Szałwia błyszcząca (Salvia splendens )

[calka]

Wiosna nie sprzyjała rozsadom, ale coś urosło i kwitnie

[nalini]

A to moje bardzo spóźnione szałwie wysiane z nasion z wymiany. Pierwszy raz wysiewałam szałwię błyszczącą, mam nadzieję, że nasiona zdążą dojrzeć i będę mogła powtórzyć w następnym roku.

[Rzepka]

Ja sezon z szałwiami błyszczącymi już zaczęłam, w tym roku trzy kolory, fioletowa, biała i czerwona.



Pozdrawiam Irena

[Ninia]

Ja też! Właśnie parę minut temu skończyłam je pikować. U mnie szałwie będą po raz pierwszy.

[mandorla]

Jakie Wasze już duże! Moje jeszcze nawet wykiełkować nie raczyły. Wysiałam szałwię olbrzymią, ale jak tak będzie zwlekać, to wyrośnie co najwyżej na średnią .

[Rzepka]

Moje, biała i fioletowa w osobnych mieszkankach, czerwoną jeszcze czeka pikowanie.







Pozdrawiam Irena

[Ninia]

Czy uszczykujemy nad trzecią parą liści, czy nad drugą? (czytałam też gdzieś, że nad czwartą) - już zgłupiałam.
Moje zaczynają puszczać trzecią parę i nie wiem czy ją można już uszczknąć, żeby dwie zostały.

[Rzepka]

Ja zawsze uszczykuję trzecią parę liści właściwych.

Pozdrawiam Irena

[Ninia]

Dzięki, czyli dziś przycinam.

[--julian--]

Moja dopiero taka, a Wasze już takie dorodne

[Ninia]

No moją muszę wynieść na nieogrzewane poddasze, bo zaczyna szaleć - mam nadzieję, że zwolni tam wzrost a nie zmarnuje się (miałam wynieść ją już któryś dzień temu, ale nocne przymrozki powodowały spadek temp. na poddaszu do 6-8 stopni, już ma być nocami na plusie, więc jutro tam powędruje):

[--julian--]

Jakie dorodne już Teraz się zastanawiam, czy w ogóle moja da radę ładnie się rozrosnąć do jesieni, bo taka malutka jeszcze

[Ninia]

Na pewno da radę. Te moje były siane 2 i 4 lutego, czyli dwa miesiące temu, 9 marca uszczknięte czubki dla rozkrzewienia, nie doświetlane - stały po prostu na południowym parapecie, i jestem w szoku, że już kwitną. Moje dzisiaj pierwszą nockę spędzają na nieogrzewanym poddaszu, aż się boję co jutro tam zastanę.