Grażynko, trafiłaś w mój słaby punkt!
Truskawica ze śmietanką, to przeciez ambrozja
Rezygnuję ze steków i objadam się do rozpuku tym wybornym deserkiem.
O raju, a koktail malinowy...
Zapomniałam, że są takie wspaniałości.
Oczywiście, poprosze i jeszcze z meniskiem wypukłym !
Izulko, w górach robimy babskie podsiady, czy nasiadówki, jak wolicie.
Chłopaków nam tuczy Wrocław, a jak utuczy....
To
Madzia zrobi sałatkę z octem balsamicznym, na przekąskę pieczystego, hihihihiih
I będziemy nie dość, że zbójczynie, to jeszcze Kanibabki
Bożenko, kiedyś bawiłyśmy się w wirtualny sklep, teraz robimy wirtualne bibki.
Przeciez mawiają, że człek na starość dziecinnieje, nie nie ?
A gdy się jeszcze poogląda imprezowe fotki, to aż serce się rwie
i żal, że w XXI wieku, nie ma w każdym domu obowiązkowego teleportera, zamiast telewizora.
A deszczyk, i owszem był, przez 10 minut, a potem słońce jak wielki, gorący piec.
Hanuś, nie przejmuj się.
Dawny rzeźnik niedaleczko, grill prądowy, słonko przylepione w niebiesiech,
a podłogi starczy w domu, na autokarową wycieczkę.
Jak dobiejsz spóźniona, to dostaniesz kotleta - karniaka!
Ewulku, nie martwotaj się.
Flisak jak gorzałki dostanie, to Cię na tratwie i przez góry przeniesie.
Chyba, że faktycznie wolisz miękko pod pupcią,. to ponton jak 4 literowa krynolina.
A jeśliś zmęczona, to może odsapniesz na bujanym foteliku ?
A z ziół to u nas głównie pokrzywy nad Rabą
Goło to i owszem, parzenie wpływa na ukrwienie, ale to raczej warto Panom serwować zamiast Viagry
