MONIKO, rzeczywiście napisałem że zostawia się  jako drugi pęd  "wilka" wyrosłego  z kącika liścia ponad pąkiem kwiatowym, notabene  potwierdza to Twój rysunek pokazywany w podanym wyżej linku.
 Na rysunku  środkowym(dotyczy prowadzenia na jeden pęd)widać że pąk kwiatowy jest po lewej stronie ponad dwoma parami liści ( dwa po lewej i dwa po prawej).Natomiast  na zdjęciu po prawej wyraźnie jest narysowane tak samo  pąk kwiatowy po lewej stronie a poniżej dwie pary liści ( dwa po lewej stronie i dwa po prawej stronie).
Natomiast  
"Wilk"  rozpoczynający wzrost drugiego pędu znajduje się po prawej stronie 
powyżej tych czterech liści ( dwa po lewej i dwa po prawej) co oznacza że ten pęd wyrósł z piątego liścia ( nie ma go na rysunku  ale innej możliwości nie ma), to znaczy że wyrósł on powyżej pąku kwiatowego.
MONIKO  nasze  wywody "akademickie" mogą zamącić w głowie młodym warzywnikom, faktem jest że jeżeli ktoś chce prowadzić  sadzonkę pomidora na dwa pędy to tym drugim pędem powinien być "wilk wyrosły z okolicy gdzie jest tworzony pierwszy pąk kwiatowy i ma to być najsilniejszy we wzroście  pęd.
Wielokrotnie mi się zdarzało, przy ogławianiu na setce sadzonek  ogromnej ilości "wilków" że niechcący uszczknąłem  właśnie tego ( lub nawet mi się sam złamał) potrzebnego na drugi pęd "wilka", i musiałem pozostawić w zamian na pęd główny (drugi)wilka rosnącego powyżej,  nie miało  to żadnego  wpływu na wzrost rośliny i jej owocowanie.
Z pewnością nic się nie stanie jeżeli się  pomylimy , lub uszczkniemy "wilka"  wyrastającego bezpośrednio  poniżej, czy powyżej pierwszego pąku kwiatowego.
Decyzja czy prowadzić roślin e pomidora na jeden pęd, dwa, czy trzy pędy musi być oparta głównie  w oparciu o powierzchnię na jakiej rosną pomidory, pamiętając że wokół   tych pędów 
musi być wolna przestrzeń na opływ powietrza.
 Inaczej po prostu nic nie będziemy mieli bo wszystko nam zgnije od nadmiaru wilgoci. Nieraz trzeba ciąć całe pozostawione jako drugie, czy trzecie  pędy ( razem z owocami), by uniknąć zawilgocenia  liści pomidorów, a tym samym chorób grzybowych. 
Odmiana pomidora ma tu znaczenie drugorzędne.