AniuDs - periovskia ma 3 lata... ale wiosną, jak sie budzi do życia zostaje podwiązana do patyka i gałazki rosną juz "uporządkowane" (jeśli uporządkowanie, w stosunku do tej roślinki, jest w ogóle mozliwe

). Wcześniej rosła "na żywioł" i pokładała sie, jak chciała, co mnie irytowało...
Margolciu - to może podrzucę Ci trochę gliny do tych Twoich piaseczków ?

właśnie wykopałam kolejne 3 taczki "tego skarbu"
Piesa aż przysiadła widząc co jej pani wyrabia
Martusiu - Artam - nabijaj się, nabijaj... praca sama Cię znajdzie...
Hortensje w tym deszczowym roku są rzeczywiście imponujące... chociaż niektóre "poszły" w ulistnienie, a nie kwiaty, już się boję co pokażą za rok...
Joluś - faktycznie, niektóre roślinki jak z ogrodu wielkoluda... ostatnio dłubaliśmy słonecznik, może nie najwyższy, ale za to średnicę kwiatu z nasionami miał 37 cm.... ledwie go "zmęczylismy", az palce bolały od wydłubywania nasionek

a to Chelone lyoni (żółwik Lyona) a nie Postemon
Iga ? no, doceniam, doceniam...ja bym chyba już nie umiała ?nic nie robić?...
