Dzień dobry

Dzisiaj ciepła zimowa aura, śnieg powoli topnieje, więc zapowiadana odwilż powoli staje się faktem. Ponoć grudzień miał być najzimniejszy tej zimy, mało prawdopodobne, ale nie miałabym nic przeciwko utrzymaniu takiej pogody do lutego.
Mam gości od czwartku i sama jestem gospodarzem, bo M wyjechał, więc nie było czasu na Forum i troszkę Was zaniedbałam

Trochę pobiegałyśmy z Mamą po sklepach i kilka prezentów odhaczonych z listy, a Tatik pomógł mi w domu z drobnymi naprawami, na które M nigdy nie ma czasu. Ozdób zbyt wiele nowych nie przybyło, ale wieczorem zrobię fotki i pokażę co nowego.
Tymczasem, spieszę z zaległymi odpowiedziami
Annes, jeżeli czas do wiosny będzie topniał w tempie topniejącego śniegu, to wiosnę mamy tuż za rogiem ;-))
Agnieszko, z prognoz długoterminowych wynika, że śnieg ma znowu padać tuż przed świętami i może się utrzyma na wigilię, bo zapowiadają lekki mróz.
Emka, długoterminowe prognozy biorę z przymrużeniem oka... podobnie jak horoskopy ;-))
Iwonko, u Ciebie też zasypane? U mnie powoli śnieg znika, więc na razie odstawiam łopatę
Marzenko, ciekawa jestem Twojej girlandy, zaraz pobiegnę obejrzeć

Constancja ma oryginalne pomysły, utalentowana dziewczyna! Tulipanom nie zaszkodzi mały mróz, a jak je teraz śnieg przysypie to to będzie ok, powinnaś zobaczyć z nich kwiaty
Dorotko, w takim towarzystwie oczekiwanie na wiosnę mi nie straszne
Gosiu, mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej... Mój M wyjechał służbowo, ale wciąż chory
Jagódko, zauważyłam, że z roku na rok przybywa świątecznych ozdób na domach, jest też coraz większy wybór w sklepach. poza tradycyjnymi ozdobami i masą kiczu można znaleźć sporo ciekawych dekoracji. Ja lubię świece i kilka nowych nabyłam wczoraj
Nutka, ja nie myślę o mrozach, zwłaszcza gdy pada deszcz jest coraz cieplej.. Kupiłam wczoraj gazetkę Mój Piękny Ogród, to już styczniowy numer, za miesiąc będzie lutowy, a potem.... i zleci!
Majka, podziwiam Twoje systemowe podejście i organizację pracy. U mnie raczej żywioł, ale chata już ogarnięta i ubrana więc wrzucam na luz, a w przyszłym tygodniu jadę do domku poświętować z rodzinką
Madziu, dni nam ciągle ubywa,
dziś już tylko 75 ;-))
Ewa, zostało nam 2 i pół miesiąca, szybko zleci
Kamil, dziękuję!
Rewi, a cóż to za defetystyczne nastroje? Mi zimą doskwiera poczucie, że lat przybywa (mam urodziny) a wiosną wręcz przeciwnie! Z energią nastolatki wyrywam do ogrodu!
Jule, mam nadzieję, że już troszkę odpoczęłaś i wracasz do zdrowia. Pudełka mogą poczekać, do następnej rewolucji w domu

Pozadrościłm Ci pięknych w salonie zasłon i wczoraj wybrałam nowe zasłony do sypialni - już wiszą ;-))
Ewuniu-Rozanko, bardzo dziękuję za serdeczne słowa

Kominek spisuje się fantastycznie, jest u nas już 4 rok i nie było z nim żadnych problemów. Szybko się nagrzewa, a kafelki trzymają ciepło aż do rana. Można odstawić na półkę kominkową kubek z herbatką i nie wystygnie albo szybko ogrzać łapki gdy wpadam do domu zmarznięta po odśnieżaniu ;-)) Kupiony był w całości, w LM, a montaż zajął pół godziny. Całość waży 450 kg więc wnosiło go 6 fachowców, ale dali radę! Cena była wyjątkowo przystępna, nasz model kosztował niecałe 5 tys.
Ewuniu Miło mi, że Ci się podoba! Zapraszam na herbatke i pogaduchy
Anuska, po świętach to już nam zleci szybciutko do wiosny, mamy jużtylko 75 dni do początku marca, nie smuć się
Asieńko, jestem sama, więc muszę organizować rodzicom czas i gospodarzyć za dwoje ;-)) Dzisiaj jadą dalej, do Wrocka, więc wieczorem będę nadrabiać zaległości w Waszych ogrodach
Małgosiu, śniegu u nas leży sporo, ale dzisiaj dość ciepło i zaczęło padać więc raczej stopnieje. Dzięki za odwiedziny i miłe słowa
Krysiu, napisałam Ewuni nt. kominka, wieczorem wrzucę dla Was dodatkowe foty, ok?
Miłego dnia kochani!
Zostawiam Wam kilka widoczków i wracam do moich gości
Coral Castle
Pomponella
Chopin
Bremen Stadtmusikanten & Pomponella

Hortensje Annabelle
Cafe
Rosanna
Courtyard Kolo by Poulsen
Sahara
Louis Odier
