
Marysiu wyczytałam wczoraj chyba,tu na forum,że ktoś skutecznie się pozbył kretów i nornic.Może i u ciebie na karczownika to poskutkuje.Otóż trzeba zmielić ziarna gorczycy,nasypać w dziurki po tych gryzoniach i w miarę możliwości zalać wrzątkiem(oczywiście jeśli nie ma w pobliżu korzeni kwiatów,jeśli są,to ciepłą wodą).Wytwarza się wtedy gaz musztardowy(jeśli dobrze zrozumiałam) ,którego one nie lubią.I chyba się wyprowadzają

Mam nadzieję,że wyniki wyszły dobrze.wiem jak taka grypa jelitowa jest osłabiająca
