Różanka Fridy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różanka Fridy

Post »

Danusiu powodzenia w nowej pracy :uszy
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różanka Fridy

Post »

Będzie dobrze ;:333
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Odnajduję się po długiej przerwie. Nowa praca, zobowiązania z poprzedniej (do 15 listopada jeszcze pracuję na zlecenia), ogród, ciągłe deszcze więc woda w piwnicy. Wreszcie po latach oczekiwania założyli nam wodę miejską ( do tej pory mieliśmy własne ujęcie, woda za darmo, ale zażeleziona potwornie, żadne filtry nie dawały rady). Z ogrodem obeszli się nawet oszczędnie, tylko trzy dziury (do dażdej mogłabym spokojnie wejść), niewielki zniszczenia, chociaż profilaktycznie przesadziłam kilka roślin.
Wnusio wspaniale rośnie, patrzy uważnie na świat bystrymi niebieskimi oczkami, uśmiecha się cudnie. Sama radość.
W ogrodzie busz, kompletnie nad nim nie panuję, komarów chmary, więc nawet nie można odchwaścić. Tyle pracy, co konieczne, ot, podeprzeć, podwiązać i w nogi. Upalne dni przyspieszyły rozkwit i - niestety szybkie przekwitanie - aż strach wejść między krzewy by przyciąć przekwitłe kwiaty, bo komary obsiadają nie bacząc na różne specyfiki, którymi się pryskam i smaruję. Chyba się uodporniły mutanty paskudne.
Patrzę na gąszcz i przypominam sobie początki mojego "ogródkowania", jak zazdrościłam Wam pełnych rabat, wręcz wylewająch się na ścieżki i osiągnęłam ten stan. Ogród wymaga przebudowy, poluzowania, bo rośliny "wchodzą" na siebie, a ja nie mogę nawet odczytać nazw róż, bo niemożliwością jest dogrzebanie się do metryczki.

Zacznę od wiosny, w tym roku zakwitły mi ciemierniki

Obrazek

No i zaczęły sie róże
Długo oczekiwana Nuits de Young
Obrazek

Abraham Darby
Obrazek
L. Lucia
Obrazek
G. de Feligonde - mam dwie: mniejsza, chorowała, podleczona, podkarmiona i postarała się, druga - to jeden przeogromny bukiet, szumiący od pszczół
Obrazek
I w tym roku cudowna Velchenblau
Obrazek
Na koniec - widoczek
Obrazek
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Różanka Fridy

Post »

Super Danusiu że dałas "głos", to znów duże zmiany u Ciebie czyli samo życie najwazniejsze aby zdrówko było to sobie wszystko zrobisz u mnie wody w piwniczce nie ma, ale komary tną bez litosci aby poobcinać kwiaty przekwitnięte smaruje sie olejkiem gozdzikowym ( nie powiem jak reaguja na ten "zapach"domownicy jak wchodze póżniej do domu) bo inaczej by mnie zeżarły żywcem , różyczki przecudne i ogromne, pokazuj fotki my czekamy
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Różanka Fridy

Post »

Danusiu, wprosiłam się z rewizytą. :wit Przyznam, że zaczęłam od wątku ze smakołykami :) jako antytalent do gotowania (choć wody na herbatę nie przypalam!). Cudowności. Mój W. jest producentem nalewek, więc pewnie od Ciebie coś tam ściągnie :) A Twój ogród różany to arcydzieło. ;:215
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różanka Fridy

Post »

Ten widoczek piękny, widać jakie wszystko dorodne i obfite ;:167
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Asiu, Zuzanno, Aniu - bardzo dziękuje za odwiedziny i miłe słowa. Przyznaję, że niewiele mam czasu na internet, chociaż staram się zaglądać, by popatrzeć co tam nowego i odwiedzić ulubione ogrody. Zazwyczaj nie zastawiam śladu po swojej wizycie.
Wczoraj słońce paliło, więc wypryskana i wysmarowana przeciw komarom udałam sie do ogrodu w nadziei, że mnie nie podziubią. Faktycznie, do mniej więcej 16.00 zachowały wstrzemięźliwść, później, nie przeszkodziły im specyfiki odnawiane co godzinę. Co tu dużo mówić, uciękłam. Pracowaliśmy wspólnie z M, też nie dał rady.
Udało nam się nieco odchwaścić i poobcinać przekwitłe kwiaty róż.
Trochę fotek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Frida Fiuuuuu ile róż....te pod płotem szczególnie mi się podobają ;:167 Co tam rośnie?
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Różanka Fridy

Post »

Danusiu przecież Twoje róże prezentują się ślicznie i wcale nie są sponiewierane deszczem ;:333 .Oleandra ma pojedynczego ,różowego od niedawna,więc nie bardzo wiem czego się po nim spodziewać,ale jak na razie ładnie kwitnie :D
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Safoya, hal1959 - miło Was goscić w mojej różance.
Halinko moje oleandry zaczęły się topić od nadmiaru wody, ale nim na to wpadłam, to sporo liści zżółkło. Mam nadzieję, że jakoś przetrwają, bo akurat zaczęły kwitnąć.
Safoya na fotce pod płotem, na pierwszym planie jest Jacques Cartier, w pełnym rozkwicie, a właściwie bliżej mu do przekwitu. Nieco sponiewierany przez deszcz. To ciemniejsze z tyłu (z boku) to John Cabot.

Z żalem zauważyłam, że nie "idą" u mnie powojniki. Pierwszy, drugi rok, jako tako, póżniej marnieją, a w tym roku kilka w ogóle nie wyszło z ziemi. Po rozkopaniu ukazała się bryłka zbrązowiałych, rozsypujących się w rękach korzeni. Te co wyszły są marne, tak, że nawet trudno je zauważyć. Dwa - trzy kwiatki i to wszystko. Co dziwne, nie podoba się u mnie liliowcom, są mizerne, a przecież to nie są specjalnie wymagające rośliny Bardzo lubię powojniki, ale odpuszczam je sobie. Skupię się na roślinach, które u mnie dobrze rosną, np. lilie. Te są piękne, mam ich niewiele, więc dokupię, bo z różami wygladają bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różanka Fridy

Post »

Friduś, a próbowałaś z powojnikami viticella (włoskimi)? Np. Polish Spirit, Emilia Plater, Błękitny Anioł, Prince Charles, czy innymi z tego gatunku? Ponoć są nie do zdarcia ;:108 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Rozeto, miałam i mam? Błękitnego Anioła. Trudno powiedzieć, że rośnie, raczej bytuje, jeden pędzik 25 cm. Był dwa lata normalny, w trzecim roku wyraźnie zmarniał, teraz prawie go nie ma, i jestem pewna, że w następnym roku nie wybije po zimie.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różanka Fridy

Post »

Dobrze, że jesteś - ja też coraz częściej minę przez wątki nie zostawiając śladu. Cieszę się, że powoli się normuje, wnuczek rośnie :D busz masz imponujący, powoli też zaczyna tak być u mnie. Ząbkowskie komary to w tym roku jakieś zmutowane krwiożercze bestie, off działa tylko przez chwilę...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Różanka Fridy

Post »

Danusiu u mnie tez popadały z czasem wszystkie powojniki zostały tylko bylinowe więc nasze ostre powietrze i wysokie gruntowe wody im raczej nie służą
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różanka Fridy

Post »

Asiu i Joanno, miło Was widzieć.
Mój ogród już od ubiegłego roku domaga się przebudowy, bo rośliny w wielu miejscach rozrosły się i "wchodzą" na siebie, natomiast mam również gołe placki. Teraz wychodzi brak doświadczenia przy sadzeniu roślin, ale wiadomo, że na początku to nikt nie jest wszystkowiedzący. Przesadzania wymagają także niektóre róże. Okazało się, że rozmiary podane w opisach odbiegają, nieraz znacznie, od rzeczywistości i to w obie strony. Poza tym, w niektórych miejscach nie do końca udało mi się uzdatnić glebę (składowisko odpadów po budowie oraz farb, lakierów i innych chemikaliów), więc widać, że róże się męczą. Muszę je zabrać w inne miejsce, ale najpierw to miejsce trzeba znaleźć. Na razie jestem na etapie planowania, a raczej kombinowania, jak się za to zabrać, żeby polepszyć, a nie narobić szkody. Zapowiada się pracowita jesień.
Ale na razie cieszę się różami, bo kwitną pięknie a zapach czuć już na ulicy.
Pozdrawiam, Danuta
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”