę zaglądać. Pozdrawiam.

Tulipanowiec cudny.

Będę zaglądać. Pozdrawiam.

Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko, chciałabym mieć taki "zaniedbany" ogród
Ależ Ty jesteś samokrytyczna
Wpędzisz się w chorobę jakąś 
Jest cudnie i tak masz myśleć
A że jednym roślinom za sucho, a innym za mokro to normalne 



Ależ Ty jesteś samokrytyczna


Jest cudnie i tak masz myśleć


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Andrzejku masz rację, na tych naszych piaskach przy takim upale, podlewanie trawy nie wiele daje, zawsze i tak pojawią się żółte place.
Wystarczy kilka dni deszczu, lub jak jest chłodniej jesienią, na nowo się zazieleni.
Basiu na ostatniej fotce to jest bylinka- Iglica Zmienna, tak mi ją zidentyfikowała nieodżałowana Krysia goryczka.
Miałam trzy szt, ale jest wrażliwa na mróz i dwie padły.
Tulipanowiec będzie już czwarty raz kwitł w moim ogrodzie.
Jest najszybciej rosnącym u mnie drzewem.
Po weekendzie podam przybliżoną jego wysokość.
Rozanko bardzo się cieszę, że odwiedziłaś mój ogród, witaj.
Będę musiała bardziej przyjrzeć się mojej sośnie czarnej, jeśli to szkodnik, to myślę, że łatwiejszy do zwalczenia, niż choroba.
Kosodrzewiny także nie ciekawie wyglądają, już jedną wykopaliśmy.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam ponownie.
Syberio jesteś bardzo miła, dziękuję.
Prawdą jest, że na zdjęciach to trochę lepiej wygląda, przecież chwastów nie będę fotografować, ani wyschniętej trawy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Wystarczy kilka dni deszczu, lub jak jest chłodniej jesienią, na nowo się zazieleni.

Basiu na ostatniej fotce to jest bylinka- Iglica Zmienna, tak mi ją zidentyfikowała nieodżałowana Krysia goryczka.

Miałam trzy szt, ale jest wrażliwa na mróz i dwie padły.
Tulipanowiec będzie już czwarty raz kwitł w moim ogrodzie.
Jest najszybciej rosnącym u mnie drzewem.
Po weekendzie podam przybliżoną jego wysokość.

Rozanko bardzo się cieszę, że odwiedziłaś mój ogród, witaj.

Będę musiała bardziej przyjrzeć się mojej sośnie czarnej, jeśli to szkodnik, to myślę, że łatwiejszy do zwalczenia, niż choroba.
Kosodrzewiny także nie ciekawie wyglądają, już jedną wykopaliśmy.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam ponownie.

Syberio jesteś bardzo miła, dziękuję.

Prawdą jest, że na zdjęciach to trochę lepiej wygląda, przecież chwastów nie będę fotografować, ani wyschniętej trawy.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko, rzuca się w oko ta żółta roślinka

Co to?


Co to?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko, masz hostę fireworks, inaczej fajerwerki? Spotkałam się z nią na extradomie,jest piękna, ciekawe tylko czy nie taka wspaniała w uprawie jak white feather?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko
Tobie i Twojemu mężowi bardzo dziękuję za miłe spotkanie w Twoim ogrodzie... :)miło było poznać Mamę
patrząc w realu na Twoje rośliny jestem pełna podziwu ...zapewniam to jest mini ogród botaniczny...
jak wspaniale wygląda w realu kula bodziszka ...oj mogłabym wiele wyliczać ...
a trawnik wcale tak źle nie wygląda...
kwiaty tulipanowca śliczne ... :)mogłabym tak wyliczać i wyliczać...


patrząc w realu na Twoje rośliny jestem pełna podziwu ...zapewniam to jest mini ogród botaniczny...

jak wspaniale wygląda w realu kula bodziszka ...oj mogłabym wiele wyliczać ...

a trawnik wcale tak źle nie wygląda...
kwiaty tulipanowca śliczne ... :)mogłabym tak wyliczać i wyliczać...

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Aneczko witaj.
Miło mi że odwiedziłaś mój ogród.
Roślina o którą pytasz to tojeść rozesłana odmiany Aurea, dość mocno się rozrasta, ale jest łatwa do ujarzmienia.
Małgosiu tej hosty fireworks nie mam, jeszcze nie słyszałam o takiej, chyba jakaś nowość.
White Feather nic nie rośnie.
Mam nawet wrażenie, że jest co raz mniejsza.
Ciekawe, kiedy zacznie zielenieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Misiu kochana witaj.
Bardzo mi miło, że tak pochlebnie piszesz o moim ogrodzie.
Cieszę się, że mogłam chociaż przez chwilę Was gościć w swoim ogrodzie, ale pewien niedosyt pozostał. Szkoda, że tak szybko musieliście wracać.
Zapomniałam o kilku roślinach dla Ciebie, min bodziszka, który Ci się podobał.
Nie poszliśmy także obejrzeć bagna.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Witam Wszystkich po weekendzie.
Miałam przyjemność gościć w swoim ogrodzie Misię i Andrzeja z Żoną Danusią.
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny w moim skromnym ogrodzie.
Zdjęć aktualnych z ogrodu nie mam, gdyż zapomniałam zabrać aparatu.

Roślina o którą pytasz to tojeść rozesłana odmiany Aurea, dość mocno się rozrasta, ale jest łatwa do ujarzmienia.

Małgosiu tej hosty fireworks nie mam, jeszcze nie słyszałam o takiej, chyba jakaś nowość.
White Feather nic nie rośnie.
Mam nawet wrażenie, że jest co raz mniejsza.
Ciekawe, kiedy zacznie zielenieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie .

Misiu kochana witaj.

Bardzo mi miło, że tak pochlebnie piszesz o moim ogrodzie.
Cieszę się, że mogłam chociaż przez chwilę Was gościć w swoim ogrodzie, ale pewien niedosyt pozostał. Szkoda, że tak szybko musieliście wracać.

Zapomniałam o kilku roślinach dla Ciebie, min bodziszka, który Ci się podobał.
Nie poszliśmy także obejrzeć bagna.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Witam Wszystkich po weekendzie.

Miałam przyjemność gościć w swoim ogrodzie Misię i Andrzeja z Żoną Danusią.
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny w moim skromnym ogrodzie.

Zdjęć aktualnych z ogrodu nie mam, gdyż zapomniałam zabrać aparatu.

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
WOW
, Andrzej to ma oko
piękny kwiat tulipanowca.
A ja poczekam jeszcze kilka latek


A ja poczekam jeszcze kilka latek

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Andrzejku bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i piękną fotkę, którą wstawiłeś.
Od razu widać, że inne oczy patrzały.
Pozdrawiam Was serdecznie .
Jolu witaj.
Andrzejek cudne fotki robi i aparat ma profesjonalny.
Z pewnością i Ty doczekasz na kwitnienie swojego tulipanowca.
Z takim sercem podchdzisz do swoich roślinek, więc Ci się będą odwdzięczać.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Od razu widać, że inne oczy patrzały.
Pozdrawiam Was serdecznie .

Jolu witaj.

Andrzejek cudne fotki robi i aparat ma profesjonalny.
Z pewnością i Ty doczekasz na kwitnienie swojego tulipanowca.
Z takim sercem podchdzisz do swoich roślinek, więc Ci się będą odwdzięczać.
Pozdrawiam Cię serdecznie .

Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko, kwiat tulipanowca przepiękny! Ile musiałaś czekać, żeby Twój tulipanowiec Ci zakwitł?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Daluniu witaj.
Tulipanowiec rośnie w moim ogrodzie już 11 lat, zakwitł po raz czwarty, po ośmiu latach.
Pytał ktoś ile może mieć wysokości, więc M powiedział, że około 12 m.
Andrzejku potwierdzasz?

Pytał ktoś ile może mieć wysokości, więc M powiedział, że około 12 m.
Andrzejku potwierdzasz?

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Andrzejku bardzo dziękuję, że choć trochę uświetniłeś mój wątek swoimi pięknymi fotkami. 
