Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko piękne, klimatyczne zdjęcia rozsiewają tajemniczość...
Donoszę, że mój mutant kret zniknął z omawianej grządki. Ciekawe dokąd się przeniósł...
Jak dla mnie to niedobra ani posucha, ani nadmiar deszczu. Jestem kobietą środka. :wink:
na razie jedyna interpretacja, jaką udało mi się wymyślić jest taka, że dbacie, żeby kleszcze, które was ukąszą nie dostały awitaminozy i były odpowiednio dobrze odżywione po zakończeniu posiłku,
Loki padłam! :;230 :;230 :;230
Prawdę mówiąc odkąd pamiętam mówiło się o witaminie B na komary, potem i na kleszcze, a mnie z praktyki wychodziło, że to pic na wodę fotomontaż. Absolutnie NIC nigdy nie pomagało mi na te paskudy. W tym meszki jeszcze. ;:223
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Gwarantuję Tobie ,że serio przyjmowanie wit. B2 działa ,podobnie ,jak opryski repelentami i mycie się mydłem dziegciowym :)
Właśnie muszę kupić mydło. :)
My ciągle w krzakach siedzimy. :;230
Wczoraj poszłam z niechęcią na zarośniętą działkę i zastanawiam się / każdorazowo/ czy warto ryzykować dla litra jagód :lol:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

O mydle dziegciowym nie słyszałam. I co - pod prysznic przed każdym wyjściem do ogrodu :?:
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Jak się ma prysznic hehe :!:
Nie no serio unikalny zapach pozostaje na skórze ,nie jest piękny ,ale można się przyzwyczaić ;:224
Zresztą ci co mają piec czy kominek i tak dymem pachną ;:224
Po za tym mydło to /najlepiej ruskie/ jest super dla problematycznej skóry np. atopowej.
Właśnie muszę kupić ,trudno dostać ,jest w zielarskim i np. na naszej poczcie wraz z podobnymi naturalnymi mydełkami. ;:65

;:3 ;:3 ;:3

U nas jesień ,palimy w piecu i ubranka zimowe cały czas noszę ;:222
Rośliny schowane w szklarni telepią się z zimna.
Jeszcze nic nie sadziłam z ciepłolubów do gruntu .
Nie wiem co za rok. Na lipach naszych nie ma pąków :shock: :!:

Edit. Kolejna noc ledwo na plusie ;:223 Z. otworzył szklarnię i zanim tam poszłam to było w środku... 8 stopni.
Jak to wszystko ma rosnąć :?: Sadzonki dyniowatych gniją z zimna w doniczkach w szklarni. ;:219
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2404
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Faktycznie fatalną macie pogodę u nas było ciepło nawet sucho a teraz chłodno o leje,potem podobno upał ale przynajmniej ziemia się trochę napije na razie strat nie mam poza tymi od szkodników.Poprawy pogody życzę. :wit
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Pelagio :D no wspólczuję bardzo tej pogody...niewyobrażalne to, przecież nie mieszkasz na Syberii , wydawałoby sie, że u Ciebie powinno już trwać lato w pełni a tu popatrz, zimnica dokucza wielu z nas. Do mnie tez zawitała,od wczorajszego dnia znacznie się ochłodziło i noce zimne,dzisiaj jest już zaledwie 10*C , co będzie jak mi zmarzną kwitnące pomidory? ;:oj :roll:
Bo ja chodzę w polarze ale jak mam okryć moje pomidorki i ogóreczki na które czekam niecierpliwie ?
Nie dość, ż e obrzydłe ślimory się pałętają po ogrodzie to teraz,w czerwcu! zimnica nam dokucza! Ech, my to mamy los! ;:oj :wink:
Życzę pogody, dobrej ,ciepłej ,przynajmniej pogody ducha ale jak czytam to tej Ci Agniesiu na szczęście nie brakuje. Uściski ślę ;:167 ;:168
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Poczytałam trochę o tym mydle. Muszę kupić. Dzięki wielkie, nic o nim nie wiedziałam.
Okropna pogoda u Was. U nas też co prawda chłodniej w tym tygodniu, ale nie aż tak...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Potwierdzam że wit B działa ale musi być w bardzo duzej ilości i razem z kapsułką wit Bcom bo inaczej powstaje niebezpieczna nierównowaga w witBcomp w organizmie. U nas na razie nie ma komarów ale też dopiero sie ociepla. Jeden pomidor (z 4 wysadzonych) i 1 arbuz(z dwóch)nie wytrzymały tej zimnicy po nocach. Zadroszczę ci tego ciepła z pieców kaflowych..uwielbiam go; jest zupełnie inne niz z kaloryferów... no i zawsze można ogrzać plecy i sie wysuszyć :D
Tak po babcinemu... Wiecej słoneczka i wyższej temp; chociaz znowu cos mówia o upalach...jakoś
nie może byc normalnie...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wspaniały mamy czerwiec w tym roku, taki nie za ciepły…

Mydła dziegciowego nigdy nie miałem, ale raz miałem siarkowe. Przestałem używać, bo śmierdoliłem tą siarką permanentnie.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jolu
Dziękuję :D
Nieco cieplej i popadało ,co mnie raduje bo już sucho ,zwłaszcza na grządkach warzywnych.
W sumie do pracy lubię taką pogodę , ale rośliny dosłownie stoją w miejscu lub chorują.

Krysiu
Syberia dosłownie :;230
Nawet kukurydza /w doniczkach/ podmarzła.
Było tak zimno ,że na górze obok był sto procent mróz.
Fasola i ogórki by podmarzły nawet przy plus trzech stopniach.
My się tak trzęsiemy przy naszych warzywkach ;:196
Cieszę się ,że zimowych ubrań i rajstop nie wywiozłam do bazy w Kurorcie.
Kolejny rok mamy taki.
Pomidorki ,które mam na dwór docelowo to są tak małe ,że chyba na następny rok się nadadzą ;:306
Dziękuję Kochana ;:196 ;:167

Igusiu
Sensowne chyba było by jeszcze jedną szklarnię zbudować i wszystko pod osłonami hodować ;:333
Pomijając inne względy /jak prawił Adolf Kudliński/
Serio boję się ,że cukinie i dynia mi zgniją ,już powyrywałam padnięte.
Pierwszy raz słyszę ,że B Complex powinno się do B2 dodatkowo.
Piec stary to podstawa ,w bloku to muszą marznąć ;:306
A tu życie przy piecu się toczy :heja
Trzymam kciuki za Twoje i nasze biedne roślinki.
Kolejny sezon mamy z pogodą ekstremalną. ;:219

Loki
Siarkowe to uwierz mi jeszcze spoko pachnące jest przy dziegciowym :;230
Jak jadę do miasta to się nigdy nim nie myję tylko alternatywnym.
Zresztą zwykłych ze sklepu nie używam. Ostatnio mam jazdę na izraelskie i to mydło PSO przebija wszystkie ,no może po za syryjskim /z Aleppo/. To jest z minerałami z Morza Martwego. :D
Bajdełej cerę musiałeś mieć super po siarkowym ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

A wiesz, że zapach dziegciu nawet przyjemny mi się wydaje? Używałem kiedyś, dawno dawno temu, szamponu dziegciowego… Za to zapach mydła siarkowego mi się wybitnie nie spodobał, zwłaszcza, że zostawał na mojej skórze. Serio, użyłem go tylko jeden raz.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Można się przyzwyczaić ;:306
My i tak dymem śmierdzimy /piec /podkurzacz dla pszczół ;:215
Właśnie w panikę wpadłam bo Z. mi tu ciągle pajęczaki przynosi przyssane a w domu nic dziegciowego.
Najprędzej na pocztę podjechać bo mydełka mają. :;230
Bajdełej kupę lat żyłam w nieświadomości co do faktu zastosowania dziegciu w przeszłości.
Zastanawiałam się po co ludzkości potrzebne były całe beczki tej substancyi.
W końcu doczytałam , że do konserwacji - sic :!: belek drewnianych ,zwłaszcza tych w konstrukcji szachulcowej ,które bezpośrednio są narażone na czynniki zewnętrzne ;:224
Czyli takich ,jak mamy w naszej zaczarowanej chatce ;:oj
Nie pisałam też o tym ,że mydło takie ma zbawienny wpływ na problematyczną skórę.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

A grządki podwyższone to chyba niby nie bardzo by można wygdzieksiowac??? To jest z czego robione tj ten śmierdziel ;:306 Ciekawe jakby ten koszmary obslizgłe zareagowały??? Ale im chyba dosłownie nic nie przeszkadza.. Zeżarły mi wszystkie sałaty...a były pod folią :roll: ogrodnicza dziurkowaną ale i tak sobie poradziły świetnie.... To jakieś demoniczne stwory koszmarne....
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Igo
Dziegieć to jest rodzaj smoły wydestylowany z drewna brzozowego :D Jeśli się nie mylę
Siebie należy wydziegciować :!: Nie mam mydła , muszę zamówić a z ruskimi teraz kosmetykami ciężko :!:
Nie wiem , nie sprawdzałam na ślimakach. :evil:
Ale jestem tego samego zdania co Ty Kochana ,że brązowe oślizglaki są jakimiś przybyszami nie z tej Ziemi. :lol:
Mi już ręce opadają dosłownie. Wczoraj /a w zasadzie dzisiaj rano/ było tego tyle w warzywniku a trutka wysypana za płotkiem/ ,że już nie miałam gdzie pakować i musiałam śmierdzące słoiki otwierać i dopychać. :evil:
Kiedyś tego g. wcale nie było w siedlisku ,tylko muszelkowe.
Jak to się mogło stać ,że się tak rozmnożyły mimo starannego tępienia :!: :?:
Chyba dla tego ,że bardzo szybko śnieg spadł , przykrył liście i ten cały bałagan ,ślimaczki miały kryjówkę.
Kiedyś całą zimę sprzątałam liście i jakoś się wyrabiałam /ten kto ma wielki teren i stare drzewa wie o czym mówię/.
A teraz ,jak tyle mieliśmy śniegu...
W kolejnym sezonie chyba sobie odpuszczę / o ile będę tu jeszcze/.
Wczoraj ogórki gruntowe za 8 zł. w sklepie kupiliśmy...
Czy się opłaca ta cała harówka :?:
Dziwna sprawa ,że u nas wcale nie ma kwiatków na lipach /pierwszy raz to widzę/ A mamy sporo rodzajów różnych posadzonych ,cały las na działce....
Dalej przy innych pasiekach na szczęście stare drzewa kwitną ;:333
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Też się zastanawiam nad sensem uprawy warzyw :roll:
Jakieś dziadostwo przy--o się do moich ogórkow a one dzisiaj w Biedrze po 4 zł. Takie ładne, zgrabne i gruntowe..
Po co mi ten cyrk? Miałabym przyjemność w uprawie, w dogladaniu, zbieraniu bez tego syfu. Muszę pryskać by je uratować.
Nie wiem czy w następnym roku się skuszę...
Czy Ty wreszcie wysadziłaś swoje kwiotki i warzywka z doniczek do gruntu ;:333 ;:168
Jak długo musisz je jeszcze 'tulić' w cieplarnianych warunkach?
Aaaa jeszcze o lipach na sąsiedniej ulicy kwitną prześliczne stare lipy, piękny widok i pachną jak ... w drogerii najdroższa perfuma ;:303
przywieź swoje ule na moją sąsiednią uliczkę ;:304 ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”