
Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agniesiu - zawsze mamy tyle czasu ile nam potrzeba , więc zdążysz nie w tym to w przyszłym roku , ważne że się realizujesz i masz coś chciała 

Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aguś musisz cierpliwie poczekać mam nadzieje, że piesio niebawem wyrośnie z brojenia. Chociaż powiem ci że mój nawet jak był stary kopał i robił sobie legowiska gdzie popadnie, byliśmy zmuszeni zrobić dla niego zagrodę
Spodenki dresowe
zdolna z ciebie bestyjka.

Spodenki dresowe

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Jadę właśnie glebogryzarką
Znaczy mam przerwę, by dziecię po szkole nakarmic i zawieźc na zbiórkę - i dzięki Bogu - jestem po godzinie pracy, zrobiłam połowę
ale rąk nie czuję a w uszach mi dzwoni - muszę znaleźc nauszniki ochronne! Około 17 zaczynam ciąg dalszy - mam nadzieję, że dzisiaj skończę. A jak mi pójdzie jakoś super, to mam zamiar jeszcze pojechac dziś po obornik koński (tak to się nazywa?) rozrzucic i jutro przerobic raz jeszcze. A potem to już wyznaczanie zagonów 



Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Cytuję sama siebie, bo porównanie mnie dobija - w ubiegłym roku był potencjał na to, że będzie ładnie, a w tym roku... nawet jeśli ładnie, to wszystko zasłaniają zasieki:

hiacynty kwitną w najlepsze:

Górka iglakowa już niedługo przestanie byc iglakowa - co prawda mąż nie wie, czy będzie siał teraz, czy jesienią, ale myślę, że na teraz to już za późno...

Wilczomlecz szaleje - przepiękny po prostu. I bardzo się cieszę, bo widzę, że mi się rozmnożył - jest jeden maleńki w gazonie


Puszkinie śliczne, ale przez zasieki kompletnie zamaskowane:

A tu będzie mój sad i warzywnik - w ten weekend przerobiliśmy całość glebogryzarką - choć mam wątpliwości, czy to był tak na 10% dobry pomysł - ziemia nigdy nie uprawiana (no dobrze, może do 10 lat nieuprawiana), więc spodziewam się, że posiekaliśmy i perz i mlecze - ciekawe, czy czeka mnie ciężka wojna. Wzdłuż płotu wadziłam maliny - wyszedł jeden rząd o długości 8m - przesadziłam co miałam - malutkie wybijające roślinki, sadziłam co około 20-30cm - chcę mieć jeden gęsty rząd. Wsadziłam metr od płotu i chcę im zostawić jakieś 2m odstępu od kolejnych roślin. W ogóle to sobie zaznaczyłam patykami przyszłe drzewa - planuję rozstaw 4x4m, powinno wystarczyć dla każdego drzewa, a jak jest dla jakiś za szeroko, to trudno - w międzyrzędziach mają byc krzewy owocowe, truskawki, warzywnik... Póki co jest przesadzona węgierka - albo przeżyje, albo nie. Więc plan nakreślony ;)
Patrząc najdalej: rząd malin, rząd w którym będą 2 czarna porzeczki 2 czerwone, 2 krzaki agrestu i 1 lub dwa pigwowce - ale zaczynam mieć wątpliwości czy to nie za dużo na 8mb ;) zwłaszcza, że kombinuję może jeszcze jakiś krzew owocowy, potem ma być rząd z malinojeżyną - koleżanka mi proponuje sadzonki, za to chłop już mnie ochrzanił, bo to potrzebuje podpory i że trzeba było posadzić pod płotem - sąsiad na pewno by się zgodził, bo działki nie używa, a sympatyczny jest i nie potrzebowała bym kolejnej konstrukcji - ma niestety rację, dlatego w tym roku spasuję - nie będę sadziła całego rządu, wsadzę z 3-4 sadzonki przy tym tymczasowym płocie. Potem jeszcze mają być borówki - muszę przeczytać, ile ich mogę wsadzić w jeden rząd - mam trzy swoje, które będę przesadzać jesienią, planowałam dokupić jeszcze z 3. A w kolejnym międzyrzędziu już są truskawki - wsadzone w bardzo dużych odstępach między rzędami - 70cm, żeby można było kosić albo jakimś sprzętem mechanicznym pracować jesienią między rzędami, Wyszły mi 4 rzędy po 25 krzaczków - jestem z siebie cholernie zadowolona. No a przed tym to już będą warzywa. Tylko muszę się doedukować w temacie rozstawu, zwłaszcza, że podobno truskawki i pomidory obok siebie to niekoniecznie, a ja już mam 25 sadzonek pomidorów na parapecie....

No i szkodnik - jak zwykle na skróty....

Róża pnąca pędzi w najlepsze:

No i mam dylemat - chciałam złotą renetę i wyczytałam że jest słabo mrozoodporna.... chyba odpuszczę.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Nie wiem, czy to widać, ale ogrodzenie warzywniko-sadu jest postawione powyżej jego poziomu, jakieś 1,5 metra od granicy skarpy - jest to celowe - na samej krawędzi chcę posadzić płożące iglaki - to z górki, która czeka na przerobienie, poza tym na pewno liliowce od Iw - myślę, że będą się tam ładnie prezentowały, także trochę innych kwitnących bylin - pozostałe liliowce, lilie, pomyślę co jeszcze. Sama skarpa jako taka będzie goła - z własnego doświadczenia już widzę, że nie warto na niej nic sadzić dopóki nie przestanie spływać, można co najwyżej posiać trawę. No i najważniejsze - zakładam, że gdzieś za 2 lata ten płot zniknie - gdy rośliny podrosną - na jego poziomie ma być goły trawnik - miejsce do szaleństw dzieci, może dwa słupki do siatki.... no i chcę posadzić na górze coś, co sprawi, że dzieciaki nie będą z niej zbiegać - podobają mi się berberysy, myślę, że przez dwa lata spokojnie podrosną na jakieś 40cm i stworzą miniżywopłot... Tylko nie wiem, jakie odmiany wybrać i czy ładniej będzie gdy będę się trzymała jednego koloru, czy może sadzić je naprzemiennie żółty i czerwony? Trochę się boję takiego miksy, nigdy nie widziałam...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Złota, a także szara reneta rośnie w sadzie za starym domem u mnie na gospodarstwie od lat 30-tych ubiegłego wieku.
Tak więc nie sądzę, żeby była mało mrozoodporna
Tak więc nie sądzę, żeby była mało mrozoodporna

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Madziu, ale ja wiem, że takie staruszki mają się świetnie, miałam ogromną na starej działce ROD, koleżanka u której kupuję jajka też ma ogromniastą, ale jak mi w sklepie internetowym tak piszą, to się obawiam...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Czego tam się obawiać, trzeba sadzić. Nic się nie martw. Młode drzewko też mam i ma się świetnie.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Tak mi mów 

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Złota Reneta - przepyszne jabłka z babcinego sadu , Agnieszka Ty się nawet nad nią nie zastanawiaj , jak bym miała taki potencjał też posadziła bym złota renetę a tak trzy kolumnowe jabłonki i już myślę gdzie je przesadzić bo na pewno będą miały za ciasno 

Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aga, tak sobie czytam o tych Twoich poczynaniach i oczy mi się coraz bardziej rozszerzają. Działasz na całego. Wyciskasz każdy metr jak cytrynę. Super. Masz tyle werwy że chciałoby Ci się trochę jej ukraść
.
Pięknie to sobie wszystko rozpracowałaś.
A na koniec zdjęcie tej róży to już w ogóle mnie zatkało. Ma tyle liści... jakby zdjęcie z maja albo czerwca było. Jestem w szoku. Moje jakieś kilka listków wypuściły a Twoja cała zielona już. Niedługo pąki będziesz miała. Gęsta w ogóle jest. Długo ją masz?
Szkodnik już taki duży
.

Pięknie to sobie wszystko rozpracowałaś.
A na koniec zdjęcie tej róży to już w ogóle mnie zatkało. Ma tyle liści... jakby zdjęcie z maja albo czerwca było. Jestem w szoku. Moje jakieś kilka listków wypuściły a Twoja cała zielona już. Niedługo pąki będziesz miała. Gęsta w ogóle jest. Długo ją masz?
Szkodnik już taki duży

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Madziu - róża to dzieciak - wsadzona wiosną ubiegłego roku, kupiona w polomarkecie (a może dwa lata temu.... nie na pewno rok, bo dopiero pierwszy raz kwitła. A tez jako jedyna u mnie ma tyle zielonego - sama się dziwię - trzy pozostałe róże ledwie pokazują, że żyją, a ta szaleje - ale ma ciepło - przy murze, na południowej ścianie, to ją grzeje 
Chalaputku - no to już się nie zastanawiam - i ty i Magda i decyzja podjęta, ale... nie chcę jednej zamawiac przez internet, a pozostałe potrzeby zaspokoiłam w lokalnych ogrodniczych, więc poczekam chyba do jesieni - wtedy już brat z bratową zaczną zagospodarowywac swoją działkę i razem na pewno coś zamówimy.
Glebogryzarka w końcu oddana ;) ziemia do borówek i trzy borówki kupione - dziś mało pracy wykonałam, ale, że Leon jest chory to na dwór wyciągam go tylko na trochę gdy nie ma silnego wiatru - podlaliśmy nasadzenia i wsadziliśmy 3 nowe borówki - zużyliśmy pod nie prawie 2 worki ziemi - takie po 70l, poprosiłam o ziemię do borówek, dostałam niby coś kwaśnego, w tamten sklep wierzę, jeszcze mnie nie zawiedli, tyle, że to podłoże to takie fruwające, więc z wierzchu przysypałam na jakieś 2cm rodzimą glebą, Leon uformował wały przeciwczołgowe wokoło i wlaliśmy im pełno wody. Ma byc dobrze.
Poza borówkami kupiłam pigwowca, ale jeszcze nie jest wsadzony, wsadziliśmy też do beczki z wodą krzaczki na pniu z biedronki - jedna porzeczka czarna, dwie czerwone, dwa agresty - niech się moczą. Jutro przywiozę nawóz od konia ;) może damy radę wysadzic. Aż nie narzekam, że na zwolnieniu jestem- dobrze, że Leo przestał gorączkowac. Z drugiej strony współczuję mojej pani dyrektor - to już 3 raz w tym roku....

Chalaputku - no to już się nie zastanawiam - i ty i Magda i decyzja podjęta, ale... nie chcę jednej zamawiac przez internet, a pozostałe potrzeby zaspokoiłam w lokalnych ogrodniczych, więc poczekam chyba do jesieni - wtedy już brat z bratową zaczną zagospodarowywac swoją działkę i razem na pewno coś zamówimy.
Glebogryzarka w końcu oddana ;) ziemia do borówek i trzy borówki kupione - dziś mało pracy wykonałam, ale, że Leon jest chory to na dwór wyciągam go tylko na trochę gdy nie ma silnego wiatru - podlaliśmy nasadzenia i wsadziliśmy 3 nowe borówki - zużyliśmy pod nie prawie 2 worki ziemi - takie po 70l, poprosiłam o ziemię do borówek, dostałam niby coś kwaśnego, w tamten sklep wierzę, jeszcze mnie nie zawiedli, tyle, że to podłoże to takie fruwające, więc z wierzchu przysypałam na jakieś 2cm rodzimą glebą, Leon uformował wały przeciwczołgowe wokoło i wlaliśmy im pełno wody. Ma byc dobrze.
Poza borówkami kupiłam pigwowca, ale jeszcze nie jest wsadzony, wsadziliśmy też do beczki z wodą krzaczki na pniu z biedronki - jedna porzeczka czarna, dwie czerwone, dwa agresty - niech się moczą. Jutro przywiozę nawóz od konia ;) może damy radę wysadzic. Aż nie narzekam, że na zwolnieniu jestem- dobrze, że Leo przestał gorączkowac. Z drugiej strony współczuję mojej pani dyrektor - to już 3 raz w tym roku....
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12119
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko, ale imponujący warzywnik.
Będziesz mieć co pielić i zbierać. Sadu i jagodnika zazdroszczę, choć wymaga ogromnej wiedzy i pracy. Kolorów coraz więcej, puszkinie wyjątkowo urocze, mają niespotykany kolor. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7192
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Sadź Aguś, a będziesz sama wiedziała jak to działa. Ogród i warzywnik będzie rewelacja. Już widzę jak tam działasz, a szkodnik z czasem będzie grzeczny.Nauczy się.
Wiesz gdzie jest sklep ogrodniczy naprzeciw szpitala w Świeciu? Za nim jest droga na Czaple, i jest tam szkółka bardzo mądrego człowieka. Sprzedaje drzewka owocowe, zna się na tym. Polecam.
Wiesz gdzie jest sklep ogrodniczy naprzeciw szpitala w Świeciu? Za nim jest droga na Czaple, i jest tam szkółka bardzo mądrego człowieka. Sprzedaje drzewka owocowe, zna się na tym. Polecam.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Małgosiu - sklep wiem, gdzie jest, będę pamiętała o tej szkółce, ale myślę, że już trochę za późno na drzewka z gołym korzeniem, co?? Co prawda w ogrodniczych są, ale ja chyba mam wątpliwości.
Soniu - dziękuję za miłe słowa, ale... jeszcze nie ma czego zazdrościc, zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie....
Soniu - dziękuję za miłe słowa, ale... jeszcze nie ma czego zazdrościc, zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie....
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.