hen_s pisze:Coraz więcej i coraz ładniejsze rośliny widzę u Ciebie. I bardzo mi się tutaj podoba!

dziękuję pięknie i zapraszam ponownie
brombiel pisze:Nie tylko Tobie Henryku...mnie również...lubię tu wchodzić bo Magda wciąż ma coś nowego i pięknego...ciągle czymś zaskakuje...Magda trzymaj tak dalej

Ja sama w szoku, że rośliny po moim zbyt ciepłym zimowaniu chętnie kwitną
BigDonn pisze:Mnie również odpowiada przebywanie tutaj.
Szczególnie interesujące będzie obserwowanie poczynań maluchów.
Ja swoje pikuję po około 3 miesiącach od wysiewu. Potem idą na balkon w lekko zacienione miejsce z dużą ilością światła. Chowam je razem z innymi na zimowisko i czekają do wiosny. Warto zaglądać zimą do nich, bo u mnie jakoś niektórym zebrało się na wzrost w styczniu i musiałem ratować się mnożarką, bo strasznie się wyciągały. Wczoraj skończyłem ponowne pikowanie (nie było czasu wcześniej). Teraz idą na balkon, już na normalne stanowisko, czyli traktuję je jak dorosłe.
Powodzenia i mam nadzieję, że przekonasz się do siania.
również mam nadzieję, że z moich kiełków coś wyrośnie, chciałabym żeby się utrzymała choć jedna roślinka
Phacops pisze:ha możesz swoje wystawić u mnie się nie da w 1 roku nawet cieniowanych czy w cieniu. Za wielka patelnia. Tak więc trzeba dostosować procedury do możliwości jakie się ma.
Jeżeli coś się uchowa to na pewno nie będę ich wystawiać na patelnie
Aniakak pisze:Ja jestem tylko ciekawa gdzie Ty znajdujesz miejsce , jak wciąż przynosisz nowości piękności

, parapety z gumy które się rozciągają .
Zyskałam sporo miejsca sadząc wszystko w kwadraty, właściwie zostały mi dwie misy i nie mam koncepecji co z nimi zrobić.Jak to ruszyć i przesadzić
Martwi mnie prognoza pogody na najbliższe dni-ma być pochmurno, brzydko, może nie tak zimno.... ale u mnie tyle pąków, że boję się co z nimi będzie. Według pogodynki dopiero 1 kwietnia ma coś zaświecić
Bez tego słonka kwiatuchy nie chcą się w pełni pokazać
Jak kupowałam tą mammillarke dostałam info "ma dwukolorowe kwiaty" no i ja myślałam, że kwiatki są w dwóch kolorach - w sensie z jakimś paseczkiem czy coś.... nic bardziej mylnego
kolejna backebergiana, będzie miała pewnie ciut inne kwiaty niż ta z pierwszych zdjęć
Ostatni kwiat na M.microhelia
Pokazywana wczoraj M.centricirrha - o jej zaczątki pąków się martwię
No i również pokazywana wczoraj mammillarka która miała być M.haageaną ale nią nie jest
Kolejne małe pączki które będą się dość długo pewnie produkować
Ta się pięknie obudziła i tutaj na coś liczę
miejmy nadzieję, że pod tą wełna coś się kryje
Rebutia sp.
Ten to chyba z pąkami nie ruszy, co prawda nie są zasuszone, ale ani drgną..roślina się ukorzenia. A w dodatku ją poparzyłam... zimowała sobie na parapecie, więc myślałam, że nie trzeba.... jednak trzeba było
